Czy ptak mógł się ode mnie zarazić ?
: sob maja 21, 2016 13:18
Witam,
około 2 tygodnie temu kupiłem dwie, 3-miesięczne nimfy. Ptaki są oswojone, były ręcznie karmione. Od 4 dni jeden z nich przestał się praktycznie ruszać,caly czas tyko siedzi i śpi, jest osowiały. W piątek jeszcze jadł, ale zwymiotował i natychmiast zabrałem go do veta. Zostało tam zrobione badanie odchodów (nic nie wykazało) mimo, że kupka była koloru zgniło zielonego, lekarz powiedział, że tak nie powinno być. Ptak dostał leki na wzmocnienie ( jakiś zastrzyk ) oraz dostałem zalecenie o stosowaniu 2 razy dziennie antybiotyku Enrobioflox. Klatke cały czas ogrzewam żarówką, żeby ciepło mu było, tak zalecił lekarz. Niestety przestał on jeść i pić, w piątek wieczorem może dziubnął kolbę ze 3 razy, ale potem przestał, wyraźnie nie ma apetytu. Dzisiaj rano ( sobota ) potrząsnął dziobkiem, i poleciała na boki jakaś ciecz ( znów wymioty ). Czy jest coś co da się jeszcze zrobić, czy zostaje tylko czekać, aż antybiotyk zacznie działać? Dodam, że jestem przeziębiony, czy ptak mógł się ode mnie zarazić?
Pozdrawiam
około 2 tygodnie temu kupiłem dwie, 3-miesięczne nimfy. Ptaki są oswojone, były ręcznie karmione. Od 4 dni jeden z nich przestał się praktycznie ruszać,caly czas tyko siedzi i śpi, jest osowiały. W piątek jeszcze jadł, ale zwymiotował i natychmiast zabrałem go do veta. Zostało tam zrobione badanie odchodów (nic nie wykazało) mimo, że kupka była koloru zgniło zielonego, lekarz powiedział, że tak nie powinno być. Ptak dostał leki na wzmocnienie ( jakiś zastrzyk ) oraz dostałem zalecenie o stosowaniu 2 razy dziennie antybiotyku Enrobioflox. Klatke cały czas ogrzewam żarówką, żeby ciepło mu było, tak zalecił lekarz. Niestety przestał on jeść i pić, w piątek wieczorem może dziubnął kolbę ze 3 razy, ale potem przestał, wyraźnie nie ma apetytu. Dzisiaj rano ( sobota ) potrząsnął dziobkiem, i poleciała na boki jakaś ciecz ( znów wymioty ). Czy jest coś co da się jeszcze zrobić, czy zostaje tylko czekać, aż antybiotyk zacznie działać? Dodam, że jestem przeziębiony, czy ptak mógł się ode mnie zarazić?
Pozdrawiam