Bardzo krzykliwa nimfa!

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#21

Post autor: PawelHH » śr lip 06, 2011 13:40

Zwykły czas na gody :) Potrzebuje seksu, ptasich zabaw i musi rozładować hormony - jest samotny więc nic w tym dziwnego

awa82
Posty: 2
Rejestracja: śr lip 06, 2011 11:47
Ptaki które hoduję: nimfa
Lokalizacja: gubin

#22

Post autor: awa82 » śr lip 06, 2011 16:50

Czyli tylko druga papuzka moze uratowac nas przed krzykami?czytalam,ze druga papuga wcale moze nie pomoc w tym zeby krzyki ustapily?a co z atakami na chlopaka?czy to tez objawy godowe?samiec samca nie lubi???? ;-)

Gardenia
Posty: 57
Rejestracja: pt lut 23, 2007 18:44
Ptaki które hoduję: mewki japońskie
Lokalizacja: wielkopolska

#23

Post autor: Gardenia » śr lip 06, 2011 17:55

Wydaje mi się, że jest to jedyny sposób.Tak pomyślałam, że można się o tym ewentualnie przekonać " wypożyczając" samiczkę na przykład od hodowcy i wnosząc drugą klatkę z samiczką do pokoju, żeby papug ją zobaczył. Nie wiem na pewno czy jest możliwość "wypożycznia" papugi ale chyba tak, bo słyszałam , że ludzie w ten sposób dobierają "dobrane" parki.
Myślę jednak,że jak paput zobaczy paputkową to zamknie dziób od razu i na powrót stanie bardzo grzecznym ( bardzo szczęśliwym ) paputem :mrgreen:

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2034
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#24

Post autor: Al » śr lip 06, 2011 18:40

awa82, Tu nie chodzi ze to samiec,jedna osoba została uznana za partnerkę i każda inna w pobliżu uznawana jest za rywala

Awatar użytkownika
PawelHH
Posty: 221
Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#25

Post autor: PawelHH » śr lip 06, 2011 22:45

I nie chodzi, że druga papuga i juz spokój. Papugi muszą się zgrać i stworzyć parę i o to należy zadbać. To trudniejsze niż mając od razu dwa młode ptaki, no ale to cena jak się chce połączyć mieszkającą wcześniej samotnie papuge. Stąd opinie, że problem nie zniknął

Gardenia
Posty: 57
Rejestracja: pt lut 23, 2007 18:44
Ptaki które hoduję: mewki japońskie
Lokalizacja: wielkopolska

#26

Post autor: Gardenia » czw lip 07, 2011 17:52

Właśnie dlatego, że to może nie być ta "jedyna" warto zastanowić się nad tym " wypożyczaniem" samiczki . Najpierw niech się na siebie pogapią przez jakiś czas. Później ewentualnie pierwszy wspólny lot a jak razem wrócą do klatki to będzie dobrana parka :mrgreen:

bilder32
Posty: 10
Rejestracja: czw lut 17, 2011 18:16
Ptaki które hoduję: Nimfa
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

#27

Post autor: bilder32 » pt gru 02, 2011 20:09

Witam poraz kolejny po dłuższej przerwie. Postanowiłem, że poczekam do końca roku i sprawdzę, czy cokolwiek się polepszy. Sytuacja wygląda tak:
Nimfa ma cały czas otwartą klatkę, czasami nawet w nocy, ale on nie wychodzi WCALE. Czasami rano po odsłonięciu rolet, kiedy krzyczy jak szalony, wyleci, zrobi kółko po pokoju i wraca do klatki, oczywiście w krzyku. Ręki się boi, a w zasadzie dłoni. Jedyny sukces był taki, że wszedł kilka razy na ramię bo go zwabiłem prosem. Raz nawet siedział kilka minut i już bez prosa. W tym momencie ma za długie pazurki, ale nie widzę możliwości żeby mu je jakoś obciąć. Jedynie znajomy weterynarz kiedy wróci do kraju to to uczyni. Papuga przeszła też raz pierzenie i wszystko było ok, wygląda na zupełnie zdrową papugę.
Polecono mi, żeby jeśli papuga się nie oswoi choć w takim stopniu zeby po prostu gdzieś spokojnie sobie poleciała, to lepiej będzie jeśli ją wydam do woliery do hodowcy. Wydaje mi się, że będzie bardziej szczęśliwa, albo wogóle będzie po prostu szczęśliwa z innymi papugami. Jego krzyki są dla domowników i sąsiadów nie do wytrzymania, dziwie się, że jeszcze sąsiedzi to tolerują :)
Co Wy uważacie? Czy jest jakiś hodowca który zechciałby wymienić się za młodszą papużkę? Byłoby naprawdę wspaniale. Mój ojciec byłby wniebowzięty, bo poświęca tak dużo czasu papudze, a ona tylko krzyczy, nie okazuje żadnej sympatii. Inna papuga bez takiego uprzedzenia wobec ludzi już dawno przyzwyczaiłaby się przynajmniej do mojego taty.

PS. Jestem z Kalisza.

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#28

Post autor: haaszek » sob gru 03, 2011 22:38

Czyli papuga nadal jest samotna?

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#29

Post autor: Boguśka » sob gru 03, 2011 23:02

Ja swoją krzykliwą nimfe oddałam do woliery gdzie były inne nimfy i już po krótkiej chwili było widać ,że tego mu było trzeba...ale skoro tyle czasu jest u Was to może coś się polepszyło i uwaga taty działa na niego kojąco???Teraz nie pora by oddawać go do woliery ....
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

bilder32
Posty: 10
Rejestracja: czw lut 17, 2011 18:16
Ptaki które hoduję: Nimfa
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

#30

Post autor: bilder32 » ndz gru 04, 2011 00:12

Niestety nie działa na niego kojąco nic. Za to powodów do krzyków ma sto tysięcy. Tylko działają na niego sposoby nieodpowiednie czyli: klaskanie żeby go zagłuszyć (ale tylko na czas klaskania) i ciemność w pokoju. Czekałem niecałe 8 miesięcy bo naprawdę wszyscy w domu mieli nadzieję, że coś się zmieni, ale niestety nic się nie zmienia. Zastanawiam się dla kogo to jest większa męczarnia, dla papugi czy dla nas.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#31

Post autor: wojtek » ndz gru 04, 2011 06:08

To samica? Samice zawsze są głośniejsze u nimf.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2034
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#32

Post autor: Al » ndz gru 04, 2011 10:14

wojtek pisze:To samica? Samice zawsze są głośniejsze u nimf.


chyba odwrotnie :mrgreen: samiczki są cicho to samce się wydzierają od rana do wieczora, moje maja w nocy słabe swiatło i samce w nocy potrafią dać niezły koncert.

bilder32
Posty: 10
Rejestracja: czw lut 17, 2011 18:16
Ptaki które hoduję: Nimfa
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

#33

Post autor: bilder32 » wt gru 06, 2011 22:32

To samiec...

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#34

Post autor: WOJTEKZ » śr gru 07, 2011 18:08

Najrozsądniej było by dokupić mu samiczkę , taką dorosłą gotową do lęgów. Samczyk na 100% zmieni swój charakter.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

basket
Posty: 2
Rejestracja: sob kwie 04, 2015 10:50
Ptaki które hoduję: Nimfa

#35

Post autor: basket » sob kwie 04, 2015 11:01

Witam
Posiadam nimfę od 5 dniu od jakiś dwóch dni strasznie krzyczy rano. Jest to coś w rodzaju przenikliwego gwizdu. W czym może tkwić problem?

Dodam że jak wokół niej zbiorą się domownicy to przestaje wydawać z siebie ten dźwięk.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#36

Post autor: wojtek » sob kwie 04, 2015 12:58

papuga zauważyła, że jak pokrzyczy to zawsze ktoś się zinteresuje, podejdzie. Teraz nie będzie spokoju.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

basket
Posty: 2
Rejestracja: sob kwie 04, 2015 10:50
Ptaki które hoduję: Nimfa

#37

Post autor: basket » sob kwie 04, 2015 13:15

@wojtek Jest na to jakaś rada ?

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#38

Post autor: wojtek » sob kwie 04, 2015 15:23

Nie reagować na wrzaski, ciężko bedzie.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

katarzyna05
Posty: 61
Rejestracja: ndz cze 22, 2014 10:09
Ptaki które hoduję: Nimfy, Aleksandretty
Lokalizacja: warszawa

#39

Post autor: katarzyna05 » sob kwie 04, 2015 22:47

Papuga to nie chomik... każda wydaje dźwięki i krzyczy, moje tak witają każdy dzień, trzeba się do tego przyzwyczaić, ale również nie reagować, ponieważ ona krzyczy aby przywołać kogoś do siebie, nie koniecznie chodzi o człowieka, więc może jak już sie przyzwyczai do nowego domu to przestanie nawoływać.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące nimf”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości