Przycinanie lotek u nierozłązek
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 28
- Rejestracja: pt sie 05, 2011 18:07
- Ptaki które hoduję: Jeszcze nic
- Lokalizacja: Wadowice
Przycinanie lotek u nierozłązek
Witam :)
Mam pytanie w jaki sposób przyciąć nierozłączce lotki?? w którym miejscu?
Wiem że jest wielu przeciwników takich metod, ale ja na początek muszę tak zrobić.
Jeszcze ich nie mam, ale 4 września jadę je kupić na giełdę ;do Pszczyny :)
Mam pytanie w jaki sposób przyciąć nierozłączce lotki?? w którym miejscu?
Wiem że jest wielu przeciwników takich metod, ale ja na początek muszę tak zrobić.
Jeszcze ich nie mam, ale 4 września jadę je kupić na giełdę ;do Pszczyny :)
Nie wolno obcinać lotek nierozłączce! nie dlatego ze mam takie widzimisię, ptak będzie narażony na urazy i zranienia. Kiedyś byłam zwolennikiem podcinania lotek, obecnie zawsze już będę przeciwnikiem takiego postępowania od czasu kiedy mój samiec lory wielkiej złamał sobie mostek, a raczej chrząstkę na piersi. Ptak spadł w otwartej wolierce na rant dużych drzwiczek. Był kilka tygodni obolały a na mostku czuć było wyraźne wgłębienie. Od tamtej pory minęł 3 lata i nie cięłam żadnej papudze lotek i myślę że tylko bardzo wyjątkowa sytuacja zdrowotna może mnie do tego zmusić jeszcze kiedykolwiek.
Dlaczego chcesz przyciąć lotki?
Dlaczego chcesz przyciąć lotki?
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
luki1993pies pisze: .... Wiem że jest wielu przeciwników takich metod, ale ja na początek muszę tak zrobić........
A niby to dlaczego musisz ciąć na początek ?
Zanim podetniesz papudze lotki, proponuję byś najpierw uciął sobie obie nogi lub rączki tak, byś nie mógł wyjść z domu w razie pożaru ......
Poczytaj i się zastanów zanim wyrządzisz krzywdę papugom :
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... podcinanie
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... Acie+lotek
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... podcinanie
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... podcinanie
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... podcinanie
-
- Posty: 28
- Rejestracja: pt sie 05, 2011 18:07
- Ptaki które hoduję: Jeszcze nic
- Lokalizacja: Wadowice
Przeczytajcie sobie ten artykuł :
http://papuziblog.blogspot.com/2011/07/ ... .html#more
Mi nie chodzi o takie podcięcie lotek żeby papuga wogóle nie latała, ja chce żeby nie latała aż tak dobrze na początku, gdyż nie chce żeby podczas mojej nie obecności siedziały zamknięte w klatce a tak to inni domownicy będą mogli je złapać i zamknąć.
pysia34, musiałaś źle podciąć lotki, bo mój wujek ma nimfy, gdy podciął im lotki papugi latały gdzieś na odległość 5m, nigdy sobie krzywdy nie zrobiły.
http://papuziblog.blogspot.com/2011/07/ ... .html#more
Mi nie chodzi o takie podcięcie lotek żeby papuga wogóle nie latała, ja chce żeby nie latała aż tak dobrze na początku, gdyż nie chce żeby podczas mojej nie obecności siedziały zamknięte w klatce a tak to inni domownicy będą mogli je złapać i zamknąć.
pysia34, musiałaś źle podciąć lotki, bo mój wujek ma nimfy, gdy podciął im lotki papugi latały gdzieś na odległość 5m, nigdy sobie krzywdy nie zrobiły.
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
luki1993pies, czytaliśmy http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... 2070#42070 i sam nóż się w kieszeni otwierał na ten stek bredni zwłaszcza, że na samym wstępie pożałowania nawet nie godny ,,autor" pisze, tu cytat :
,,Pamiętacie stare polskie przysłowie: „papier wszystko wytrzyma”, dające przyzwolenie na wypisywanie nawet największych głupstw? Dziś w dobie Internetu te granice wytrzymałości zostały rozszerzone niewyobrażalnie dalej. Każdy, niezależnie od wiedzy i doświadczenia, może podzielić się swoimi, nazwijmy to, przemyśleniami na dowolny temat, ubrać je w pseudonaukową otoczkę i opublikować w sieci ........ "
Zatem czyż to, co pisze dalej nie jest jego własną pseudonaukową otoczką opublikowaną w sieci ? Na dodatek wnoszącą więcej złego niż dobrego bo czytają to i młodzi i starzy uznając za pewnik, a potem okaleczają ptaki bo tak w internecie było napisane ....
Ci z doświadczeniem w obchodzeniu się z papugami i choć trochę zdrowo myślący potraktują te wypociny lekceważąco, a ci bez doświadczenia i wiedzy bez zmrużenia oka zastosują to, co pismak nawypisywał.
Dlatego bardzo Cię proszę byś się zastanowił nad aspektem sprawy i jednak mimo wszystko darował sobie podcinanie lotek oszczędzając w ten sposób godność papuzią. Żywe stworzenie nie jest rzeczą, z którą można na wszystkie swoje fanaberie pozwolić.
,,Pamiętacie stare polskie przysłowie: „papier wszystko wytrzyma”, dające przyzwolenie na wypisywanie nawet największych głupstw? Dziś w dobie Internetu te granice wytrzymałości zostały rozszerzone niewyobrażalnie dalej. Każdy, niezależnie od wiedzy i doświadczenia, może podzielić się swoimi, nazwijmy to, przemyśleniami na dowolny temat, ubrać je w pseudonaukową otoczkę i opublikować w sieci ........ "
Zatem czyż to, co pisze dalej nie jest jego własną pseudonaukową otoczką opublikowaną w sieci ? Na dodatek wnoszącą więcej złego niż dobrego bo czytają to i młodzi i starzy uznając za pewnik, a potem okaleczają ptaki bo tak w internecie było napisane ....

Dlatego bardzo Cię proszę byś się zastanowił nad aspektem sprawy i jednak mimo wszystko darował sobie podcinanie lotek oszczędzając w ten sposób godność papuzią. Żywe stworzenie nie jest rzeczą, z którą można na wszystkie swoje fanaberie pozwolić.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: pt sie 05, 2011 18:07
- Ptaki które hoduję: Jeszcze nic
- Lokalizacja: Wadowice
Ja też nie jestem do końca za tym żeby im przyciąć lotki, ale ja niedługo po ich zakupie najprawdopodobniej wyjeżdżam na miesiąc, i gdy będą miały lotki to nie będą ich wypuszczać bo babcia nie ma siły potem łapać papugi żeby dać ją do klatki, a nie chce żeby papugi były cały czas zamknięte podczas mojej nie obecności...
Mój wujek który ma nimfy i faliste, to na początku też im przyciął lotki, ale to tylko jeden raz, ja też nie chce im cały czas przycinać, tylko na ten jeden raz na mój wyjazd, i nie wszystkie lotki tylko tak planowałem co drugą, żeby ptak po prostu słabiej latał, ale żeby latał.
Wiem co teraz myślicie, o kolejny dręczyciel zwierząt, muszę wam powiedzieć że zwierzęta i kwiaty to ja po prostu kocham.

Mój wujek który ma nimfy i faliste, to na początku też im przyciął lotki, ale to tylko jeden raz, ja też nie chce im cały czas przycinać, tylko na ten jeden raz na mój wyjazd, i nie wszystkie lotki tylko tak planowałem co drugą, żeby ptak po prostu słabiej latał, ale żeby latał.
Wiem co teraz myślicie, o kolejny dręczyciel zwierząt, muszę wam powiedzieć że zwierzęta i kwiaty to ja po prostu kocham.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: pt sie 05, 2011 18:07
- Ptaki które hoduję: Jeszcze nic
- Lokalizacja: Wadowice
Krysiu, znam to powiedzenie
Ja już czekam od maja
Bo na wakacje wyjeżdżałem, i nie chciałem żeby papuszki były beze mnie
Już normalnie nie mogę się ich doczekać, a co wieczór, w kółko o nich czytam i oglądam filmiki :D
Na początku chciałem kupić kozy, ale potem dowiedziałem się że są takie jak by miały owsiki w d***
Ale chyba będę musiał zaczekać, bo mój transport chyba nie będzie miał czasu w niedziele na jazdę do Pszczyny...


Ja już czekam od maja




Na początku chciałem kupić kozy, ale potem dowiedziałem się że są takie jak by miały owsiki w d***

Ale chyba będę musiał zaczekać, bo mój transport chyba nie będzie miał czasu w niedziele na jazdę do Pszczyny...



- Al
- Posty: 2025
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
luki1993pies, Jak ptaki podczas Twojej nieobecności nie będą wypuszczane z klatki to będzie to mniejsze zł, od przycięcia lotek. Ciekawe co zrobi babcia, jak ptak podleci i wpadnie za szafę, albo w panice rozbije sobie głowę o mebel lub szybę w oknie ?
Ptaki zaraz po zakupie i tak muszą być zamknięte w klatce, muszą najpierw oswoić się z domownikami i otoczeniem. Wypuszczamy je z katki najcześciej po tygodniu, więc jak posiedza w klatce dłużej nic im się nie stanie. będą tam o wilele bardziej bezpieczne niż dzikie, przestraszone z podcietymi skrzydłami puszczone na "loty"
Ptaki zaraz po zakupie i tak muszą być zamknięte w klatce, muszą najpierw oswoić się z domownikami i otoczeniem. Wypuszczamy je z katki najcześciej po tygodniu, więc jak posiedza w klatce dłużej nic im się nie stanie. będą tam o wilele bardziej bezpieczne niż dzikie, przestraszone z podcietymi skrzydłami puszczone na "loty"
-
- Posty: 28
- Rejestracja: pt sie 05, 2011 18:07
- Ptaki które hoduję: Jeszcze nic
- Lokalizacja: Wadowice
Skoro mówicie że lepiej będzie im nie przycinać i ich nie wypuszczać, to tak zrobię :)
A możecie mi powiedziec jaki charakter mają nierozłączki??
Gdy powiedziałem w sklepie zoologicznym że planuje zakup nierozłączek, to sprzedawca mi powiedział : "To są wredne papugi a w dodatku najgłośniejsze" To jest prawda?
A możecie mi powiedziec jaki charakter mają nierozłączki??
Gdy powiedziałem w sklepie zoologicznym że planuje zakup nierozłączek, to sprzedawca mi powiedział : "To są wredne papugi a w dodatku najgłośniejsze" To jest prawda?
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
luki1993pies, w tym temacie była mowa o podcinaniu lotek .....
By nie mieszać merytoryki tematu o wszystko inne (jeśli nie znajdziesz gotowych odpowiedzi ) pytaj tu http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=2107
By nie mieszać merytoryki tematu o wszystko inne (jeśli nie znajdziesz gotowych odpowiedzi ) pytaj tu http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=2107
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość