Problem z agresja nimfy

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Rokuś
Posty: 4
Rejestracja: wt lut 06, 2018 15:30
Ptaki które hoduję: Papuga,nimfa

Problem z agresja nimfy

#1

Post autor: Rokuś » wt lut 06, 2018 15:54

Witam
Jestem właścicielem około 5 letniej nimfy o imieniu Roko.Papuzka jest dosyć oswojona.Siada na głowie ,przylatuje do mnie ,daje się głaskać chodzę z nią na ramieniu itp.Wydaje się także na szczęśliwa ,spaceruje bo podłodze śpiewając i gadając sobie pod nosem .Niczego jej nie brakuje .Spędzam z nią dużo czasu ,ale przejdźmy do sedna .Głaskać mogę go tylko po szyi ,gdy próbuje przejsc gdzieś dalej odrazu zaczyna dzióbać mnie w palca.Czasem nawet bez powodu .Glaskam go glaskam i nagle atak po którym znów nadstaeia główkę do glaskania.Bardzo zaciekle broni tez zabawek ale tylko niektórych .Wtedy obca osoba (bo mnie aż tak nie atakuje ) nie może niemalże wejść do pokoju .Gdy kiedyś próbowałem pogłaskać go pod skrzydłem gdy przysypial ,na spokojnie nagle się zerwał i ugryzl mnie niemalże do krwi .Próby pstrykniecia go w dziób skutkuja jeszcze większa agresja z jego strony .Jakieś rady?

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2028
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#2

Post autor: Al » wt lut 06, 2018 17:30

gdy ptak toleruje tylko glaskanie po szyi, to po co go prowokujesz do agresji i głaszczesz tam gdzie on tego nie chce, to żywe stworzenie i ma prawo do " prywatnosci " nie chce być dotykany to trzeba to uszanować, jak broni zabawek to mu ich nie zabieraj, tylko go draznisz , nie karzemy ptaka pstryczkami w dziob gdy nie chce być dotykany, on sie tylko broni przed niechcianym dotykiem

Rokuś
Posty: 4
Rejestracja: wt lut 06, 2018 15:30
Ptaki które hoduję: Papuga,nimfa

#3

Post autor: Rokuś » wt lut 06, 2018 22:07

Dobrze ze wszystkim się zgadzam .Ale co do glaskania ,nawet jeśli drapie go tylko po szyi to daje mi się głaskać nagle atak bez powodu ,odlatują i za moment znowu przylatuje i to samo wkoło.A co do zabawek ,to muszę mu je zabierać ponieważ goście lub znajomi nie moga wejść do pokoju a gdy jakis cudem im się uda to i tak zaraz podlatuje i gryzie.A co do pstryczkow to były one delikatne bo krzywdy bym mu nie zrobił i ,,stosowałem je " tylko wtedy gdy nie mogłem podejść do szafek obok klatki lub gdy przelatywał do mnie tylko po to aby mnie ugryzc i odlatywał

Awatar użytkownika
fotorobart
Posty: 481
Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#4

Post autor: fotorobart » śr lut 07, 2018 06:44

pewnie źle głaskasz, mój Wacek toleruje tylko głaskanie "pod włos" każdy inny sposób kończy się ugryzieniem.... dałeś się zdominować papudze, uważna ona, że jest Szefem .. i za każde Twoje zachowanie, które jej się nie podoba, jesteś przez nią karany .....

Rokuś
Posty: 4
Rejestracja: wt lut 06, 2018 15:30
Ptaki które hoduję: Papuga,nimfa

#5

Post autor: Rokuś » śr lut 07, 2018 10:05

A jest mozliwosc aby ja tak powiem ,,zbić do parteru"? Papuzka nie jest najmłodsza bo ma już 5 lat na karku 😂.Ale ja mam ja niecałe 3 miesiące .Otrzymałem ja od cioci która wyjechała zagranicę i nie miała co z nią zrobic.Da się ja tego oduczyc ?

Awatar użytkownika
fotorobart
Posty: 481
Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#6

Post autor: fotorobart » śr lut 07, 2018 17:36

hm... nie pozwalaj siadać jej na swojej głowie; zacznij ją ignorować ale rozmawiaj z nią, niech ona przyjdzie do Ciebie (z braku towarzystwa) od czasu do czasu pokarm ją smakołykiem :) Zapytaj cioci co ptasior lubi, jaki przysmak, jak ją głaskała, czy była bardzo zżyta z papugą? Może papuga tęskni za poprzednią właścicielką?

Rokuś
Posty: 4
Rejestracja: wt lut 06, 2018 15:30
Ptaki które hoduję: Papuga,nimfa

#7

Post autor: Rokuś » śr lut 07, 2018 19:09

Ciocia miała ten sam problem .Ogółem raczej się nim tam nie zajmowano i nie zwracano na niego uwagi.Przez cale 5 lat ciocia dawała mu zwykłą karme i od czasu do czasu jajko także jego przysmaki muszę sam odkryć .Ogółem po pierwszych 2 miesiącach u mnie stal się weselszy ,zaczął śpiewać itp.A glaskala go do rzadkości ,może to dlatego, poprostu drapiac go po karku .

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2028
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#8

Post autor: Al » czw lut 08, 2018 14:43

sa ptaki ktore nie lubia dotyku, mam nimfe ma ponad 23 lata , jest oswojona ale nigdy nie pozwolila sie dotknąc

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla nimf”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości