Czarniejący dziób

Pamiętajmy, że leczyć powinien lekarz. Porady udzielane na forum to tylko dodatkowa pomoc.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

witek20
Posty: 26
Rejestracja: śr wrz 17, 2008 16:21
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, wróbliczki, rozelle białolice, aleksadrety, nimfy i ryżowce
Lokalizacja: otwock
Kontakt:

#1

Post autor: witek20 » czw lip 30, 2009 23:48

Mam pytanko :) znowu :)
Jak wiecie posiadam jedną aleksę mam pytanie dotyczace jej dzioba. Ma juz ponad 1,5 roku i jej dziób zamiast zrobic sie czerwony tak jak jest w opisie robi sie coraz bardziej czarny czy to jest normalne u aleks??

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#2

Post autor: JC » pt lip 31, 2009 10:46

A jaki to gatunek aleksandretty :?:

MisiekPapuga
Posty: 171
Rejestracja: pn lis 24, 2008 10:01
Ptaki które hoduję: Rozelle, Aleksandretty, Ary, Kakadu, Rudosterki, i parę innych
Lokalizacja: KRAKÓW / Tomaszowice
Kontakt:

#3

Post autor: MisiekPapuga » pt lip 31, 2009 11:48

Jesli masz obrożną możesz mieć podgatunek afrykański
www.CentrumHodowlane.pl oraz www.hodowlapapug.com - nowa odsłona strony - po przeczytaniu forum zapraszam również do mnie;)

Aga Gdańsk
Posty: 5
Rejestracja: czw lut 05, 2009 19:46
Ptaki które hoduję: Aleksandretta
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#4

Post autor: Aga Gdańsk » śr wrz 30, 2009 21:04

Witam :-))
Jestem właścicielką rocznej aleksandretty i 6też zastanawiam sie nad dziobkiem mojej pupilki. Dolna jego część jest czarna, górna czerwona, jednak zakończenie wygląda jakby umoczyła w atramencie..... Mam nadzieję, ze nie jest to objaw zadnej choroby.....

Aleksowa
Posty: 2
Rejestracja: wt paź 06, 2009 18:52
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna (Aleks)
Lokalizacja: Rzeszów

#5

Post autor: Aleksowa » czw paź 08, 2009 19:13

Aga Gdańsk pisze:Mam nadzieję, ze nie jest to objaw zadnej choroby.....


Nie, choroby raczej nie. Może to taki gatunek? Tak, jak napisał MisiekPapuga.[/quote]

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#6

Post autor: JC » czw paź 08, 2009 19:39

Tak, to jest całkowicie normalne.

Wiktoria1
Posty: 26
Rejestracja: czw maja 28, 2009 10:41
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna
Lokalizacja: Warszawa

#7

Post autor: Wiktoria1 » czw cze 03, 2010 22:21

Witajcie. Ostatnio dużo czytałam o PBFD w związku z aferą w warszawskim sklepie. A ponieważ tam byłam zaczęłam się bać. Sklep odwiedziłam chyba przed wakacjami lub w wakacje(rok temu), tuż przed kupnem Tii. Tię kupiłam w sierpniu. Minął więc już prawie rok.Ale w tym czasie wiele razy odwiedzałam inne zoologi...
Weterynarz widział ją ze 3 miesiące temu w innej sprawie...Ale do rzeczy...Dziś zaczęłam się jej uważnie przyglądać i zobaczyłam ,że jej dziób czarnieje! Ale nie tam od spodu, bo to normalne, tylko tak od góry gdzie woskówka. Nie jest czarny, ma tylko takie szaro, prześwitujące plamy, jakby zacieki.. Nie mam możliwości zrobienia fotki :-(
Boję się... czy to możliwe ,że wet by nie zauważył tego? Co prawda wtedy tego mogło nie być...dopiero teraz zwróciłam na to uwagę. Wiem ,że trochę świruję, ale prubuję znaleźć jakieś wytłumaczenie tych zmian...
I jeszcze jedno mnie niepokoi. Mam Tię od sierpnia ubiegłego roku a ona się jeszcze nie pierzyła. Jedyne co jej wypadło to kilka puszków z brzucha, jedna lotka i jedna sterówka, dwa miesiące temu. Od tamtej pory nic.Jaka może być przyczyna obu rzeczy?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#8

Post autor: Krysia- » pt cze 04, 2010 06:18

Wiktoria1, popraw swój profil bo musiałam przekopać Twoje posty by się dowiedzieć jaką masz papużkę choć piszesz w dziale aleksandrett :-D
A tak całkiem na serio, to masz ,,pod ręką" dobrych wetów w stolicy. Dla swego własnego komfortu psychicznego powinnaś zrobić badania w kierunku PBFD . Choroba nie rozwija się z dnia na dzień lecz jest to dłuższy proces ale nieustanny.
Wynik badań potwierdzi chorobę lub jej zaprzeczy. Jeśli nie ma tego choróbska, to łatwiej bedzie szukać przyczyn czernienia dzioba, a może i sam wet coś konkretnego na temat doradzi.

Wiktoria1
Posty: 26
Rejestracja: czw maja 28, 2009 10:41
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna
Lokalizacja: Warszawa

#9

Post autor: Wiktoria1 » pt cze 18, 2010 16:29

Dobrze. Tylko ,że ja zawsze latam do weta i zawsze się okazuje ,ze powodów do niepokoju nie ma.... Tym razem zanim zrobię z siebie hipohondryczkę próbuję sama coś ustalić....
Szkoda ,że na zdjęciach tego nie widać... nie umiem jej zdobić dobrej fotki..... dziób wychodzi pięknie czerwony a plam na zdjęciu nie widać :evil: :evil: :evil:
Zobacze za jakiś czas....jak sama nic w necie nie znajdę to pujdziemy do weta... Choć szczerze mówiąc nie lubię tego...
Jak papuga śmierdziała też poszłam-jak mi radzono. A wet powąchał , stwierdził ,że to z dzioba ,zrobił wymaz i okazało się ,ze nic z tym nie zrobi!!!!!!!! Bo nie ma tego czego szukał! A może jest coś innego? Co ich to obchodzi? Nic. Nie ufam im już! Bo sama jestem od większości mądrzejsza! Psa mi weterynarka drzwiami przygniatała, bo nie umiała mu zastrzyku zrobić!
Mam teraz krytyczny stosunek do wetów.
Mam takie pytanie....Jeśli to jest PBFD to papugi już nie wyleczę, ale czy inne zwierzaki są zagrożone? Np czy mogłabym pozarażać ptaki znajomych? Nie tylko papugi, ale i gołębie? Albo wogóle dzikie ptaki jak je karmię? :?:
Pozdrawiam

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#10

Post autor: glizda177 » pt cze 18, 2010 16:36

jak to pdfd to niestety jest to nie do wyleczenia a co więcej możesz zarazić znajomych papugi bo z tego co pamiętam to drobnej egzotyki tak się ten wirus nie czepia. Nie wiem w jakim wieku jest aleksa bo młode ptaki mają czarne dzioby które sie przebarwiają w czerwony ..
pozdrawiam ja i moje wesołe stado:)
http://www.garnek.pl/agi77/a

Wiktoria1
Posty: 26
Rejestracja: czw maja 28, 2009 10:41
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna
Lokalizacja: Warszawa

#11

Post autor: Wiktoria1 » pt cze 18, 2010 16:43

Aleksa jest młoda. Ma ze dwa lata. Nie chodzi mi jednak o te czarne miejsca na dziobie (dolna część i czóbek dzioba) Taki miała od początku.
Martwią mnie natomiast szaro ciemne plamki , są podłóżne od woskówki do środkowej części dziobka. Ich nie było. Pijawiły się ostatnio. Przy pbfd dziób szarzeje ,więc zaczęłam szaleć... A w sumie co mi da świadomość ,że Tia umiera? Tylko się będę denerwować do końca, a itak jej nie pomoge

Boję się o gołębie z działki. To co prawda nie są egzotyczne ptaki, ale pióra mają.
To jest choroba PAPUG czy PTAKÓW ? Wszędzie piszą ,że papug, czyli inne ptaki nie chorują na to?

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#12

Post autor: glizda177 » pt cze 18, 2010 17:05

to choroba papug jak już pisałam egzotyka kanarki itp. to nie dotyka gołebie raczej nie ruszy.Idz do weta i spytaj bo ja zupełnie nie wiem jak te kreski moga wyglądać ,co do końcówki dzioba i dolnej części czarnej to normalne .Moż emnie myli ale okres inkubacji to pysia chyba pisała jak dobrze oczywiście pamietam to 3 miesiące a tia ma 2 latka to by już było po niej
pozdrawiam ja i moje wesołe stado:)
http://www.garnek.pl/agi77/a

Wiktoria1
Posty: 26
Rejestracja: czw maja 28, 2009 10:41
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna
Lokalizacja: Warszawa

#13

Post autor: Wiktoria1 » śr cze 23, 2010 17:23

Tak, było by ,gdyby złapała to od rodziców, a nie np ode mnie.
Albo np. u weterynarza. Podczas wizty wet ją dotykał, a gdyby była chora na to to przecież wet mógłby zarazić następnego pacjenta... Przecież nie odkaża się po każdym ptaku....Ja wiem-histeryzuję, ale to dlatego ,że nie widze innej przyczyny... Dziób nie jest brudny, a plamki stają się co raz wyraźniejsze. Chyba jednak weterynarz nas nie ominie.
A może te zmiany wywołuje zła dieta? Chociaż wątpię, żeby dieta mogła wywoływać przebarwienia dzioba...
Ale tak naprawdę to Tia żywi się głównie słonecznikiem i trochę owocami. :-?
Nie patrzcie tak na mnie-ona po prostu nic innego nie je.
Dawałam jej sepię-nie chciała. Sypałam na karmę-nie jadła.
Jajko jest tylko zabawką, choć prubowałam na różne sposoby.
A z karmy papuziej wybiera słonecznik. Jak słonecznik się skończy, wywraca karmnik i muszę dosypać nową porcję ze słonecznikiem. Czasem skubnie orzeszka.
A owoce....nawet je niektóre ,ale itak większość wywala.
Może jakby jej surowe jajo wlać zamiast wody to by wypiła :evil: :evil: :evil:

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#14

Post autor: glizda177 » śr cze 23, 2010 17:30

jedzeni samego słonecznika to duży problem jest to tłuse jedzenie a co za tym idzie niestety może otłuszczać ptaszka ,moja rada nasyp jedzenie dobrze zabespiecz miche żeby nie wywróciła i nie dosypuj jedzenia jak wyje słonecznik jak skonczy się słonecznik a zgłodnieje spróbuje reszty dziaren, nie zmusisz jej niczym innym jak głodem . Jak papuga nie je warzyw i owoców to często przekładają na granulat ale z tym też ciężko bo nie każda papuga to lubi. Surowe jajko sie nie podaje papugą ,mam nadzieje że masz dobre witaminy dla niej? A co orzeszków czytałam dużo opinie że są nie zdrowe.
pozdrawiam ja i moje wesołe stado:)
http://www.garnek.pl/agi77/a

Wiktoria1
Posty: 26
Rejestracja: czw maja 28, 2009 10:41
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna
Lokalizacja: Warszawa

#15

Post autor: Wiktoria1 » śr cze 23, 2010 17:49

Wiem ,że słonecznik to jest problem. Ale ta zaraza załatwia się do własnej michy z jedzeniem. A jak nie ma słonecznika to drze się tak, że głowa boli (dosłownie, to nie jest przenośnia- wydaje tak straszny pisk, że można zwariować!)Owoce je i marchewkę- innymi warzywami się bawi.
A orzeszki są w większości karm. Te w łupinkach wyjmuję, ale te luzem zostają.
W jaki jeszcze sposób można dać jajko, bo na twardo nie ruszy-nawet jej rozdrobniłam,ale też nie jadła. Rozumiem ,że surowego się nie daje ze względu na salmonelle ,a nie na szkodliwośc, bo w naturze zwierzęta jedzą jaja surowe.
Witaminy to nie problem, bo je owoce, ale gorzej z białkiem i wapnem.
A wracając do dzioba sprubuję zrobić fotkę jak pożyczę aparat...bo już nie mogę!!!! Kamerką porobiła mnóstwo zdjęć ,ale tych plam nie widać-trzeba mieć dobrą rozdzielczość i zoom. :-(

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#16

Post autor: glizda177 » śr cze 23, 2010 18:06

ale chodzi o witaminy dla papug najczęściej podawane w wodzie np. ornitowit ja go używam to kompleks witamin dla papużek możesz tez podać sepie do wody to ją wypije ,jajko możesz spróbować podać miażdżąc je widelcem i do tego tarta marchewa ja tak uczyłam moją alekse jeść znowu marchew:) obrożna drze się jeszcze cichutko w porównaniu z patagonką która jest zła że nie daje jej słonecznika:) dasz rade.Tak orzechy sa w karmach ale one uczulają i mają chyba grzyby lub patogeny nie pamiętam dokładnie w każdym razie nie powinno sie ich dawać .Jeszcze odnośnie słonecznika próbuj skiełkowany na pewno jest zdrowszy .W naturze to one same na tyle mądre są że sobie uzupełniają dietę w węgiel ,wapno itp. surowego jaja sie nie daje
pozdrawiam ja i moje wesołe stado:)
http://www.garnek.pl/agi77/a

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie aleksandrett i opieka nad nim”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości