Samica Aleksandretty Większej BUŹKA wczorajszego dnia,za uprzejmością jej właścicieli trafiła pod moją opiekę.
Obecnie mieszka w swojej klatce... tzw. kwarantanna,Olek samiec także w swoim domku.
Ptaszek zakupiony był w sklepie zoologicznym,nie jest zaobrączkowany,posiada wszystkie palce u nóg,wygląda i zachowuje się normalnie,tzn. śpiewa,mówi swoje imię i śmiało zachowuje się wobec nas-nowych opiekunów.
Buźka ma około 5 lat,u poprzednich właścicieli była 1,5 roku,w sklepie sprzedawca powiedział,że ma 3 lata.
Karma dotychczas podawana to: Vitakraft AFRICAN i Vitakraft AMAZONIAN
Uwielbia duże kolby Vitapol Smakers owocowy 2x maxi , winogrono,jabłko... zresztą wszystkie owoce (z wyjątkiem avocado ! ).
Na obecną chwilę odstawiłem w/w karmy i oczywiście tłuste kolby.
Podaję jej DeliNature 60+64 zmieszaną razem i wodę,gdyż ptaszek ma bardzo rozrzedzone odchody,praktycznie rozwolnienie w bardzo dużej ilości. Przestałem podawać owoce i warzywa,aby wyeliminować "nadmiar płynów",wprowadziłem dietę.
Buźka bardzo dużo je i jadła tak od samego początku... bardzo mało latała,można napisać,że wychodzi na klatkę i wraca z powrotem.
http://www.garnek.pl/pta5ior
Proszę o oględziny ptaka, gdyż prócz rozwolnienia ma nabrzmiały brzuszek... w okolicy odbytu,taka kulka dosyć sporych rozmiarów. Ptaszek od tygodnia siedział na dole w narożniku klatki i zbierał resztki drewna rozdziobanego po kolbach... z których to robił sobie gniazdko - na podłożu wysypany miał tzw. żwirek dla kotów (takie kawałki w kształcie walca).
Nie wiem czy Aleksy Większe przechodzą tzw. urojone ciąże,czy jest to możliwe?
Jej zachowanie nie odbiega niczym od samca Olka,jest pogodna,nastawia się do głaskania i lubi gdy się ją głaszcze, śpiewa, lecz jest chyba otłuszczona.
Właśnie wyszła z klatki i troszkę polatała - kółeczko i na klatkę... uff ... pocieszyłem się
Proszę uprzejmie o jakąkolwiek poradę... czy dobrze postępuję,lub może konkretne wskazówki odnośnie wprowadzenia innej metody.
Jutro otrzymam od przemiłych właścicieli, numer kontaktowy do pani zajmującej się leczeniem schorzeń ptaków to zacznę działać.
Jeszcze raz proszę o porady i przepraszam o taki harmider powyższych "wypocin".