Problem ze skręcaniem szyjki
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Problem ze skręcaniem szyjki
Witam. Wczoraj zauważyłem że jedna z moich trzech papużek ma problem ze skręcaniem łebka podczas "robienia piórek". Najgorzej jest gdy chce sięgnąć do plecków pomiędzy nasdę skrzydeł, szczególnie lewego. Zauważyłem także że gdy siedzi, prawe skrzydełko jest złożone znacznie niżej. Gdy porusza się po klatce czasami sprawia wrażenie jakby była osłabiona, jakby traciła równowagę na nóżkach. Papużka je i lata normalnie. Może troszkę straciła wigoru. Podczas ćwiergotania co jakiś czas robi główką coś jakby tik nerwowy (drugi samczyk tak nie robi) i często kicha. Papużkę przygarnąłem sześć miesięcy temu od osoby która ją znalazła na dworze. Miała wtedy bardzo mocno brązowe i polepione piórka nad noskiem. Pani weterynarz obejrzała te piórka pod mikroskopem i zbadała kupki, ale nie doszukała się żadnych pasożytów. Dołączłem więc go do pozostałych ptaszków i po jakimś czasie mu się polepszyło, przybrał na wadze, a nad noskiem nie ma już brązowego. Niestety cały czas kicha, a te piórka jednak są polepione. Pozostałe dwie nie kichają i są w takiej samej formie jak wcześniej.
- Al
- Posty: 2025
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
to moze byc cos neurologicznego albo zapalenie bakteryjne a to nie wyjdzie przy badaniu odchodow pod mikroskopem
Czy mogę mu jakoś pomóc? Z pewnością konieczna będzie wizyta u ptasiego specialisty. Mieszkam w woj. Opolskim, może jest ktoś taki w okolicy? Wiem że falista kosztuje tylko 20zl, ale to jest Jojo i niema takiego drugiego.
Jeśli to coś neurologicznego to jak on mógł się tego nabawić? Czy np. zatrucie toksynami może to spowodować? I czy takie coś jest wogóle uleczalne?
Zauważyłem także że gdy siedzi na żerdzi czasem ma główkę tak jakby głębiej osadzoną i lekko odchyloną w tył, oczywiście nie spędza tak dużo czasu tylko sporadycznie przyjmuje na chwilę taką pozycję.
Zauważyłem także że gdy siedzi na żerdzi czasem ma główkę tak jakby głębiej osadzoną i lekko odchyloną w tył, oczywiście nie spędza tak dużo czasu tylko sporadycznie przyjmuje na chwilę taką pozycję.
-
- Posty: 386
- Rejestracja: pt lis 29, 2019 20:05
- Ptaki które hoduję: nimfy, gołąbki diamentowe
- Lokalizacja: Odense, DK
Miej na przyszłość lampę grzewcza czerwona https://images.app.goo.gl/FxR7Eih4gCNDqro38 jak ptak ma infekcje to nie może się ogrzać i walczyć z chorobą normalna temperatura ptaka to ok. 40 stopni. Pomimo, że to neurologiczny problem kup na wszelki wypadek. Zdejmij obudowę i połóż na klatce jak ptaku będzie zimno będzie siedział pod lampa
- Al
- Posty: 2025
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
nie trzeba specjalneh ampy, zwykla lama na biurko z zarowka max 20 w wystarczy aby ogrzac czesc klatki, ptakl sam decyduje gdzie chce siedziec, pod lampa czy nie,ale jezeli ptak sie nie puszy, to Znaczy, ze temp. ciala mu nie spada i nie wymaga dogrzewania
-
- Posty: 386
- Rejestracja: pt lis 29, 2019 20:05
- Ptaki które hoduję: nimfy, gołąbki diamentowe
- Lokalizacja: Odense, DK
Czerwone światło nie stresuje. Dodam, że ojciec moich papug odszedł, a jego syn ma problem jak ojciec z nerkami i lubi siedzieć pod lampa. Wyczytałem to wcześniej ba niemieckiej stronie, tak tylko pisze jako informacje. Też chyba tu ktoś pisał żeby położyć papier do drukarki żeby zwykła żarówka oczów nie drażniła
Przez ostatnie dwa dni chyba trochę mu przeszło z tą szyjką bo skubał się już znacznie swobodniej. Niestety cały czas ma zakichany nosek. Dziś po pracy jadę w miasto szukać lampy, a jak nie znajdę to coś pokąbinuję ze zwykłą. Moje smyki mają otwartą klatkę i trochę się obawiam że jak im to zainstaluję, to noc spędzą na wieszaku xD. No ale trzeba spróbować. Mam nadzieję że im to pomoże. Napisałem "im" bo samiczka faktycznie często się puszy i często ma wodniste odchody. Lubi też siedzieć, a raczej trzymać się jedną nóżką pinowej linki....w takim rozkraku, to normalne? Kiedyś lubiła też spać na krawędzi klatki mocno pochylona w dół z ogonkiem praktycznie pionowo w górę!
-
- Posty: 386
- Rejestracja: pt lis 29, 2019 20:05
- Ptaki które hoduję: nimfy, gołąbki diamentowe
- Lokalizacja: Odense, DK
Sprawdź allegro etc. Wodniste odchody mogą być też spowodowane choroba nerek jeśli nie dajesz mu owoców czy warzyw wodnistych. Tak wyglądały kupy mojego samczyka z chorobą nerek https://www.birds-online.de/wp/en/birds ... -tell-you/
-
- Posty: 386
- Rejestracja: pt lis 29, 2019 20:05
- Ptaki które hoduję: nimfy, gołąbki diamentowe
- Lokalizacja: Odense, DK
Zdjęcie numer 13 tylko ze tez miał problem z wątroba to dlatego kolor żółty
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości