Odrobaczanie aleksandrett
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- marcin1987
- Posty: 34
- Rejestracja: czw mar 29, 2012 15:08
- Ptaki które hoduję: Żako, Kragen, Nimfa, Aleksandretta
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Aha rozumiem tylko że każdą papugę mam z innego źródła dlatego chciałem je odrobaczyć bo pierwsza aleksa była przez kogoś schwytana. Pan od którego ją kupiłem twierdził że nie hoduje papug tylko bażanty czy coś innego i przyleciała do niego bo komuś uciekła trzymał ją z nimi a że aleksy są złośliwe to zaczepiała te biedne ptaki i facet stwierdził że ją będzie trzymał osobno, wiem brzmi to nie ciekawie ale wyglądała bardzo dobrze i zdrowo. Dlatego on się jej pozbył bo nie zajmuje się hodowlą papug, ale muszę przyznać że może nie miał pojęcia o papugach ale dba o swoje ptactwo i umie się dobrze z nimi obchodzić. Obiecał że jest zdrowa jak wszystkie jego zwierzęta i miał rację. Papuga jest już ze mną miesiąc i wygląda rewelacyjnie nie była wychudzona i miała wszystkie piórka, lata u mnie po pokoju jak f16 i kolor jest jeszcze bardziej barwny. Natomiast druga to już gorsza historia papugę dostałem za darmo trzymaną w domu albo w klatce za oknem, zaniedbana i wychudzona teraz nad nią pracuję jak się trochę udomowi to jej zrobię badania chwilowo jest w drugim pokoju przechodzi kwarantanne.
- koko
- Zbanowany
- Posty: 6
- Rejestracja: wt maja 28, 2013 19:59
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
W jakim wieku należy przeprowadzić pierwsze odrobaczanie ?
Moja papuga ma w tym momencie jakieś 3,5/4mc
Ślepka jeszcze całe ciemne, nie widzę żeby była osowiała lub miała jakieś problemy z uporczywym skrobaniem. Jest żywa, zainteresowana wszystkim co już zna (z dystansem podchodzi do wszystkich nowych i jeszcze nie poznanych przedmiotów)..
Moja papuga ma w tym momencie jakieś 3,5/4mc
Ślepka jeszcze całe ciemne, nie widzę żeby była osowiała lub miała jakieś problemy z uporczywym skrobaniem. Jest żywa, zainteresowana wszystkim co już zna (z dystansem podchodzi do wszystkich nowych i jeszcze nie poznanych przedmiotów)..
- coco39
- Posty: 839
- Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Dla twojej wiadomości potrafię czytać i to nawet ze zrozumieniem
ale co do ciebie to coraz bardziej wątpię.Więc napiszę ci jak dla dziecka:
Czy robiłeś ptakowi badania kału
wariant 1 : nie- to zrób.
wariant 2 : tak
- ptak nie posiada pasożytóów wewnętrznych
odp.
To po co chcesz odrobaczać
nie wymaga odrobaczania nawet gdyby miał i 10 lat
- ptak ma pasożyty wewnętrzne
odp możesz a nawet powinieneś odrobaczyć każdego ptaka który jest samodzielny.Ptak jest samodzielny gdy sam potrfi pobierać pokarm nie musi być dokarmiany.
Mam nadzieję iż teraz moja wypowiedź cię zadowoli

Czy robiłeś ptakowi badania kału

wariant 1 : nie- to zrób.
wariant 2 : tak
- ptak nie posiada pasożytóów wewnętrznych
odp.
To po co chcesz odrobaczać

- ptak ma pasożyty wewnętrzne
odp możesz a nawet powinieneś odrobaczyć każdego ptaka który jest samodzielny.Ptak jest samodzielny gdy sam potrfi pobierać pokarm nie musi być dokarmiany.
Mam nadzieję iż teraz moja wypowiedź cię zadowoli
- coco39
- Posty: 839
- Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Człowieku przeczytaj ten i inne artykuły zwiazane z odrobaczaniem a dowiesz sie wszystkiego.Taki jestes inteligentny a jednego tematu nie chce ci sie czytać masz wszystko napisane od A-Z ale ty chcesz mież wszystko na tacy podane.
A co złego w padaniu kału twojego ptaka? ja go nie znam nie wiem z jakiej hodowli pochodzi czy był z woliery zewnętrznej czy wewnętrznej czy miał kontakt z dzikim ptactwiem czy jego współtowarzysze miały pasożyty nie wiem czy ty to wiesz jak nie wiesz to chyba normalne aby pozbierać rano "kupki" i zaniesć do weta koszt kilkanaście złotych i wiesz na czym stoisz a ty ciągle masz mało odpowiedzi
Konkretnie tak nawet w wieku 3 miesięcy jeśli sa pasozyty wewnętrzne należy odrobaczyć ptaka a jak nie chcesz robić badań to idź zamiast do weta do jasnowidza.Amen
A co złego w padaniu kału twojego ptaka? ja go nie znam nie wiem z jakiej hodowli pochodzi czy był z woliery zewnętrznej czy wewnętrznej czy miał kontakt z dzikim ptactwiem czy jego współtowarzysze miały pasożyty nie wiem czy ty to wiesz jak nie wiesz to chyba normalne aby pozbierać rano "kupki" i zaniesć do weta koszt kilkanaście złotych i wiesz na czym stoisz a ty ciągle masz mało odpowiedzi
Konkretnie tak nawet w wieku 3 miesięcy jeśli sa pasozyty wewnętrzne należy odrobaczyć ptaka a jak nie chcesz robić badań to idź zamiast do weta do jasnowidza.Amen
- koko
- Zbanowany
- Posty: 6
- Rejestracja: wt maja 28, 2013 19:59
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
coco39 pisze:Człowieku przeczytaj ten i inne artykuły zwiazane z odrobaczaniem a dowiesz sie wszystkiego.Taki jestes inteligentny a jednego tematu nie chce ci sie czytać masz wszystko napisane od A-Z ale ty chcesz mież wszystko na tacy podane.
A co złego w padaniu kału twojego ptaka?
Człowieku :) no chociażby to, że trzeba za to zapłacić. Wiem, wiem, nie wydajesz ze swojej kieszeni, więc co to cię obchodzi ..
Czytałem cały temat, na moje pytanie nie znalazłem w temacie odpowiedzi.
coco39 pisze:Konkretnie tak nawet w wieku 3 miesięcy jeśli sa pasozyty wewnętrzne należy odrobaczyć ptaka a jak nie chcesz robić badań to idź zamiast do weta do jasnowidza.Amen
Nawet jeśli ptak nie wykazuje cech chorego .. ?
-
- Miłośnik ptaków
- Posty: 64
- Rejestracja: śr gru 12, 2012 18:15
- Ptaki które hoduję: Aleksandretty obrożne, żako :D
- Lokalizacja: śląsk
- Kontakt:
koko pisze:coco39 pisze:Człowieku przeczytaj ten i inne artykuły zwiazane z odrobaczaniem a dowiesz sie wszystkiego.Taki jestes inteligentny a jednego tematu nie chce ci sie czytać masz wszystko napisane od A-Z ale ty chcesz mież wszystko na tacy podane.
A co złego w padaniu kału twojego ptaka?
Człowieku :) no chociażby to, [b]że trzeba za to zapłacić. Wiem, wiem, nie wydajesz ze swojej kieszeni, więc co to cię obchodzi .. [/b]
Czytałem cały temat, na moje pytanie nie znalazłem w temacie odpowiedzi.coco39 pisze:Konkretnie tak nawet w wieku 3 miesięcy jeśli sa pasozyty wewnętrzne należy odrobaczyć ptaka a jak nie chcesz robić badań to idź zamiast do weta do jasnowidza.Amen
Nawet jeśli ptak nie wykazuje cech chorego .. ?
No tak wyciągnąć pare groszy na badanie- o zgrozo

- pirat59
- Posty: 209
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 15:00
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta Chińskia, Kozy, Nimfy, Faliste, Barabandy, Rozelle
- Lokalizacja: Luboń/Poznań
- Kontakt:
koko, naturalnym "odrobaczaczem" nie jest marchewka, tylko BURAK, podaje swoim papugom dwa, trzy razy w tygodniu, surowego oczywiście... A poza tym, dwa razy do roku daje im do wody taki proszek na robale, profilaktycznie, bez żadnych badań kału... proszek to kosz 10 zł.
- coco39
- Posty: 839
- Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
koko pisze:Człowieku :) no chociażby to, że trzeba za to zapłacić. Wiem, wiem, nie wydajesz ze swojej kieszeni, więc co to cię obchodzi ..
koko, to moze lepiej by było dla ciebie i ptaka abyś kupił sobie pluszaka bez dziwactw i wydawania kasy.A swoją drogą - kupując jakiekolwiek żywe stworzenie trzeba brać pod uwagę iż będą wydatki z tego powodu.
koko pisze:Nawet jeśli ptak nie wykazuje cech chorego .. ?
Jeśli ptak wykazuje juz oznaki choroby to z reguły jest juz po ptaku przy wiedzy naszych okolicznych weterynarzy.
Podam ci taki dość drastyczny przykład:
Gdy zdiagnozują u ciebie Raka w zaawansowanym stadium to masz nikłe szanse na wyzdrowienie ale przy szybkim wykryciu czyli przy badaniach profilaktycznych jak nie masz oznak choroby to jeszcze masz duze szanse na wyjście z choroby.
- Al
- Posty: 2028
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Koszt kilkunastu zł. za badanie jest az tak ogromnym obciążeniem budżetu ? Chcesz mieć ptaki to niestety licz sie z kosztami. Napisali Ci prawdę jak ptak wykazuje objawy choroby to zazwyczaj na leczenie jest za póżno, albo leczenie jest kosztowne i czasami przekracza cenę ptaka.
Jeżeli rodzice są zarobaczeni to pisklę też może
Jeżeli rodzice są zarobaczeni to pisklę też może
- koko
- Zbanowany
- Posty: 6
- Rejestracja: wt maja 28, 2013 19:59
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
koko , to moze lepiej by było dla ciebie i ptaka abyś kupił sobie pluszaka bez dziwactw i wydawania kasy.A swoją drogą - kupując jakiekolwiek żywe stworzenie trzeba brać pod uwagę iż będą wydatki z tego powodu.
Dziękuje za cenną radę, biorę głęboko do serca.
Jeśli ptak wykazuje juz oznaki choroby to z reguły jest juz po ptaku przy wiedzy naszych okolicznych weterynarzy. Podam ci taki dość drastyczny przykład:
Gdy zdiagnozują u ciebie Raka w zaawansowanym stadium to masz nikłe szanse na wyzdrowienie ale przy szybkim wykryciu czyli przy badaniach profilaktycznych jak nie masz oznak choroby to jeszcze masz duze szanse na wyjście z choroby.
Nie masz bladego pojęcia o tej chorobie. Bladego pojęcia o jej leczeniu.
Przykład faktycznie drastyczny,, ,, dla szarych komórek..
Nie wiem jak działa układ immunologiczny u ptaków egzotycznych, nie wiem jak ich układ trawienny radzi sobie w młodym wieku z różnymi pasożytami, nie wiem jak radzi sobie tak młody organizm ptaka z lekami - dlatego piszę i pytam..
Koszt kilkunastu zł. za badanie jest az tak ogromnym obciążeniem budżetu ? Chcesz mieć ptaki to niestety licz sie z kosztami.
Tak koszt kilkunastu złotych jest obciążeniem z uwagi na tysiąc innych wydatków obciążających budżet. Z kosztami się liczę, ale tylko tymi potrzebnymi - jeśli ptak w tak młodym wieku nie potrzebuje badań, nie będę ich robił na siłę.
Witaj koko,
Twój Post napisany przez Ciebie na: "PAPUGI FORUM", został usunięty przez Administratora lub Moderatora.
Powód: Post nie wnoszący nic do tematu
Moderator zacznij usuwać 40% innych postów na forum, również nic nie wnoszą, nie bądź TYPOWY POLACZEK :)
- koko
- Zbanowany
- Posty: 6
- Rejestracja: wt maja 28, 2013 19:59
- Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
pirat59 pisze:koko, naturalnym "odrobaczaczem" nie jest marchewka, tylko BURAK, podaje swoim papugom dwa, trzy razy w tygodniu, surowego oczywiście... A poza tym, dwa razy do roku daje im do wody taki proszek na robale, profilaktycznie, bez żadnych badań kału... proszek to kosz 10 zł.
Dzięki za info.
Diete ma zbilansowaną, trochę nasionami gardzi.
Proszek mogę podawać w tak młodym wieku ?
-
- Miłośnik ptaków
- Posty: 64
- Rejestracja: śr gru 12, 2012 18:15
- Ptaki które hoduję: Aleksandretty obrożne, żako :D
- Lokalizacja: śląsk
- Kontakt:
koko pisze:Jeśli ptak wykazuje juz oznaki choroby to z reguły jest juz po ptaku przy wiedzy naszych okolicznych weterynarzy. Podam ci taki dość drastyczny przykład:
Gdy zdiagnozują u ciebie Raka w zaawansowanym stadium to masz nikłe szanse na wyzdrowienie ale przy szybkim wykryciu czyli przy badaniach profilaktycznych jak nie masz oznak choroby to jeszcze masz duze szanse na wyjście z choroby.
Nie masz bladego pojęcia o tej chorobie. Bladego pojęcia o jej leczeniu.
Przykład faktycznie drastyczny,, ,, dla szarych komórek..Koszt kilkunastu zł. za badanie jest az tak ogromnym obciążeniem budżetu ? Chcesz mieć ptaki to niestety licz sie z kosztami.
Tak koszt kilkunastu złotych jest obciążeniem z uwagi na tysiąc innych wydatków obciążających budżet. Z kosztami się liczę, ale tylko tymi potrzebnymi - jeśli ptak w tak młodym wieku nie potrzebuje badań, nie będę ich robił na siłę.
Ja sie zgadzam z coco i akurat w tej kwestji pojecie mam.
Zastanawiam sie po co ci zwierze skoro masz tyle innych wydatkow? Jezeli nie stac cie na badanke za kilkanascie zl to co zrobisz jak paput zachoruje na cos powazniejszego(oby nie)? Skrecisz mu leb czy wyrzucisz na smietnik? (Od wczoraj mam nimfe ze zlamanym skrzydlem ktora wraz z klatka zostala mi przyniesiona bo szkoda byl na weta!)
- Al
- Posty: 2028
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
koko pisze:Proszek mogę podawać w tak młodym wieku ?
Czy TY sam zażywasz środki przeciw owsikom i innym pasożytom profilaktycznie ? albo łykasz profilaktycznie antybiotyki ?
Czy swoim dzieciom też podasz takie środki "na wszelki wypadek " bez badań ?
Nie gadaj głupot jak Cię stać na ptaka za 150-200 zł. to nie stać cię na badanie za kilkanaście zł. ?
- Al
- Posty: 2028
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Oczywiście że inny i wytrzyma wszystkie lekarskie eksperymenty, Twoja decyzja dawaj młodym truciznę bez potrzeby, bo każdy lek na pasożyty to trucizna
Resztę Twoich "wypocin" pozostawiam bez komentarza niestety do posiadania ptaków trzeba dorosnąć
Resztę Twoich "wypocin" pozostawiam bez komentarza niestety do posiadania ptaków trzeba dorosnąć
Witam, zamierzam profilaktycznie odrobaczyć wszystkich domowników, w tym papugę. Nie robiłem żadnych badań, ale papuga ma styczność z domownikami (nie siedzi w klatce) więc może coś mieć. Chodzi o pasożyty wewnętrzne. Czy taki środek dostane tylko u weterynarza czy można gdzie indziej kupić? Z tego co czytałem levamisol lub systamex są dobre. Ktoś robił coś podobnego?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości