PAPUGI FORUM

Hej,cześć!
Pare tygodni temu zakupiłem nimfę od hodowcy z wolierii zewnętrznej. Papuga po przyjechaniu do domu była troszkę osowiała ale na drugi dzień jakby już się troszkę zaklimatyzowała. Nie było problemu z oswojenie codziennie robiliśmy jakiś malutki krok. Papuga była troszkę krzykliwa czyli rano jak wstawało słońce to ona razem z nim, siedziała w klatce i jakby nawoływała. Po wypuszczenie na pierwsze loty chętnie wyszła z klatki i troszkę poznała pokój i polatała. Mijały kolejne dni papuga tez troszkę latała ale już coraz mniej. Na dzień dzisiejszy papuga jest oswojona chętnie je z ręki daje się głaskać, chetnie wskakuje na rękę czy tez brak. Bardzo niepokoi mnie to, ze papuga bardzo mało lata są to jakieś sporadyczne przeloty z biurka na stół. Papuga chetnie się mizia jak wspominałem, natomiast potem pochodzi trochę po łóżko znajdzie sobie miejsce i ucina drzemkę. Prawdopodobnie jest to samiczka ponieważ nie śpiewa, ani nie tańczy. Za dnia ćwierkanie pare razy i nic poza tym, rano tez nie ćwierka. Są to jakieś objawy, jest się czym martwić? Czy po prostu jest to spokojniejsza papuga?

Ciężko coś powiedzieć. obserwuj odchody czy wyglądają prawidłow. chora nimfa bedzie nastroszona, bedzie siedziała na patyku na dwóch nóżkach lub dnie klatki jak jest bardzo żle. na wszelki wypadek nie wyziębiaj pokoju. daj jej pietruszki, jarmużu , brokułów moze sie skusi.

Odchody są okej, nie ma biegunki. Zmian w zachowaniu tez nie zauważyłem. Śpi normalnie na jednej nóżce. Normalnie je, zieleninę również bardzo chetnie. Nie zauważyłem zmian niepokojących. Tylko niepokoi mnie jej mała aktywność.

Nie masz się czym niepokoić. Nimfy nie należą do ruchliwych papug bowiem woli jakąś odległość przejść niż przelecieć, zwłaszcza w mieszkaniach, a mówię Ci z własnego doświadczenia. Poznała otoczenie więc wie gdzie, co i jak. Ponieważ jest sama więc Ciebie ma za towarzysza i nie zdziw się jak większość czasu będzie u Ciebie na ramieniu czy na głowie. Oswojone nimfy bardzo lubią drzemki nawet kilka razy dziennie. Moja nimfa też swego czasu samotna drzemała razem ze mną. Po dokoptowaniu towarzysza jej nawyki się nie zmieniły.

Zaniepokoiło mnie ponieważ przeczytałem gdzieś, ze nimfy uwielbiają latać, a tak jak wyżej wspomniałaś woli sobie gdzieś sie wspiąć, przeskoczyć. Staram się z nią spędzać bardzo dużo czasu i być jej tym „towarzyszem” wiec wcale się nie dziwie wręcz jestem zadowolony. A jak to jest z dokupieniem drugiej? Nie zastąpi sobie mnie tą druga papuga i nie ograniczy ze mną kontaktów?

Nie zastąpi Ciebie drugą papugą. Przerabiałam to przez wiele lat. Dokupiłam samca i powiem szczerze, że moja Zuzia dzieliła czas dla niego ale więcej go było dla mnie. Doszło wręcz do tego, że gdy ja w ciągu dnia drzemałam, ona zawsze razem ze mną, samiec choć nie oswojony też przysiadał na poduszce i drzemał pospołu. Nawet jak się młode pojawiły, to Zuzia była i przy nich, i przy mnie.
To, co napisałam powyżej, zależy od charakteru danego osobnika i nie jest regułą. Różnie się może zdarzyć.

A jak długo miałaś Zuzie? Możliwe jest oswojenie również samca gdybym dokupił już do oswojonej samicy?

Moja Ninka woli swojego partnera, ale nie zapomniała o mnie. Od czasu do czasu przylatuje żeby mi uczesać brodę pobawić się sznurkami od bluzy, albo jak ma jakiś problem np. Jak af ie jej coś do dzioba przykleiło. Ja wstaje wcześnie ale jak sobie pospie to przylatuje mnie obudzić.