moje nierozłączki
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
moje nierozłączki
witam
zamieszczam zdjęcia (niestety robione z aparatu z telefonu, stąd taka jakość ) mojej parki
zamieszczam zdjęcia (niestety robione z aparatu z telefonu, stąd taka jakość ) mojej parki
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Nierozłączki są piękne i takie wdzięczne-co jedna to ładniejsza, a co ciekawsze to mają takie upodobania jak mój Ferdek-też tak lubi chodzić i kukać po firance,wchodzić pod szmatki i wystawić tylko czubek dzioba wisieć głową w dół i obserwować czy ktoś się patrzy
a jak siedzą na tych drzwiach to nikt ich nie przytrzaśnie?

Oprócz tej parki fiszerków, mam jeszcze parkę roseicollisów. Porównująć głośność to fiszerki są cichszymi ptakami, przynajmniej moje. Według mnie nierozłączki spokojnie można trzymać w bloku, ich ćwierkanie nie zakłóca w jakiś drastyczny sposób spokoju w bloku, szczekanie psa jest dużo głośniejsze. Ciszy nocnej też nie zakłócisz, ja swoim wyłączam światło o 22.00 i wtedy ich w ogóle nie słychać.
- xanuskaxd
- Posty: 9
- Rejestracja: sob lip 31, 2010 13:00
- Ptaki które hoduję: nierozłączki
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
yoda 741
mam parke personat, klatka mniej wiecej 90x50x45, plus mozliwość codziennego buszowania w pokoju.
Myslalam o zakupie 2giej parki, niekoniecznie czarnogłówek, może czerwonoczelnych ale często spotykałam sie z podpowiedziami że 2 parki to zly pomysł, że nie bedą żyly w zgodzie
( mialam kiedys falki i czerwonoczelne w 1 klatce i nic sie nie działo )
Ale twoje zdięcia przecza tej teorji ;>
jak to jest z twoimi ptakami ? nie kłucą sie?
mam parke personat, klatka mniej wiecej 90x50x45, plus mozliwość codziennego buszowania w pokoju.
Myslalam o zakupie 2giej parki, niekoniecznie czarnogłówek, może czerwonoczelnych ale często spotykałam sie z podpowiedziami że 2 parki to zly pomysł, że nie bedą żyly w zgodzie
( mialam kiedys falki i czerwonoczelne w 1 klatce i nic sie nie działo )
Ale twoje zdięcia przecza tej teorji ;>
jak to jest z twoimi ptakami ? nie kłucą sie?

O, RLY ?
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
xanuskaxd, nie chodzi o to że kłócą się między gatunkami (choć to też). Jedna sprawa-nierozłączki to ptaki terytorialne, więc wojna toczyłaby się o terytorium. Druga sprawa-Jeżeli masz dwie pary tylko i są trzymane razem to jedna (silniejsza) zdominuje drugą, i wtedy słabsza para będzie miała np. ograniczony dostęp do wody i karmy. Jeśli będziesz trzymać osobno i bardzo Ci zależy to kup drugą parkę. Ja kupiłbym od razu 8-tak do równego rachunku;)
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.
Pozdrawiam, Michał.
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
Nie zauważyłem żeby w grupie nierozłączek była dominująca para. Oczywiście bywa osobnik czy para dominująca ale w danym okresie za kilka dni albo za chwilę inny dominuje. Wydaje mi się, że nie powinno się mówić u nierozłączek o dominującej parze. Wg. mnie nie ma takiego zjawiska. Tak jak też jest nadużyciem mówienie o terytorialności nierozłączek. Oczywiście bronią swoich budek lęgowych i do tego ogranicza się ich „terytorialność”.
Natomiast przypadek, który opisuje ewahejduk, że nierozłączki zrobiłby krzywdę nielotowi wynika zupełnie z innej cechy.
Natomiast przypadek, który opisuje ewahejduk, że nierozłączki zrobiłby krzywdę nielotowi wynika zupełnie z innej cechy.
-
- Posty: 109
- Rejestracja: czw sie 12, 2010 17:35
- Ptaki które hoduję: nierozłączki
- Lokalizacja: Jarocin
Oczywiście nierozłączki W OGÓLE NIE SĄ TERYTORIALNE. A to, ze kiedy parce nierozłączek wpuścisz nowego ptaka do klatki i wywołuje to w nich agresję i są w stanie szybko pozbawić nową papugę życia to na pewno dlatego że nie miały humoru albo jakieś wybitnie wredne papugi z nich są. Nie zmienię swojego zdania, ze chcąc mieć zgodnie żyjące nierozłączki w domu najlepiej mieć 1 parę która czuje się pewnie i bezpiecznie na swoim terytorium. Nie zmienię również zdania że są to ptaki bardzo silnie związane ze swoim terytorium.
Dobrze, nie zmieniaj zdania. Ale ta informacja czy nierozłączki maja instynkt terytorialny czy nie jest wg. mnie bardzo ważna dla kogoś kto zamierza hodować nierozłączki w grupie.
Ja piszę tylko w oparciu o swoje doświadczenie i obserwację ale oczywiście nie jestem specjalistą ani hodowcą. Po prostą trzymam w klatce klika par nierozłączek, które się rozmnażają i nie mam żadnych ubytków.
Ja rozumiem terytorialność jako podział danego obszaru między osobnikami czy parami zwierząt. Jak np. u cierników w akwarium. Samczyk ciernik nie tylko strzeże gniazda ale i też części akwarium. Natomiast u moich nierozłączek nie ma czegoś takiego. Każdy osobnik może przebywać w dowolnym miejscu klatki i o dowolnej porze (oprócz oczywiście budki lęgowej). Są oczywiście kłótnie o jedzenie czy lepsze miejsce na gałązce ale to nie wynika wcale z podziału klatki na strefy.
Ja piszę tylko w oparciu o swoje doświadczenie i obserwację ale oczywiście nie jestem specjalistą ani hodowcą. Po prostą trzymam w klatce klika par nierozłączek, które się rozmnażają i nie mam żadnych ubytków.
Ja rozumiem terytorialność jako podział danego obszaru między osobnikami czy parami zwierząt. Jak np. u cierników w akwarium. Samczyk ciernik nie tylko strzeże gniazda ale i też części akwarium. Natomiast u moich nierozłączek nie ma czegoś takiego. Każdy osobnik może przebywać w dowolnym miejscu klatki i o dowolnej porze (oprócz oczywiście budki lęgowej). Są oczywiście kłótnie o jedzenie czy lepsze miejsce na gałązce ale to nie wynika wcale z podziału klatki na strefy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość