Strona 1 z 1
niby nic a guz
: wt lip 14, 2009 21:52
autor: Dominik
Drodzy państwo, zwracam się z uprzejmą prośbą o poradę. Moi rodzice hodują papugi, wśród nich jest piętnastoletnia żako. Ostatnio (5 dni temu) nad lewym okiem ptaka pojawił się guz, którego opuchlizna przesłania oko. Papuga ma normalny apetyt, pije tyle co zawsze, dopisuje jej humor, upomina się o ulubione "łakocie" i zachowuje tak jak zawsze. W naszej miejscowości nie ma specjalisty zajmującego się papugami, dlatego proszę o jakąś radę jak zabrać się ów guz jakimś domowym sposobem. Poza guzem w życiu papugi nie ma żadnych anomalii, guzowi nie towarzyszą też żadne inne sensacje - nos ptaka jest czysty, z oka nic nie cieknie itd. Dziękuję za pomoc w imieniu rodziców - żako to ich ulubieniec.
: śr lip 15, 2009 05:19
autor: Krysia-
Skoro opuchlizna już przesłania oko (a bedzie się jeszcze powiększać) należy jednak poszukać weterynarza zanim żako straci oko. Pewnie zmniejszone pole widzenia przeszkadza i żako często się drapie w tym miejscu ?
Wskazane byłoby rozcięcie guza (o ile guzek jest miękki) dając tym samym ujściu ropie i wyczyszczenie rany a następnie leki na gojenie.
Jeśli Twoja miejscowość to Gumieńce - Szczecin, to spróbuj się skontaktować z dr. Wróbel ul. Chopina 3a lub : 454 18 06
dr. Mazur ul Piłsudskiego 9/2 tel 933 92 82 ,
Katedra Genetyki i Metodyki Hodowli AR tel 454 14 97
Jeśli w guzku jest ropa, to domowymi sposobami niewiele zdziałasz i przemywając rumiankiem czy naparem z herbaty liściastej ropy nie ściągniesz.
Może Essex coś mądrzejszego doradzi....... ma żako.
: śr lip 15, 2009 07:32
autor: essex1
Dominik, na forum mozemy podyskutowac tylko o tym problemie.Musisz znalezc weta(jesli Szczecin,to w centrum powinienes znalezc).Babania bakteriologiczne musza ptakowi zrobic,lub wybitny specjelista stwierdzi odrazu co to jest.
: pt lip 17, 2009 12:53
autor: wdowka13
w szczecinie jest weterynarz o nazwisku Ptak troche smieszne ale on naprawde sie zna wystarczy ze poszukasz w internecie i znajdziesz do niego numer
