Biegunka ? Kupka plus nadmiar wody

Będziemy omawiać co zrobić żeby nasza papuga żako czuła się bardzo dobrze- i jak zadbać o to żeby dożyła z nami razem ( 80-lat )

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

pysia34

#21

Post autor: pysia34 » wt cze 14, 2011 05:56

Wałkujecie ten temat od jakiegoś czasu, a ja mam wrażenie , że w koło Macieju :(
W sumie efekt żaden , bo żadne konkluzje z tego nie wynikły. Gdy jestem zaniepokojona stanem zdrowia swojej papugi robię jej ptasi profil, czyli morfologię z rozmazem krwinki, która obrazuje stan ptaka , jakieś stany zapalne podniesione WBC itp, oraz biochemię, która mówi w jakim stanie są przedewszystkim nerki i wątroba. Jeśli Kuki cały czas masz podejżenia co do stanu zdrowia swojego ptaka to w Niemczech jest zdecydowanie więcej ptasich specjalistów niż w Polsce. Po prostu idź do lekarza. Mam wrażenie, że gdzie się nie obrócę tam wszędzie temat Kuki : kupy, podróże, agresja... Zaczynam powoli nabierać przeświadczenia ze szukasz na siłę czegoś u tej papugi. Zamiast zdiagnozować ptaka i pozbyć się wątpliwości mnożysz je sam nakręcając.
Moja rada: trochę spokoju , dobry weterynarz a nie glinka na ecoli niedostępna w Europie :-)
Wracając do kup -w przypadku mojego Marcelka po zjedzeniu takiej ilości elektroniki jaką wtrząchnął powinien już co najmniej świecić. Na sumieniu ma kilka telefonów i kilkanaście co najmniej pilotów z czasów kiedy dzieci były małe i trudno było całą trójkę upilnować :-)
A gdybym miała każdą kupką nieco odmienną u niego się przejmować to przez te wszystkie lata musiałąbym już dawno ześwirować :-) Bo żako wogóle nie ma regilarnych książkowych kupek, pomimo dobrych bardzo wyników :-) Taka jego uroda. Dodam , że moje po kilku latach błędów w karmieniu nauczyło się jeść wszystko to co zdrowe.

papugi
Posty: 166
Rejestracja: śr mar 30, 2011 06:08
Ptaki które hoduję: szare, kakatoes
Lokalizacja: Kanada
Kontakt:

#22

Post autor: papugi » wt cze 14, 2011 14:07

.[/quote]

Wałkujecie ten temat od jakiegoś czasu, . .[/quote]
po to jest forum i czasami osoba potrzebuje dluzszej dyskusji aby dojsc do jakiejkolwiek decyzji lub zrozumienia.

.[/quote]Moja rada: trochę spokoju , dobry weterynarz a nie glinka na ecoli niedostępna w Europie :-)
.[/quote]
widze bez ironji nie mozesz odpowiadac ale moze to aby przykryc pewien ignoranz?
Bo glina jako lek jest znana w europie od dawna. Wlasciwie z europy pochadza wiedza a nie z ameryki.
Google po argile i przetlumacz sobie jesli potrafisz..

Po niemiecku ta glina nazywa sie heilerde oder tonerde po francusku argile i dobrze znana jest w niemczech ...
Naturalne produkty jak aloes, glina, propolis itd i homeopatyczne produkty sa bardzo skuteczne u papug i innych zwierzat i czesto zastapia pozytywnie antibiotyk..ktory jak, wszyscy miloscnicy papug wiedza, ma ciezki effekt na papugi i powinien byc uzywany tylko w koniecznosci.

Lepiej w potrebie leczyc e-coli faecalis glina (heilerde) niz antibiotykiem.
Dopiero jak sprobujesz mozesz na tem temat cos powiedziec (moze bez ironizacji prosze).
Zycze pzyjemnego dnia

Pietrek
lekarz weterynarii
Posty: 49
Rejestracja: sob lis 06, 2010 11:54
Ptaki które hoduję: żako
Lokalizacja: łódzkie

#23

Post autor: Pietrek » wt cze 14, 2011 14:50

papugi, stwierdzenie wypróbuj potem mów jest średnie :-P . Kaolin ma właściwości wiążące. Na tym polega jego działanie. Absorbować będzie wodę, cześć toksyn. To fakt. Występuje w pewnych rodzajach glin od Chin po Polskę. Nie można jednak twierdzić, że jest panaceum. Wszystko zależy od zakażenia. Pamiętać należy, że absorpcja toksyn w przypadku szczepów mało zjadliwych w połączeniu z dobrym probiotykiem doprowadzi do wyrównania homeostazy. Przy szczepach wysoce zjadliwych raczej bez antybiotyku średnio się uda, a podanie takiej glinki, czy też węgla aktywnego(bo to praktycznie te same mechanizmy)razem z antybiotykiem to błąd, gdyż absorbent zneutralizuje działanie antybiotyku powodując wzrost stężenia toksyn. Zagłębiając się w temat mocniej pozostanie plazmafereza. Kosmos, co? Mało osiągalne.Glina zatem nie zabije coli faecalis, a będzie likwidować czasowo skutki. Bakteria pozostanie- i tu miejsce dla probiotyku dającego możliwość konkurencyjnego wyniszczenia przeciwnika. Tak to właśnie działa.
Co do homeopatii - znam wiele rodzajów znacznie tańszych form cukru.
No to się powymądrzaliśmy !!!
P.

papugi
Posty: 166
Rejestracja: śr mar 30, 2011 06:08
Ptaki które hoduję: szare, kakatoes
Lokalizacja: Kanada
Kontakt:

#24

Post autor: papugi » wt cze 14, 2011 18:11

Pietrek, dzieki Pietrek
zgadzam sie tylko z tym co piszesz ,
tylko z jednym nie...
w wypadku e-coli, kaolin et ta zielona glina maja bardzo dobry effekt.
Duza hodowla papug (pare setek ) (centre Hari w Rigaud) juz 3 lata lat nie uzywaja antibiotyku. Totalna zmiana z metodami poprzednimi..oni (ja rowniez) wyprobowali kaolin. Naturalnie robia testy przedtem i potem...(pieniadze maja bo to Hagen).
Ja nie twierdze ze to jest panacea ale jesli moge nie uzywac antybiotyka...to go...
Antybiotyki sa konieczne ale zapominamy ze czesto naturalne leki dobrze dzialaja.
Ja wiele na homeopathji sie nie znam ale uzywalam camilia (boiron), oculoheel, traumeel itd.
Mam jeden przyklad na kroliku ktory ostanio i nagle mial zakazenie oka; oka zamkniete, troche ropy i drugie tez zaczelo zakarzenie.
Nie wierzylam ze pomoze...ale dzisiaj krolik ma jasne otwarte oczy.
Oculoheel, 3 razy (czasami dwa) dziennie, 3 dni i krolik ma normalne oczy.
Ten sam produkt homeopatyczny (oculoheel +camilia) uzywalam na koniurze . Goffin mu oko ugryzl (wylao sie)..krople do oka, i oralnie ...bez antybiotyku i bez infekcji sie zgojilo mimo ze oka bylo stracone.
Camilia jest, wedlug mojego doswiadczenie, nalepszym antidouleur (przeciw bolu) dla papug.
wiem ze w europie tych produktow nie macie..ale macie napewno inne.
Część dyskusji wydzielono do tematu http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... 1089#41089
Ostatnio zmieniony wt cze 14, 2011 20:19 przez papugi, łącznie zmieniany 1 raz.

zako kuki
Posty: 45
Rejestracja: śr lut 23, 2011 21:16
Ptaki które hoduję: zako
Lokalizacja: niemcy

#25

Post autor: zako kuki » wt cze 14, 2011 20:57

1 jestem on nie ona
2 te 3 tematy nie maja nic wspolnego ze soba a byly w roznym czasie te zeczy mialy miejsce
3 moze strach i milion pytan przy danym zjawisku czy zmianie zachowania u kuki wiaze sie z przewrazliwionymi ludzmi ktorzy na kazdym kroku strasza jak tak to bedzie tak a jak tak to bedzie tak...........przy tych newsach ktore poznalem to moja kuki powinna juz zdechnac albo byc lysa...
4 od tego jest forum zeby pytac i walkowac bo a noz widelec ktos cos dopisze madrego lub poradzi
5 to ze jestem w niemczech nie znaczy ze mam wiecej lekarzy niz w polsce i bedac u wet tutaj nie wzial ani kalu ani krwi do badania gdzie sam chcialem ogolnie sprawdzic stan zdrowia wiec to jest lepsze niz w polsce?
papugi wielkie dzieki :)

pysia34

#26

Post autor: pysia34 » wt cze 14, 2011 21:53

Kuki jak chcę coś zrobić z badań, to żaden lekarz nie stoi na mojej drodze :-D , mogą odradzać, ale to ja płacę za badania i decyduje w dużej mierze co chcę zrobić jeśli mam tego świadomosć!
Jeśli weterynarz uważa że nie warto to do mnie ostatecznie należy decyzja, czy chcę wyrzucać w błoto swoje pieniądze czy nie.
Zawsze proszę lekarza o konkretne badania jeśli coś mnie niepokoi. To ja znam moje ptaki , obcuję z nimi na codzień i chcę często rozwiać moje wątpliwości to zlecam pobranie lekarzowi tego co uważam za konieczne nawet jeśli tego nie proponuje.
Co do amerykańskiego, czy kanadyjskiego sposobu hodowli ptaków ja mam sporo wątpliwości :-)
Co zaś się tyczy postów które bardzo się ze sobą zazębiają to wystarczy jeden temat i nie trzeba ich mnożyć na potęgę:-) Warto też poczytać na forum już wcześniej założone tematy bo mogą się pokrywać z tym co chcesz wiedzieć.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#27

Post autor: Krysia- » śr cze 15, 2011 05:31

zako kuki pisze:...... od tego jest forum zeby pytac i walkowac bo a noz widelec ktos cos dopisze madrego lub poradzi.....

I to jest mądre stwierdzenie :!:
Zatem bardzo dyskutantów proszę by skupić się na merytoryce tematu, udzielić pytającemu konkretnej odpowiedzi na zadane pytanie, a nie robić podjazdy czy osobiste wycieczki lub pisząc z ironią :!:

Pozostałe posty zostały przeniesione do kosza . W TYM temacie jest dyskusja o biegunce a nie o wetach niemieckich, czy o tym kto i ile km ma do weta.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Troska o zdrowie/pierwsza pomoc-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość