Poważne - Kręgosłup Aleksandretty

Pamiętajmy, że leczyć powinien lekarz. Porady udzielane na forum to tylko dodatkowa pomoc.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
NeecroPL
Posty: 5
Rejestracja: pn lis 15, 2010 18:57
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Poważne - Kręgosłup Aleksandretty

#1

Post autor: NeecroPL » pn lis 15, 2010 19:08

Witam
Jestem tu nowa i to mój pierwszy post na tym forum. Zalogowałam się tu ze względu na tytuł Forum. Mam nadzieję, że ktoś mi tu pomoże, bo mam bardzo poważny problem. Posiadam Aleksandrettę obrożną niebieską imieniem Wiola. Wiola jest u mnie od kilku miesięcy. Od niedawna widać u niej "garba". Siedzi na żerdzi i się garbi. To nie jest naturalne u Aleksandretty, wiem bo mam ich w pokoju 6. Proszę powiedźcie co to może być.
Obrazek
Dodaje zdjęcie Wioli . Różowy pasek przedstawia prawidłową postawę, a niebieski jej zgarbienie, które mnie martwi.

Proszę o Pomoc.
Pozdrawiam Neecrus

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#2

Post autor: glizda177 » pn lis 15, 2010 19:10

pytanie czy ją obmacałaś to skrzywienie czy napuszenie?

Awatar użytkownika
NeecroPL
Posty: 5
Rejestracja: pn lis 15, 2010 18:57
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#3

Post autor: NeecroPL » pn lis 15, 2010 19:21

To na pewno nie jest napuszenie, specjalnie przed chwilką ją obmacałam i to jest twarde, a jednocześnie trochę miękkie. Nie jest oswojona, bo to 3 letnia samiczka, którą nie dawno kupiłam, więc musiałam się pośpieszyć. Może to wada kręgosłupa, ale wole znać waszą opinię.

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#4

Post autor: glizda177 » pn lis 15, 2010 19:29

może zaparcie jaja? spuszczony ogon by pasował przy załatwianiu się też ruszałabym ogonem ..Wada jak na moje oko nie wyszła by dopiero może to uraz?

Awatar użytkownika
NeecroPL
Posty: 5
Rejestracja: pn lis 15, 2010 18:57
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#5

Post autor: NeecroPL » pn lis 15, 2010 19:33

Nie wiem, raczej nie wygląda na zaparcie jaj, bo nie akceptuje samców. Kupowałam ją od Małego i tak jak na nią patrze to wydaje mi się, że zawsze tak wyglądała. Mi jej wygląd nie przeszkadza, ale się trochę martwić teraz zaczęłam kiedy siedziała na jednej nodze i się zaczęła trząść to trwało jakieś kilka sekund, potem przestała i poszła po jedzenie, teraz sobie chodzi po badylu. Pamiętam, że jak ją przywiozłam z Katowic to nie mogłam jej trzymać w klatce, bo waliła się głową o kraty. Źle znosi małe przestrzenie.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#6

Post autor: Krysia- » pn lis 15, 2010 19:40

NeecroPL, nie chcę Cię straszyć ale być może rośnie jej jakiś guz. Nie masz na co czekać i jedź z ptakiem do weta. Mieszkasz we Wrocławiu więc masz tam najlepszego weta w Polsce - dr. Tomasz Piasecki.
Przychodnia Weterynaryjna
ul. Głogowska 2-4
53-621 Wrocław
tel ( 071) 790 14 99
kom. 600 15 88 22

Awatar użytkownika
NeecroPL
Posty: 5
Rejestracja: pn lis 15, 2010 18:57
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#7

Post autor: NeecroPL » pn lis 15, 2010 19:46

Tak byłam u niego...
Czy Wy czasem nie przesadzacie z tym "Najlepszy weterynarz w Polsce"?
Oczywiście pójdę, ale nie dzisiaj, bo już jest późno.
Właśnie tego guza bądź raka się boje,dlatego tu napisałam by mi poradzono.
Ostatnio jak moje papugi miały problem z piórami to na innym forum zrobili z tego histerię, wydałam mnóstwo na badania, a się okazało, że to zwykłe pierzenie.
Masz racje nie należy takiej sytuacji ignorować, jutro podzwonię.

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#8

Post autor: glizda177 » pn lis 15, 2010 19:52

piasecki jest świetnym lekarzem jeździe tam 100 km z ptakami .. lepiej idz spytaj a szczególnie że masz doktora w swoim mieście :)

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#9

Post autor: Krysia- » pn lis 15, 2010 19:55

NeecroPL pisze:Czy Wy czasem nie przesadzacie z tym "Najlepszy weterynarz w Polsce"?

Nie, nie przesadzamy !!! Ten wet jako jedyny w tym kraju ma habilitację z ptaków egzotycznych, nie jedną papugę uratował od smierci, podejmuje się leczenia w skrajnie negatywnych przypadkach. I choć na 10 chorych ptaków uda mu się uratować choć dwa istnienia, to jednak uratuje....... ale nie o nim tu mowa.
Przez internet ptaka Ci NIE wyleczymy, możemy jedynie poradzić co zrobić. Objawy o których piszesz i ukazujesz na zdjęciu są zbyt poważne by samemu bawić się w znachora bo nie tędy droga. Tu chodzi o zdrowie i życie papużki a nie o zabawę w doktora :!:

Awatar użytkownika
NeecroPL
Posty: 5
Rejestracja: pn lis 15, 2010 18:57
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#10

Post autor: NeecroPL » pn lis 15, 2010 20:02

Znam Pana Piaseckiego, tak to świetny weterynarz.
Zabiorę się do niego z Wiolą w czwartek, bo wtedy można się umówić na najbliższą wizytę.
Poczytałam trochę to może być "Żółtaki – grzbiet górna część skrzydeł, okolice gruczołu kuprowego – żółtawe często wrzodziejące zgrubienia skóry" inaczej mówiąc nowotwór.
:cry:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie aleksandrett i opieka nad nim”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości