Mokry katar u różanej
: pt kwie 26, 2013 20:58
Witam,
przeglądałem wcześniejsze tematy o aleksandrettach i nie znalałem takiego tematu, mianowicie kupiłem niecały miesiąc temu od hodowcy dwumiesięczną aleksandrettę różowopierśną. Hodowca twierdził ze jest zdrowa i mój błąd, że nie poszedłem od razu do weterynarza na badania ale koszty jakie poniosłem przy zakupie dodatków uniemożliwiły mi wizytę.
Otóż papudze od pierwszych dni zdarzało się kichać oraz dłubać w nosie pazurem. (nie robi sobie przy tym krzywdy, nie ma zaczerwienień ale widać, że coś jej przeszkadza) Jak ją przywiozłem, zrobiłem generalne porządki, żeby pozbyć się kurzu nawet zza mebli i dbam o czystość na bieżąco. Ma dość wilgotno w pomieszczeniu, w którym przeważnie przebywa i temperatura wahająca się od 19 do 22 stopni. Dziś kichnęła siedząc na moim ramieniu i poczułem jakby mnie "opluła". Mam złe wspomnienia z katarem u papug więc chciałbym się poradzić czy jest jakiś sposób żeby jej jakoś pomóc? Liczyć, że przejdzie?
Po prostu nie wiem czy mam się martwić czy po prostu jestem przewrażliwiony.
Bardzo proszę o rady
przeglądałem wcześniejsze tematy o aleksandrettach i nie znalałem takiego tematu, mianowicie kupiłem niecały miesiąc temu od hodowcy dwumiesięczną aleksandrettę różowopierśną. Hodowca twierdził ze jest zdrowa i mój błąd, że nie poszedłem od razu do weterynarza na badania ale koszty jakie poniosłem przy zakupie dodatków uniemożliwiły mi wizytę.
Otóż papudze od pierwszych dni zdarzało się kichać oraz dłubać w nosie pazurem. (nie robi sobie przy tym krzywdy, nie ma zaczerwienień ale widać, że coś jej przeszkadza) Jak ją przywiozłem, zrobiłem generalne porządki, żeby pozbyć się kurzu nawet zza mebli i dbam o czystość na bieżąco. Ma dość wilgotno w pomieszczeniu, w którym przeważnie przebywa i temperatura wahająca się od 19 do 22 stopni. Dziś kichnęła siedząc na moim ramieniu i poczułem jakby mnie "opluła". Mam złe wspomnienia z katarem u papug więc chciałbym się poradzić czy jest jakiś sposób żeby jej jakoś pomóc? Liczyć, że przejdzie?
Po prostu nie wiem czy mam się martwić czy po prostu jestem przewrażliwiony.
Bardzo proszę o rady