Strona 1 z 1

czy moja papużka jest chora ???

: pt mar 19, 2010 19:43
autor: Anuska
Witam
W sobotę tydzień temu kopiłam papużkę aleksandrette cały tydzień z papużka było wszystko ok wydawała dźwięki i zaczynała podchodzić do klatki jak wołałam ja po imieniu Dziś jak przyszłam do domu zobaczyłam ze papuga siedzi napuszona i ma podwiniętą jedna nóżkę martwię się czy wszystko z nią w porządku Proszę o pomoc

: pt mar 19, 2010 19:47
autor: Boguśka
Anuska witaj na forum.Podwinieta nóżka nie świadczy o chorobie.Papugi lubią tak siedzieć i często tak robią.Poczytaj forum,a dowiesz się jeszcze innych zachowaniach
które są normalne.Może paputek przygotował się już do spania a Ty swoim powrotem zburzyłaś te plany :-P

: pt mar 19, 2010 19:48
autor: gmalin77
Czy papuga była dłuższy okres sama w domu?Czasem tak bywa że papuga pozostawiona bez towarzystwatak się zachowuje.Ale byc może bardziej doświadczeni podpowiedzą Ci coś więcej.

: pt mar 19, 2010 19:54
autor: Anuska
Nie no chyba długo nie była sama nie było mnie w domu od 13 do 17

: pt mar 19, 2010 19:58
autor: gmalin77
teraz jest taka pora że o tej godzinie jeżeli papuga nie była zajęta pod Twoją neobecnośc szykuje się już do spania.Moja ma to samo,szczególnie w pochmurne dni.

: pt mar 19, 2010 20:03
autor: Anuska
Mam nadzieje ze jednak nie jest chora i ze może tak jak mówisz szykuje się do spania :-D Ale czy na wszelki wypadek mogę jej dać zamiast wody rumianek ??

: pt mar 19, 2010 20:13
autor: Figa
Anuska pisze:Ale czy na wszelki wypadek mogę jej dać zamiast wody rumianek ??
czy to znaczy, że ona cały ten czas siedzi napuszona ???? bo jeśli teraz już pióra ma normalnie ułożone po sobie, to wtedy na pewno było tak jak pisały moje poprzedniczki po prostu szykowała się do spania, bo generalnie samo siedzenie na jednaj nodze, to świadczy o dobrym samopoczuciu papugi. Papugi chore nigdy nie siedzą na jednej nodze tylko na dwóch, bo czują się słabo i w ten sposób utrzymują łatwiej równowagę.

: pt mar 19, 2010 20:27
autor: Anuska
Właśnie przyglądam jej się troszkę i widzę ze chyba raczej jest ok .Moze tak jak piszecie szykowała się do snu. Ale pierwszy raz widziałam żeby była taka napuszona i ta noga podwinięta mnie zaniepokoiła ,pióra już ma normalnie ułożone Właśnie poszła sobie zjeść wiec podejrzewam ze jak by była chora to raczej nie miała by ochoty Dziękuje za Pomoc

: sob mar 20, 2010 09:58
autor: Figa
Ja jak bym widziała moje papugi śpiące na obu nogach, to pewnie bym zaczęła panikować :-)

: wt gru 11, 2012 20:06
autor: Zukola
Ja mam podobny problem: rano zauważyłam, że papużka stoi na jednej nodze. Normalnie tak zasypia, jak opisujecie, ale rano zazwyczaj jest bardzo ruchliwa i energiczna. Teraz też śpiewała, ale stojąc na tej jednej nóżce. Z jedzeniem też ma problemy, bo nie umie wziąć owocu w łapkę. Nie wiem, co się mogło stać przez noc? Teraz mamy wieczór i bez zmian. Jak przyglądam się nóżce to wszystkie pazurki są, raczej nie jest spuchnięta (ale mogę się mylić), zauważyłam tylko, że palce są wiotkie. Owszem, jak papuga przemieszcza się po prętach czasem użyje chorej nóżki, jednak od razu stara się pomóc dziobem. Dodam, że jest jeszcze dzika, także wolałabym nie narażać jej na transport do weterynarza... :-(

: śr gru 12, 2012 05:30
autor: seti
Zukola, nie jestem ekspertem, ale na pocieszenie:
mojej papużce przytrafiło się to dwa razy... pierwszy raz po kilku dniach pobytu u mnie... mocno spanikowałam, ale było bardzo późno, więc weterynarz odpadał... paput w ogóle nie stawał na jednej łapce, tylko podpierał się dziobem, i niczego nie był w stanie w niej utrzymać... ale rano wszystko było już w porządku :-)
i kilka dni temu, ale w mniejszej skali - "kulał" ale tylko po płaskiej powierzchni - na szczęście po kilku godzinach to minęło... :-)
mam nadzieję, że u Twojej papużki to też jest tylko jakiś mikro uraz i rano wszystko będzie w porządku...! :->

: czw gru 13, 2012 10:49
autor: Zukola
Dziś mija trzeci dzień chorej nóżki, na razie bez zmian. Zaczynam się poważnie niepokoić. Na szczęście Kobe ma cały czas apetyt, więc je, to najważniejsze. Ale poranne śpiewy ucichły i jego żywiołowość :cry: . Trzeba będzie pomyśleć o weterynarzu...

: pt gru 14, 2012 03:04
autor: seti
myślę, że weterynarz to dobry pomysł, skoro do tej pory uraz się utrzymuje... :-(
pewnie ktoś doświadczony wiedziałby, czy jest to konieczne... (ale nikt nie napisał...)
ale skoro ptaszek jest mniej żywotny, to ewidentnie cierpi (a jak wiadomo papugi starają się jak najdłużej "zataić" objawy słabości...) więc nawet jeśli uraz sam by się po jakimś czasie wygoił, można choćby zmniejszyć ptaszkowi ból, no i mieć pewność że wszytko będzie w porządku :-)
mój paput jakiś czas temu miał "wypadek" - uraz dzioba, i choć z konsultacji telefonicznych z weterynarzem i chodowcą (było późno) wyszło że będzie ok, na drugi dzień dostał lekarstwo przeciwbólowo-przeciwzapalne. ulga dla paputa, i mniejsze nerwy dla mnie :-)
a skoro paput wciąż cierpi, to na pewno korzyści z wizyty bedą większe, niż stres związany z transportem... :-)

: sob gru 15, 2012 11:25
autor: Zukola
Skonsultowałam się z weterynarzem telefonicznie, oczywiście, żeby coś ustalić każdy lekarz chce zoabczyć chorego. Jednak od wczoraj nastąpiła znaczna poprawa. Rano śpiewy, mycie piórek, apatyt bez zmian, czyli żarłacz oliwkowy :mrgreen: . Dziś już zaczął stawać powoli na nóżce, próbował brać owocę w łapkę, nie jest to szczyt sprawności, ale zaczyna sobie znowu radzić. Mam nadzieję, że najgorsze za nami i możemy wrócić do poznawania się :-) Dziekuję seti, za wsparcie i rady.