PAPUGI FORUM

Witam.

Mam nimfę, która od przyjazdu do nas w klatce gdy była zamknięta była mega aktywna, nie lubiła przebywać w klatce. Gdy daliśmy ją do dużej klatki, nadal to samo. Zaczęliśmy ją oswajac i swój czas przebywała na zewnątrz. Nie lubiła spać wewnątrz. Po wyjściu siedzi głównie na klatce (sznur lub rzertka), nie jest aktywna prócz lotów przed południem, obserwuję co się dzieje za oknem i gwiżdże (śpiewa) w ciągu dnia i wieczorem. Podczas spania główka jest odchylona lekko do tyłu i śpi na jednej nodze. Od kilku dni jej odchody są bardziej wodniste, a z rana duża ilosc. Głównie je karmę która polecil na hodowca, proso, lubi ogórek zielony i marchewkę.

Czy powinniśmy udać się do weterynarza?

Odchylona glowa i spanie na jednej nozce to normalne. papugi sopia odwrocone bo im miesnie tak odpoczywaja i z nogami to samo. ogorek ma duzo wody wiec to chyba przez to wodnista kupka jest. wydaje mi sie ze jest ok z nia. dawaj jej jarmoz brokuly itp. TYLKO NIE AWOKADO!!!!

Dzisiaj to praktycznie tak to wygląda. W czwartek idę do weterynarza.

odstawiłeś ogorki? tu masz linki poczytaj sobie https://vcahospitals.com/know-your-pet/ ... -droppings http://www.papugi.dt.pl/PCI/artykulyC/D ... dchody.asp

Odstawiłem ogórki i daje samo ziarno plus rumianek. Dziś już odchody się poprawiły, dziękuję za szybką podpowiedź

Może pomożesz w kwestii jeszcze jednej.
Ogólnie nasza nimfa to pieszczoch. Czyli uwielbia drapanie na główce i okolicach, ale nie za bardzo się przemieszcza. Siedzi przez cały dzień w jednym miejscu, wieczorem idzie na klatkę bliżej światła. Staram się ją od początku zachęcać zabawa i chodzę z nią powoli po pokoju. Ale ona głównie siedzi i obserwuję co się dzieje za oknem, jak latają inne ptaki
W klatce nie lubi siedzieć ale po jedzenie chodzi sam, szczególnie wieczorem i wtedy zamykamy klatkę. Wtedy siada sobie w stałym miejscu i tam śpiewa, myje się i rozciąga. Z rana znów na dole I biega żeby go wypuścić.

Co jeszcze mogę zrobić żeby zrobił się bardziej odważny i zaczął zwiedzać sam?

wydaje mi sie ze jak jest sama to nie ma z kim latac wiec siedzi i lata jak musi. ja ma 6 nimf zawsze lataja same, jak mialem jedna to tez byla mniej aktywna.

Czyli trafił mi się pieszczoch który się boi tego co go otacza no nic więcej pracy i cierpliwości.
A czy coś by dało jakbym go teraz przetrzymal w klatce jakiś czas, bo wydaje mi się bez sensu po takim czasie, ale wolę mieć pewność

Chyb nie czuje się pewnie jeszcze. Moja papuga Nina jak była sama ze mną, jak już się oswoiła tak się zaprzyjaźniła to nie dawała mi spokoju. Nawet jak prysznic brałem, to przylatywała i siadała na tej rurce co kurtyna wisi od prysznica. Jadła ze mną, kradła chrupki gotować nie mogłem po się po kuchni kręciła, a to niebezpieczne słodkie, ale niebezpieczne, a nawet próbowała spać, ale nigdy nie pozwalaj, bo to niebezpieczne. Jak jej dokupiłem samczyka to się z nim kumplowała zaczęli spać razem i się ożywiła zaczęła więcej z nim latać itd. ja bym Twojej papudze dokupił kolegę/koleżankę.

Właśnie też tak mi się wydaje, bo ciągle siedzi... Dziś udało mi się namówić ją na to by poleciała do jedzenia na stole. Zazwyczaj bała się tam lecieć i udało się jej, ale zjedzeniu siedzi i patrzy za okno i pika, tak jakby co chwilę coś było dziwnego. Czytałem że to jest niby takie "co to"
Kurcze no nie wiem jak mu pomóc.. Póki co Staram się co dzień coś z nim ćwiczyć i bawić się, ale zastanawiam się czy właśnie to zamknięcie w klatce nie byłoby lepsze, bo jednak nie daliśmy mu czasu się oswoić z otoczeniem i chciał od razu wyjść.

Dzięki za pomoc

Tak to właśnie wygląda

@marcin19800 co myślisz o tej sytuacji z zamknięciem w klatce.
Bo po moich spostrzeżeniach, to on jest mega cwany dziś sam przyleciał mi na szklankę bo chciało mu się pić I to w miejsce gdzie nigdy nie był. Oczywiście nie chciał sam isx do klatki, a tam miał wodę.

jak chcesz możesz spróbować. Tak , wierze ci , ze jest cwany. Ja jak miałem parkę, to się zorientowali, że jak razem wchodzą do klatki to ich zamykam. Tak się wycwanili, że najpierw jedna wchodzila jeść i pić, a druga czekała na zewnątrz i potem się zmieniały

marcin19800 pisze: ↑

czw lis 26, 2020 00:56

jak chcesz możesz spróbować. Tak , wierze ci , ze jest cwany. Ja jak miałem parkę, to się zorientowali, że jak razem wchodzą do klatki to ich zamykam. Tak się wycwanili, że najpierw jedna wchodzila jeść i pić, a druga czekała na zewnątrz i potem się zmieniały

Moje Rusoterki tak robią

Podziękować