malowanie grzejnika w pokoju w którym są ptaki

Pamiętajmy, że leczyć powinien lekarz. Porady udzielane na forum to tylko dodatkowa pomoc.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

shinobi
Posty: 4
Rejestracja: śr gru 07, 2016 18:31
Ptaki które hoduję: Papugi, kanarek

malowanie grzejnika w pokoju w którym są ptaki

#1

Post autor: shinobi » śr gru 07, 2016 19:19

Witam,

Chciałabym poradzić się w bardzo pilnej sprawie dotyczącej tytułu mojego tematu. Otóż ok. 2 tygodni temu mój pomysłowy ojciec wpadł na genialny pomysł i w sezonie grzewczym postanowił pomalować kaloryfer w pokoju, w którym są ptaki. Niestety nie miałam możliwości zareagować w żaden sposób aby wybić mu z głowy ten jakże "inteligentny" pomysł, ponieważ ojciec wykonał tą czynności za "moimi plecami", nie informując nikogo o tym, wykorzystując sytuację mojej nieobecności w domu ( byłem na uczelni ). Jako, że mamy teraz końcówkę jesieni kaloryfery grzeją intensywnie. Farba mimo, że już dawno wyschneła to paradoksalnie ciepło bijące od kaloryferów powoduje, że smród farby jest w dalszym ciągu mocno wyczuwalny. Ptaki zostały przeniesione do innego pokoju, jednak nie czują się w nim tak dobrze jak w swoim. W związku z tą fatalną sytuacją mam olbrzymi dylemat. Otóż przy wył. kaloryferze zapachu farby w ogóle nie czuć z kolei bez wł. ogrzewania w pokoju robi się dość chłodnie ok. 10-12 stopni. Kiedy tylko włączam kaloryfer pojawia się momentalnie smród farby. Co mogę zrobić aby w końcu ptaki mogły bezpiecznie wrócić do swojego pokoju bez narażania ich na niebezpieczeństwo zatrucia oparami farby przy włączonym ogrzewaniu? Jak mogę pozbyć się tego wstrętnego zapachu? I ostatnie pytanie czy przy temp. 12 stopni ptaki mogą bez ryzyku uszczerbku na zdrowiu przebywać w takim pomieszczeniu?

Rysiek
Posty: 50
Rejestracja: czw paź 24, 2013 18:17
Ptaki które hoduję: Kanarek harceński Amadyna diamentowa Amadyna wspaniała Piona niebieskoglowa

#2

Post autor: Rysiek » śr gru 07, 2016 21:27

Ale jakie ptaki ?

shinobi
Posty: 4
Rejestracja: śr gru 07, 2016 18:31
Ptaki które hoduję: Papugi, kanarek

#3

Post autor: shinobi » czw gru 08, 2016 08:35

Para aleksandret obrożnych oraz kanarek. Jakieś sugestie odnośnie mojego problemu?

Rysiek
Posty: 50
Rejestracja: czw paź 24, 2013 18:17
Ptaki które hoduję: Kanarek harceński Amadyna diamentowa Amadyna wspaniała Piona niebieskoglowa

#4

Post autor: Rysiek » czw gru 08, 2016 10:29

Ptaki zostawić w innym pomieszczeniu. Od złego samopoczucia ważniejszy jest fakt ,że się nie przeziębią, oraz nie zatrują substancjami toksycznymi lotnymi. Sama temperatura 10-12 stopni nie jest szkodliwa , zwłaszcza dla kanarka np. harceński . Ważne, aby odbywało to się nie gwałtownie i nie w przeciągach. Pokój z kaloryferem zamknij, otwórz, uchyl okno i ustaw kaloryfer na lekkie grzanie. Od czasu lekki przeciąg, wietrzenie 2-3 dni i po problemie.

shinobi
Posty: 4
Rejestracja: śr gru 07, 2016 18:31
Ptaki które hoduję: Papugi, kanarek

#5

Post autor: shinobi » czw gru 08, 2016 11:28

W gwoli wyjaśnienia odnośnie malowanie kaloryfera. Niestety mój ojciec pomalował go bardzo słabej jakości farbą olejną. Pokój wietrzyłem intensywnie przez 4 dni z bardzo marnym efektem, ponieważ po zamknięciu okna zapach farby czuć w dalszym ciągu. W poniedziałek postanowiłem, że przekazuje kaloryfer raz jeszcze. Przy pomocy szczotki drucianej oraz papieru ściernego zdrałem dość sporą warstwę poprzedniej farby. Na kaloryfer nałożyłem farbę akrylową ( ekologiczna). Niestety jest to stary typ kaloryfera bez pokrętła toteż malowałem na rozgrzanym grzejniku. We wtorek na skutek ścierania farby uszkodziłem głowicę zaworu co spowodowało cięknięcie wody. Na szczęście szybko zareagowałem i konserwator mojego osiedla wymienił zawór i zamontował pokrętło. Kaloryfer aktualnie jest zakręcony, zapachu farby nie czuć w pokoju a temp w pomieszczeniu waha się pomiędzy 10-12 stopni. Jest to stosunkowo mały pokój. Jeśli chodzi o dalsze wietrzenie to niestety na chwilę obecną nie wchodzi to w grę, ponieważ mój starszy brat ma ciężkie zapalenie gardła. Więc jakiekolwiek wietrzenie nawet przy szczelnie zamkniętych drzwiach od pokoju jest w tej chwili nie możliwe, gdyż zimne powietrze przedostaje się przez wszelkie możliwe szczeliny. Tak jak wspominałem w pokoju dzięki zakręconemu kaloryferowi już nie śmierdzi, niestety troszeczkę jest chłodno ale myśl, że jeśli porządnie uszczelnie okno to powinno zrobić się troszkę cieplej. Papugi oraz kanarek ciężko znoszą tą przeprowadzkę, chciałbym żeby jak najszybciej wróciły do swojego pomieszczenia. Czy jeżeli przez następne 3,4 dni kaloryfer będzie w dalszym ciągu zakręcony to po takim odstępie czasu zapach farby całkowicie się ulotni tak, że przy odkręconym kaloryferze już nie będzie dalej czuć tego smrodu?

Rysiek
Posty: 50
Rejestracja: czw paź 24, 2013 18:17
Ptaki które hoduję: Kanarek harceński Amadyna diamentowa Amadyna wspaniała Piona niebieskoglowa

#6

Post autor: Rysiek » czw gru 08, 2016 12:30

No to istny armagedon. Nie chce się mądrzyć, ale kaloryfery maluje się specjalnymi farbami do kaloryferów min. odpornych na wysokie temp. Ekologia tu nie ma nic do gadania . Jeśli kaloryfer ma już regulacje, to powinien być ustawiony na lekkie grzanie (szybciej, ulotnią się zapachy) no i okno uchylone, drzwi szczelnie zamknięte. Wniosek końcowy: w lecie jak farba, nie odchodzi pomalować, jak odchodzi wyczyścić do ''do żywego" i pomalować farbą spec. do kaloryferów. Ptaki muszą zostać w oddzielnym pomieszczeniu.

kontra
Posty: 11
Rejestracja: czw sie 07, 2014 10:46
Ptaki które hoduję: senegalka, barwnica

#7

Post autor: kontra » wt gru 13, 2016 11:44

Osobiście wyczyściłabym tą farbę ile się da i pomalowała specjalną do kaloryferów.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie aleksandrett i opieka nad nim”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości