PAPUGI FORUM

Witam. Piszę o poradę w bardzo ważnej sprawie bo już nie wiem co robić. Od jakiegoś czasu moja nimfa jest dziwna, chodziła smutna, nie cieszyła się, nie latała przestała jeść. Wczoraj byłam z nią u weterynarza i okazało się, że ma zatrzymane jajko - dostała antybiotyk, witaminy do wody. Wieczorem była już w lepszej kondycji, zjadła, przyszła się poprzytulać (pieszczoch z niej straszny). Rano natomiast nie mogła się utrzymać na żerdzi, spadała z niej. Kolejna wyprawa do weterynarza, kolejne antybiotyki. Jajka nadal znieść nie mogła i na domiar złego pękło w niej. Nie wiem jak już mogę jej pomóc, jeżeli wydali te rozwalone jajko to będą szansę a jeśli nie to weterynarz powiedziała, że trzeba będzie ją uśpić. Jak mogę jej pomóc? Ona nie ma siły chodzić, przewraca się i praktycznie leży z kuperkiem do góry. Widać, że strasznie cierpi..Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc

Pierdoła a nie lekarz. Po pierwsze nie powinien dopuścić do pęknięcia jajka [myślę że może się pomylił]. Powinnaś podnieść w pomieszczeniu temperaturę i wilgotność powietrza. Drugą ważną rzeczą jest [i to musisz zrobić koniecznie] zakroplenie kloaki do środka olejkiem parafinowym , wystarczy kilka kropel. Jeżeli go nie masz to od biedy może być zwykły olej jadalny. Po takim zabiegu trzeba lekko masować brzuszek. Postaraj się umieścić nad miejscem gdzie siedzi papuga żarówkę , ptak będzie miał ciepło. Zabieg ten trzeba powtarzać co jakiś czas.

fakt, po co papudze antybiotyk na zaparcie jajka ?