czy to zaparcie jaja ?

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Ankaa166
Posty: 5
Rejestracja: pn sie 08, 2011 22:12
Ptaki które hoduję: papuga falista
Lokalizacja: Warszawa

czy to zaparcie jaja ?

#1

Post autor: Ankaa166 » pn sie 08, 2011 22:31

Cześć . Dzisiaj rano umarła mi papuga falista(samczyk). Dalej nie wiem co mu mogło być :-( .Jednak nie o to chodzi . Zostala mi jeszcze samiczka , tylko że ona chyba ma jajo... Ma duży brzuch , taką czerwoną skórę na nim , dotknęłam jej tam to jest to twarde . Przeczytałam w internecie że trzeba kupić jej budkę legową , więc ok , kupilam ,ale ona nawet nie chce do niej wchodzić.Ma to wybrzuszenie od około pól miesiąca . Nie wiem co mam zrobić, czy to może być zaparcie jaja ? I czy mam dokupić jej samczyka ? Czy moze lepiej narazie nie bo go nie zaakceptuje ?Proszę pomóżcie, bo u mnie w mieście nie ma weterynarza ,który zna się na papużkach !:-(

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#2

Post autor: haaszek » pn sie 08, 2011 22:47

Jak jesteś z Warszawy to weterynarzy masz na pęczki. Przez internet papuzki nie wyleczysz.
Papużka nie nosi jaja jak w ciąży, więc to nie jajko. To prawdopodobnie jakiś guz. Tylko lekarz może cos powiedzieć.
Zabierz budkę, zupełnie nie ma sensu żeby wisiała.

Ankaa166
Posty: 5
Rejestracja: pn sie 08, 2011 22:12
Ptaki które hoduję: papuga falista
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post autor: Ankaa166 » pn sie 08, 2011 22:51

jestem z okolic Warszawy...może zrobić jej zdjęcie to to pomoże ocenić ?

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#4

Post autor: haaszek » pn sie 08, 2011 22:53

To możesz podjechać i zawieźć papuzkę.
To na pewno nie jajko.

Ptak cierpi. Od miesiąca.

Ankaa166
Posty: 5
Rejestracja: pn sie 08, 2011 22:12
Ptaki które hoduję: papuga falista
Lokalizacja: Warszawa

#5

Post autor: Ankaa166 » pn sie 08, 2011 22:56

myslałam że to jajko... :-( . Nie wiem czy będę miala mozliwość podjechania do Warszawy , ale dziękuje za pomoc ..

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#6

Post autor: haaszek » pn sie 08, 2011 23:24

Napisz, skąd naprawdę jesteś to może będzie można polecic ci jakiegoś weterynarza.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#7

Post autor: Krysia- » wt sie 09, 2011 07:06

Ankaa166, nie rozumiem dlaczego miałabyś nie móc dojechać do weta w Warszawie .... ?
Jeśli są jakieś inne okoliczności, to może jak najszybciej napisz mejla z opisem choroby do Salvetu - salvet@salvet.com.pl
tu http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=103 masz adresy i telefony do warszawskich wetów.
Osobiście radzę jak najszybciej jednak pojechać bo guz rośnie, ptak się męczy, a Ty możesz utracić następną papużkę .......
Tak jak napisała Haaszek - przez internet ptaka nikt Ci nie wyleczy. Możemy jedynie wskazać metody postępowania, udzielić porady.

Ankaa166
Posty: 5
Rejestracja: pn sie 08, 2011 22:12
Ptaki które hoduję: papuga falista
Lokalizacja: Warszawa

#8

Post autor: Ankaa166 » wt sie 09, 2011 20:37

Jestem z Zabrodzia. Wiem że przez internet ptaka nie wyleczę , ale przynajmniej teraz wiem że to nie jajo . Mówilam o tym mamie ,ale ona twierdzi żeby nic z tym nie robić , bo weterynarz jak zacznie coś z tym robić to może tylko pogorszyć sprawę niby i że może się papuzka zestresować transportem;/.Teraz to sama nie wiem , niby papużka nic nie okazuje że ją coś boli, wczoraj tylko byla taka cicha ale wiadomo , straciła przyjaciela.Dzisiaj zachowuje sie już normalnie , ćwierka , wychodzi z klatki ..

Pietrek
lekarz weterynarii
Posty: 49
Rejestracja: sob lis 06, 2010 11:54
Ptaki które hoduję: żako
Lokalizacja: łódzkie

#9

Post autor: Pietrek » śr sie 10, 2011 20:27

w sumie... faktycznie, racja, jeszcze popsuje ptaka. Jeszcze pieniądze weźmie :evil: Nie pomogę, nie znam dobrego egzorcysty taplającego się w telepatii
P.

GoldAngelo
-#moderator
-#moderator
Posty: 741
Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
Lokalizacja: Sędziszowice

#10

Post autor: GoldAngelo » śr sie 10, 2011 22:37

Pietrek pisze:w sumie... faktycznie, racja, jeszcze popsuje ptaka. Jeszcze pieniądze weźmie :evil: Nie pomogę, nie znam dobrego egzorcysty taplającego się w telepatii

Zadzwoń po księdza :-D oni podobno dobrymi egzorcystami są :-D

Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. :-)

Ankaa166 pisze:Jestem z Zabrodzia. Wiem że przez internet ptaka nie wyleczę , ale przynajmniej teraz wiem że to nie jajo . Mówilam o tym mamie ,ale ona twierdzi żeby nic z tym nie robić , bo weterynarz jak zacznie coś z tym robić to może tylko pogorszyć sprawę niby i że może się papuzka zestresować transportem;/.
Dla mnie zachowanie Twojej mamy jest śmieszne. Równie dobrze możesz jej powiedzieć żeby do lekarza nie chodziła i antybiotyków nie brała bo zaszkodzą... Obrazek Lepiej chyba żeby się zestresowała transportem niż zdechła, nie?
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.

Ankaa166
Posty: 5
Rejestracja: pn sie 08, 2011 22:12
Ptaki które hoduję: papuga falista
Lokalizacja: Warszawa

#11

Post autor: Ankaa166 » czw sie 11, 2011 10:30

Dobra nie chce się z wami kłócić , bo widzę że bardzo poważnie podchodzicie do sprawy :shock: Dziękuje za te bardzo pomocne rady .Na koniec chciałam jedynie ostrzec przed karmą Vitapol ,bo łażą w niej robaki. :evil: Może to jedyne takie opakowanie , ale ja już więcej nie kupie.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#12

Post autor: Krysia- » czw sie 11, 2011 12:44

Ankaa166 pisze:.... bo widzę że bardzo poważnie podchodzicie do sprawy.....

Zdrowie papużki jest jak najbardziej poważną sprawą a nie zabawą w internetowe leczenie. Chciałaś rady więc ją otrzymałaś i jeśli Ci zależy na życiu tej biedoty powinnaś jednak udać się z papużką do weta a nie czekać aż za Twoje zaniedbanie następny ptak zapłaci życiem, a przecież w żadnej mierze na to nie zasłuzył.
Za ostrzeżenie dziękujemy. Nikt przy zdrowych zmysłach nie kupuje takiego badziewia jakim jest Vitapol. Większość z nas kupuje pokarm i inne dodatki stąd http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=185
strona sklepu wysyłkowego www.hodowlapapug.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla papużek falistych”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości