Nimfa
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
-
- Posty: 55
- Rejestracja: pt cze 22, 2007 20:07
- Ptaki które hoduję: Nimfy, Amadyny Wspaniałe, Papuziki, Srebrnodziobki (4 x 1 para :) )
- Lokalizacja: Pabianice
- Kontakt:
a czemu tak? Myślę, że papuga nie ucierpi przez to a przynajmniej można zyskać trochę późniejszą pobudkę. Ja swoje nimfy przykrywam częściowo, żeby nie robiły pobudki w całym domu skoro świt.Klatki na noc staraj się nie przykrywać
-
- Posty: 25
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2010 19:11
- Ptaki które hoduję: Nimfa
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Heh no tak ;) i samiczke ;) ale najpierw właśnie chciałem ja oswoić ; zeby sie zaprzyjaźniła ze mna :). A potem jak juz bedzie wszystko OK to kupie mu partnerke ;) . A jak coś nazwałem go " AMIGO " :P heh ;))
Mam też takie pytanie. Brat mój chce sobie kupić też NIMFE samiczke. I czy Warto je dopuszczać w czasie godowym ? Ale samiczka by była w innym domu bo on chce ją wziąśc do siebie i tylko dopuszczać na czas godów. I po wszystkim jak juz sie urodza i wychowają zabrac dalej samiczke a samiec dalej był by u mnie. Czy jest wogóle taka możliwość i sens tak robić ?
Mam też takie pytanie. Brat mój chce sobie kupić też NIMFE samiczke. I czy Warto je dopuszczać w czasie godowym ? Ale samiczka by była w innym domu bo on chce ją wziąśc do siebie i tylko dopuszczać na czas godów. I po wszystkim jak juz sie urodza i wychowają zabrac dalej samiczke a samiec dalej był by u mnie. Czy jest wogóle taka możliwość i sens tak robić ?
Ostatnio zmieniony pt gru 17, 2010 06:17 przez wesoly9, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
- Al
- Posty: 2026
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
GoldAngelo, Na całe życie ? żartujesz, wiesz jak one zdradzają swoich partnerów
Samica siedzi na jajkach a samiec siedzi na drugiej i vice wersa

-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
- garadiela
- Posty: 92
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 12:39
- Ptaki które hoduję: Nimfy
- Lokalizacja: czestochowa
Nie wyobrazam sobie czegos takiego
To nie psy ze sie wozi suke do samca.A pozatym po co chcecie rozmnazac jak nie macie o tym zielonego pojecia
Papugi tworza relacje z partnerem,bedzie przeoromnym stresem dla nich jesli cos takiego zrobicie
Co do tego ze nie tworza par na cale zycie nie byla bym taka pewna tego,trzeba by sie zapytac hodowcow co maja pary legowe juz dobrane jak to wyglada.
Ja znam przypadki gdzie papuga umierala po stracie partnera
Dokup papudze partnera/partnerke to zobaczysz ze bedzie szczesliwa...


To nie psy ze sie wozi suke do samca.A pozatym po co chcecie rozmnazac jak nie macie o tym zielonego pojecia

Papugi tworza relacje z partnerem,bedzie przeoromnym stresem dla nich jesli cos takiego zrobicie

Co do tego ze nie tworza par na cale zycie nie byla bym taka pewna tego,trzeba by sie zapytac hodowcow co maja pary legowe juz dobrane jak to wyglada.
Ja znam przypadki gdzie papuga umierala po stracie partnera

Dokup papudze partnera/partnerke to zobaczysz ze bedzie szczesliwa...
mają pojęcie czy nie mają , ale jedno wiem -takie postępowanie jest wątpliwe jeśli chodzi o lęgi
nawet jeśli raz by się to udało drugi raz się tego nie uda zrobić gdyż ptaki połączone w taki sposób mogą ponownie nie przystąpić do lęgów w związku ze stresem rozdzielenia po lęgach
osobiście uważam że takie postępowanie jest nieetyczne i naganne
chcesz mieć młode zainwestuj w samiczkę, będzie parka która jak będzie miaą dobre warunki to się rozmnoży
ptaki nie tak często bywają monogamiczne jak by się zdawało
i tym bardziej żadko łączą się w pary raz na całę życie
zdaża się, że umierają po śmierci partnera, jednak niezmiernie żadko bo instynkt przetrwania jest silniejszy
nawet jeśli raz by się to udało drugi raz się tego nie uda zrobić gdyż ptaki połączone w taki sposób mogą ponownie nie przystąpić do lęgów w związku ze stresem rozdzielenia po lęgach
osobiście uważam że takie postępowanie jest nieetyczne i naganne
chcesz mieć młode zainwestuj w samiczkę, będzie parka która jak będzie miaą dobre warunki to się rozmnoży
ptaki nie tak często bywają monogamiczne jak by się zdawało

zdaża się, że umierają po śmierci partnera, jednak niezmiernie żadko bo instynkt przetrwania jest silniejszy
-
- Posty: 25
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2010 19:11
- Ptaki które hoduję: Nimfa
- Lokalizacja: Bydgoszcz
... Ja tylko sie pytam a inne osoby juz na mnie wjeżdżają ... To już pytać sie nie mozna kto pyta nie błądzi nie ? No spoko skoro mówicie, że nie warto jest tak robić to ok rozumiem. Nie zrobie tak. Dokupie mu samiczke dopiero jak go oswoje. Bo już raz zrobiłem błąd z Falistymi kupiłem 1 i oswoiłem ja troche w 2 miesiace i dokupiłem jej samca i co ? Juz nie była taka jak wcześniej była bojaźliwa i juz nie chciała żebym ją głaskał. Dlatego 2 raz tego błędu nie zrobie. Musze go najpierw oswoić. Brat kupi samiczke i równiez ja oswoi. Potem jak oby dwie będa dobrze oswojone da sie je do 1 klatki i już będa zyc cały czas razem. Może taka opcja jest dobra ?
- Al
- Posty: 2026
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
garadiela Ja mowię o hodowli stadnej, gdzie mogą być zmiany partnera. Zachowanie ptaków w stadzie różni się od zachowania ptaków - parki, która zawsze jest razem , bez kontaktu z innymi.
- JC
- EKSPERT-HODOWCA
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
- Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Trochę inne zwyczaje w tym zakresie panują u papug dużych, które mają mało wrogów w naturze /drapieżniki/ a całkiem inne u mniejszych. Gdyby te mniejsze nosiły żałobę po stracie partnera zbyt długo to nie miały by szans na lęgi. One muszą żyć szybko
Dlatego jest dość łatwo zmienić partnerów u nimf, falistych czy nierozłączek, a znacznie większe problemy mają w tym zakresie hodowcy amozonek, ar itp

- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
Jest tak jak napisał JC, drobnica bardzo często robi sobie ''skok w bok''.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
To wcale nie był błąd. Falista mając towarzysza swojego gatunku którego rozumiała wybrała jego. Jeśli chcesz żeby była oswojona i nie zdziczała (nawet oswojone papugi przy lęgach dziczeją, czy to tylko na lęgi, czy tak jak było u mnie, na stałe) to nie myślałeś o ptaku ręcznie karmionym?
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.
Pozdrawiam, Michał.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: pt wrz 03, 2010 10:24
- Ptaki które hoduję: Nimfy
- Lokalizacja: Katowice
wesoly9 pisze:... Dokupie mu samiczke dopiero jak go oswoje. Bo już raz zrobiłem błąd z Falistymi kupiłem 1 i oswoiłem ja troche w 2 miesiace i dokupiłem jej samca i co ? Juz nie była taka jak wcześniej była bojaźliwa i juz nie chciała żebym ją głaskał. Dlatego 2 raz tego błędu nie zrobie. Musze go najpierw oswoić. Brat kupi samiczke i równiez ja oswoi. Potem jak oby dwie będa dobrze oswojone da sie je do 1 klatki i już będa zyc cały czas razem. Może taka opcja jest dobra ?
Nie jest powiedziane, że jak oswoicie swoje papugi gdy znajdą się razem dalej będą potrzebowały kontaktu z Wami, mogą zdziczeć ( będą wolały swoje towarzystwo), mogą pozostać oswojone...może zdarzyć się też tak , że kupicie papugi, które w ogóle nie będzie dało się oswoić (zależy od charakteru papugi), jestem ciekawa co wtedy zrobicie?..
Z dowożeniem do lęgów - to nie jest dobry pomysł.
Zdrowy rozsądek to rzecz, której każdy potrzebuje, mało kto posiada, a nikt nie wie, że mu brakuje.
Benjamin Franklin
Benjamin Franklin
-
- Posty: 25
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2010 19:11
- Ptaki które hoduję: Nimfa
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Yhym no dobra ok. Rozumiem czyli zrezygnować wogóle z takiego pomysłu. No właśnie chciał bym mieć oswojoną tą Nimfe ;)) . Heh . Że dopiełem w końcu tego czego chciałem ;) nauczyć papuge gadać i wchodzić na ręke ;)) . Jestem ciekawy czy mi sie to wogóle uda. Już wkładam ręke do klatki i po malutku gadając do niej przybliżam ręke zeby ja pogłaskać. Ale jeszcze sie nie daje to sie wycofuje i jej nie draznie ani nie męcze. i tak np. jak robie to ok 11. to następny raz pod wieczór tak 20. DObrze robie ? Dobrze staram sie oswoić ? Czy jedzenie sobie na ręke włożyć ? I jak tak to jakie ??
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
Na wieczór tego nie rób. Papuga chce odpocząć wtedy. Poza tym-staraj się nie wkładać rąk do klatki-to ma być jej dom, tam ma się czuć bezpiecznie. Kiedy już ją zaczniesz wypuszczać to za jakiś czas (3 dni np) zacznij to robić. Ucz ją wchodzenia do klatki od razu(ale nie na siłę). Myślę że następnym razem powinieneś pomyśleć o zakupie ptaka oswojonego, ręcznie karmionego.
Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.
Pozdrawiam, Michał.
- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
Pepelotka pisze:Oswajanie powinno się odbywać tylko i wyłącznie poza klatką, mozna zachęcać prosem senegalskim jako smakołykiem.
Dla czego

To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości