Chora papuga zakupiona w Kakadu.
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- Meg
- Posty: 23
- Rejestracja: pt gru 27, 2013 20:04
- Ptaki które hoduję: Nimfy
- Lokalizacja: Okolice Białegostoku
- Kontakt:
Chora papuga zakupiona w Kakadu.
Witam. 2 dni temu zakupilam nimfe w znanej
sieciowce. Papuga wydawała się być w porządku. Jednak po wypuszczeniu do klatki zmarwila mnie osowialosc.i napuszenie. Myślałam że to stres jednak dla wszystkiego pomacalam brzuch - a tu niespodzianka ptak-szkielet! Oczywiście sklep umywa ręce.
To już nie pierwszy taki przypadek. Jestem z Białegostoku. Poprzedni samiec bialoglowy który okazał się być samiczka zdechł.mi w krótkim czasie, rowniez był chory. Kupiony w GABI. Był na zamowienie i babka zmusiła mnie bym od razu go wzięła. Ptak miał nieciekawe kupki a wet źle.leczył.
Dla tej mojej chorowitki podaje urosan 1:1 z glukoza. Wydaje mi się że dużo pije. Mniej je, nie wiem czym.karmili, podobno versele a ja mam dwa rodzaje i nic prawie nie rusza.
Wiem że Wojtek jest z Białegostoku, polecilbys mi dobrego weta? ta pani na zwycięstwa z medicoru czy jak tam szło podobno jest dobra ale to czy zrobi badania zależy od jej nastroju..
Czym jeszcze podkarmic tą kupkę nieszczescia? Myślałam o zoltku ale bardzo wątpię że zje. Spróbuje wymieszac z ziarnem. Bo o karmieniu ręcznym nie ma mowy.
Ps. Podawać urosan przed badaniem kalu?
sieciowce. Papuga wydawała się być w porządku. Jednak po wypuszczeniu do klatki zmarwila mnie osowialosc.i napuszenie. Myślałam że to stres jednak dla wszystkiego pomacalam brzuch - a tu niespodzianka ptak-szkielet! Oczywiście sklep umywa ręce.
To już nie pierwszy taki przypadek. Jestem z Białegostoku. Poprzedni samiec bialoglowy który okazał się być samiczka zdechł.mi w krótkim czasie, rowniez był chory. Kupiony w GABI. Był na zamowienie i babka zmusiła mnie bym od razu go wzięła. Ptak miał nieciekawe kupki a wet źle.leczył.
Dla tej mojej chorowitki podaje urosan 1:1 z glukoza. Wydaje mi się że dużo pije. Mniej je, nie wiem czym.karmili, podobno versele a ja mam dwa rodzaje i nic prawie nie rusza.
Wiem że Wojtek jest z Białegostoku, polecilbys mi dobrego weta? ta pani na zwycięstwa z medicoru czy jak tam szło podobno jest dobra ale to czy zrobi badania zależy od jej nastroju..
Czym jeszcze podkarmic tą kupkę nieszczescia? Myślałam o zoltku ale bardzo wątpię że zje. Spróbuje wymieszac z ziarnem. Bo o karmieniu ręcznym nie ma mowy.
Ps. Podawać urosan przed badaniem kalu?
- LUKA
- Posty: 116
- Rejestracja: wt sie 07, 2012 21:48
- Ptaki które hoduję: Patagonki Aleksandrety Rozelle Królewskie Barnardy i inne...
- Lokalizacja: K-Kożle
- Kontakt:
Jeśli jest to już taki szkeletor że nie ma w ogóle miesni a mostek wystaje, na 99 procent ptak jest zarobaczony i to już w ostatniej fazie życia, oby ci się udało go uratować
W wolnych chwilach zapraszam na www.CentrumEgzotyki.pl
- Meg
- Posty: 23
- Rejestracja: pt gru 27, 2013 20:04
- Ptaki które hoduję: Nimfy
- Lokalizacja: Okolice Białegostoku
- Kontakt:
Powiem Ci że wygląda lepiej niż moja poprzednia chora nimfa. No ale to może się zmienić..
Niestety.do weta mogę dopiero w poniedziałek pojechać. Zrobi badania.
Ptak wydała dużo moczu, mało kalu.
Z zachowania to właśnie puszenie się, sennosc. Ciężko mi określić czy ma mięśnie. Wyczulam zapadniete boki i wystajacy mostek.
Ma nieporadne ruchy. Tak jakoś niepewnie się porusza.. Nie wiem po prostu mam dość. Trzymajcie kciuki. Może nie jest tak źle jak myślę (OBY!)
Niestety.do weta mogę dopiero w poniedziałek pojechać. Zrobi badania.
Ptak wydała dużo moczu, mało kalu.
Z zachowania to właśnie puszenie się, sennosc. Ciężko mi określić czy ma mięśnie. Wyczulam zapadniete boki i wystajacy mostek.
Ma nieporadne ruchy. Tak jakoś niepewnie się porusza.. Nie wiem po prostu mam dość. Trzymajcie kciuki. Może nie jest tak źle jak myślę (OBY!)
- Meg
- Posty: 23
- Rejestracja: pt gru 27, 2013 20:04
- Ptaki które hoduję: Nimfy
- Lokalizacja: Okolice Białegostoku
- Kontakt:
Ptak zaczął robić kupki samą wodą. Złapałam i pomacalam - kości czuć w skrzydłach, zero mięśni.. wkurzylam się bo nic nie je - wsadzialm siłą do dzioba zoltko gotowane i przełom, zjadła! je tylko to.
Obawiam się że ptak jest za młody i jeszcze był karmiony ręcznie.. normalnie mi z ręki jadł, dziwnie przy tym piszczac.
co da się.z obrączki odczytać? wiek? niestety ja nie umiem
Obawiam się że ptak jest za młody i jeszcze był karmiony ręcznie.. normalnie mi z ręki jadł, dziwnie przy tym piszczac.
co da się.z obrączki odczytać? wiek? niestety ja nie umiem
- coco39
- Posty: 839
- Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Meg pisze:co da się.z obrączki odczytać? wiek? niestety ja nie umiem
A może troszkę wysiłku to wszystko jest opisane chyba ze 10 razy.Nie czekaj aż ktoś ci poda pod nos na tacy.Sorry nie bierz tego jako atak ale naprawdę była ta kwestia już tyle razy opisywana tłumaczona więc nie powielamy tematów.
- Meg
- Posty: 23
- Rejestracja: pt gru 27, 2013 20:04
- Ptaki które hoduję: Nimfy
- Lokalizacja: Okolice Białegostoku
- Kontakt:
Dziękuję, ale już dostałam odpowiedź na temat tej obrączki.
I nie ona jest tu najważniejsza i co ma napisane ale stan ptaka.
Proszę chociaż o radę jakie powinnam wykonać badania (kupa obowiązkowo ale w jakim kierunku?).
Ta pani wet zajmuje się tylko i wyłącznie ptakami jednak to czy zbada zależy od tego czy by się jej chciało (co ona będzie się zajmowała NIMFĄ skoro ma poważniejszych klientów na których skosi większą kasę)
Ostatnio się nie chciało. Ptak uwalił klatkę we krwi i na kolejnej wizycie powiedziała już że nie ma co ratować, łaskawie zrobiła badanie w kierunku pasożytów, nieodpłatnie.
Wolę przyjść do niej w poniedziałek i podać jakie konkretnie badania ma zrobić, żeby powtórka z rozrywki nie miała miejsca.
***żeby nie było niejasności dodam, że po wizycie gdy nie chciała zbadać, poszłam do innego weta, papug dostał antybiotyk, było OK a potem ta krew w klatce, w pędy do tej pani co na początku nie chciała zbadać - i wyrok ostateczny.
I nie ona jest tu najważniejsza i co ma napisane ale stan ptaka.
Proszę chociaż o radę jakie powinnam wykonać badania (kupa obowiązkowo ale w jakim kierunku?).
Ta pani wet zajmuje się tylko i wyłącznie ptakami jednak to czy zbada zależy od tego czy by się jej chciało (co ona będzie się zajmowała NIMFĄ skoro ma poważniejszych klientów na których skosi większą kasę)
Ostatnio się nie chciało. Ptak uwalił klatkę we krwi i na kolejnej wizycie powiedziała już że nie ma co ratować, łaskawie zrobiła badanie w kierunku pasożytów, nieodpłatnie.
Wolę przyjść do niej w poniedziałek i podać jakie konkretnie badania ma zrobić, żeby powtórka z rozrywki nie miała miejsca.
***żeby nie było niejasności dodam, że po wizycie gdy nie chciała zbadać, poszłam do innego weta, papug dostał antybiotyk, było OK a potem ta krew w klatce, w pędy do tej pani co na początku nie chciała zbadać - i wyrok ostateczny.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: czw kwie 18, 2013 18:30
- Ptaki które hoduję: łąkówka wspaniała
- Lokalizacja: łódz
Dlatego uważam osobiście że nie należy kupować tam zadnych zwierząt. Jest to do przewidzenia i żadna to nowość ze zakupiona tam papuga jest chora. Ten sklep nie dba o zwierzęta personel nie ma zielonego pojęcia o tym co sprzedaje ptaki sa tam karmione zle. Często gęsto właśnie chore i zarażają się od siebie. Kupując tam zwierzę napędzasz machinę na miejsce tej papugi trafi kolejna. To tyczy się nie tylko papug ale i innych zwierza np. gryzoni które tez są chore. Bardzo często słysze ze zakupiony w tym sklepie królik czy chomik zdycha w przeciągu kilku dni od zakupu. Szkoda papugi. Niestety tak właśnie działa ten sklep i zarabia na naiwności ludzi którzy przychodząc tam ufaja sprzedawcy a ten wciska wszystko od lusterek po badziewne karmy z samym słonecznikiem mówiąc przy tym ze tłoczone zerdzie są jak najbardziej odpowiednie a potem wciska w pudelko chorego ptaka bo przecież kupujący nie umie stwierdzić stanu jego zdrowia i ma problem z głowy a pieniądze zarobione :) taką polityka kieruje się ten sklep. Jakby jeszcze było tego mało teraz wzięli się za większe papugi i w każdym siedzi żako albo inna duża papuga którą wciskają każdemu mówiąc ze to idealne zwierzątko domowe dla małych dzieci :)
- Meg
- Posty: 23
- Rejestracja: pt gru 27, 2013 20:04
- Ptaki które hoduję: Nimfy
- Lokalizacja: Okolice Białegostoku
- Kontakt:
Badania na pasożyty negatywne. Jutro się dowiem czy coś więcej było w kupie. Ptak dostał lek enrobioflox 10% 0,4/100ml. Wydaje mi się że jest lepiej. Papuga jest aktywniejsza, więcej je, kupy trochę się poprawiły. Wcina zielenine i warzywa gotowane na parze.
Martwi mnie tylko proso w kupie. Czasami skubnie takie sengalskie i w całości wydala. No ale zobaczymy jutro. Oby stan ptaka się nie pogorszył z minutę na minutę a niestety i tak może być :(
Co to tego sklepu - brak komentarza.
Nazwa sieciowki w temacie ma uczulic innych i ostrzec przed kupnem zwierzaka nie tylko w tym sklepie ale i w każdym innym zoologicznym.
Martwi mnie tylko proso w kupie. Czasami skubnie takie sengalskie i w całości wydala. No ale zobaczymy jutro. Oby stan ptaka się nie pogorszył z minutę na minutę a niestety i tak może być :(
Co to tego sklepu - brak komentarza.
Nazwa sieciowki w temacie ma uczulic innych i ostrzec przed kupnem zwierzaka nie tylko w tym sklepie ale i w każdym innym zoologicznym.
- Meg
- Posty: 23
- Rejestracja: pt gru 27, 2013 20:04
- Ptaki które hoduję: Nimfy
- Lokalizacja: Okolice Białegostoku
- Kontakt:
Bakteriologiczne podobno nie są w normie, nie doslyszalam co kobieta mówiła, dzwonilam w sprawie wyników, jakieś duże kolonie paciorkowcow i czegoś jeszcze, nie wiem, nie będę klamala.
Mówiłam o tym badaniu ale powiedziała że zobaczy co te pokażą. Powiedziała że ten lek powinien pomoc. Ziarno zdarza się, nie ma go cały czas. Najczęściej gdy je prosto z klosa, bo te z karmy jakoś na nią nie wpływa. Kupki z dnia na dzień wyglądają coraz lepiej i są mniejsze. Wcześniej były ogromne, rozlazle i wodniste, kal maziowaty/galareta. Teraz zgrabny slimaczek chociaż nie do końca wyglądają na zdrowe.
Mam pytanie, ptak może nie być zdolny do lotu przez osłabienie? Dzisiaj wyszła z klatki i spacerowala po ziemi ale nie dała rady wysoko podleciec, musiałam pomoc wrócić.
Mówiłam o tym badaniu ale powiedziała że zobaczy co te pokażą. Powiedziała że ten lek powinien pomoc. Ziarno zdarza się, nie ma go cały czas. Najczęściej gdy je prosto z klosa, bo te z karmy jakoś na nią nie wpływa. Kupki z dnia na dzień wyglądają coraz lepiej i są mniejsze. Wcześniej były ogromne, rozlazle i wodniste, kal maziowaty/galareta. Teraz zgrabny slimaczek chociaż nie do końca wyglądają na zdrowe.
Mam pytanie, ptak może nie być zdolny do lotu przez osłabienie? Dzisiaj wyszła z klatki i spacerowala po ziemi ale nie dała rady wysoko podleciec, musiałam pomoc wrócić.
-
- Posty: 166
- Rejestracja: śr mar 30, 2011 06:08
- Ptaki które hoduję: szare, kakatoes
- Lokalizacja: Kanada
- Kontakt:
...dorzucam ten kawaleg tekstu ktory sie nie pojawil...
Aby ja podkarmic, kup troche proszku do robienia papki do chodowania papug.
Pomieszaj z woda aby zrobic taki rodzaj apki nie za plynny...daj cieply lyzeczka...jesli nie bardzo bedzie chciala to dotknij ciepla papka brzeg dzioba.
Wode podgrzewaj ..nie bierz cieplej z kranu.
Kup probiotyki i dodawaj jej do miekkiego zarcia (papka etc) ale mozesz poczekac az skonczysz antibiotykum.
ciepla papka to znaczy ze zostawiasz pare sekund maly palec w papce ...bez sparzenia...wygodnie jak dla ludzkiego bebusia
Na zdjeciach wyglada jakby bylo malo kupki i ciemne= czarne..(te male czarne minikielbaski)...no i niedobrze bo to biale nie jest biale...sprawdzaj nadal kupki..i zobacz na internecie jak normalne kupki wygladaja.
malo, malutkie i czarne to kupki glodu i znacza ze papuzka niezadlugo moze umrzec z glodu.
dobrze wnioskujesz ze brak sily do fruwania...
bardzo sie ciesze ze jest lzejsza poprawa...ale papka by sie przydala..
Aby ja podkarmic, kup troche proszku do robienia papki do chodowania papug.
Pomieszaj z woda aby zrobic taki rodzaj apki nie za plynny...daj cieply lyzeczka...jesli nie bardzo bedzie chciala to dotknij ciepla papka brzeg dzioba.
Wode podgrzewaj ..nie bierz cieplej z kranu.
Kup probiotyki i dodawaj jej do miekkiego zarcia (papka etc) ale mozesz poczekac az skonczysz antibiotykum.
ciepla papka to znaczy ze zostawiasz pare sekund maly palec w papce ...bez sparzenia...wygodnie jak dla ludzkiego bebusia
Na zdjeciach wyglada jakby bylo malo kupki i ciemne= czarne..(te male czarne minikielbaski)...no i niedobrze bo to biale nie jest biale...sprawdzaj nadal kupki..i zobacz na internecie jak normalne kupki wygladaja.
malo, malutkie i czarne to kupki glodu i znacza ze papuzka niezadlugo moze umrzec z glodu.
dobrze wnioskujesz ze brak sily do fruwania...
bardzo sie ciesze ze jest lzejsza poprawa...ale papka by sie przydala..
- Meg
- Posty: 23
- Rejestracja: pt gru 27, 2013 20:04
- Ptaki które hoduję: Nimfy
- Lokalizacja: Okolice Białegostoku
- Kontakt:
Z karmieniem nie mam problemu bo zje wszystko co podsune do dzioba. Gdy zmieniam żarcie od razu lgnie do michy, nawet nie zdążę ręki zabrać.
Miękkie pokarmy je bardzo chętnie. Gotuje warzywa na parze, gniote z makaronem, ryżem, trochę jajka.
Ale wet mówiła by wszystko dawać. Więc np gwiazdnice też wcina.
Stan ptaka jest bez porównania. Mam nadzieję że ten lek pomoże. Bo jest naprawdę o wiele lepiej. Za kilka dni skontaktuje się z nią ponownie, pewnie zrobię badanie na tą megabakterie. Na razie ma antybiotyk.
Będę na kompie to wrzuce foto obecnej kupy.
Miękkie pokarmy je bardzo chętnie. Gotuje warzywa na parze, gniote z makaronem, ryżem, trochę jajka.
Ale wet mówiła by wszystko dawać. Więc np gwiazdnice też wcina.
Stan ptaka jest bez porównania. Mam nadzieję że ten lek pomoże. Bo jest naprawdę o wiele lepiej. Za kilka dni skontaktuje się z nią ponownie, pewnie zrobię badanie na tą megabakterie. Na razie ma antybiotyk.
Będę na kompie to wrzuce foto obecnej kupy.
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Magabakteria to grzyb, nie bakteria. Warto to badanie zrobić, chociaż przyczyn niestrawionego ziarna w kale może być wiele. Od tego badania należało by zacząć diagnostykę przy takich swoistych objawach. Jeśli ptak nie ma siły fruwać to ciężko powiedzieć aby było dobrze :( Ptak pomimo apetytu będzie chudł nadal a dodatkowo wilczy apetyt też wskazuje na prawdopodobną megabakterioze, ale również może być to PDD. Antybiotyk w megabakteriozie z pewnością nie pomoże. Nimfy rzadko biorą się za gotowany pokarm z chęcią :( więc Twoja wykazuje niezłe anomalia.
-
- Posty: 166
- Rejestracja: śr mar 30, 2011 06:08
- Ptaki które hoduję: szare, kakatoes
- Lokalizacja: Kanada
- Kontakt:
poprawna piekna nazwa megabakteri jest Macrorhabdus ornithogaster ale zadko uzywana bo trudna.
.
Lekarz szuka jej pod mikroskopem ale nie zawsze znajduje co nie znaczy ze nie ma.
Miejmi nadzieje ze to nie to jesli jest pewna poprawa z antibiotykiem
Narazie mysle ze podkarmienie najwazniejsze.
Koniecznie popruszyc jedzenie dla papuzki witaminami ...nie wiem jake w polsce macie ale jesli jest PRIME to dobre.
A jesli rosna u was w trawie nie pryskanej chemikaliami lowenzahn = pissenlit (zaraz znajde nazwe po plosku :))) to najlepsze co bys mgola jej dac...
google mowi ze to mniszek lekarski
zbierz pare lisci, umyj, wysusz i wloz do piekarnika (chyba ze masz aparat do wysuszenia warzyw) na najnizszej temperaturze...(zabierze moze 10 minut)
Szybko sie wysusza...potem mozesz je zmielic na proszek w maszynce do kawy (wyczyszczonej) i posypywac zarcie ptaszka...
.
Lekarz szuka jej pod mikroskopem ale nie zawsze znajduje co nie znaczy ze nie ma.
Miejmi nadzieje ze to nie to jesli jest pewna poprawa z antibiotykiem
Narazie mysle ze podkarmienie najwazniejsze.
Koniecznie popruszyc jedzenie dla papuzki witaminami ...nie wiem jake w polsce macie ale jesli jest PRIME to dobre.
A jesli rosna u was w trawie nie pryskanej chemikaliami lowenzahn = pissenlit (zaraz znajde nazwe po plosku :))) to najlepsze co bys mgola jej dac...
google mowi ze to mniszek lekarski
zbierz pare lisci, umyj, wysusz i wloz do piekarnika (chyba ze masz aparat do wysuszenia warzyw) na najnizszej temperaturze...(zabierze moze 10 minut)
Szybko sie wysusza...potem mozesz je zmielic na proszek w maszynce do kawy (wyczyszczonej) i posypywac zarcie ptaszka...
-
- Posty: 166
- Rejestracja: śr mar 30, 2011 06:08
- Ptaki które hoduję: szare, kakatoes
- Lokalizacja: Kanada
- Kontakt:
Meg pisze:...........
Ale wet mówiła by wszystko dawać. Więc np gwiazdnice też wcina.
.
moj polski nie jest niestety na waszym poziomie i wszystkiego nie rozumie...
co znaczy "gwiazdnica"?
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Po piekarniku to taki mniszek nic w sobie już nie ma poza masą :(
A zielska przy chorobie w ogóle bym nie podawała. Ma być lekko strawnie i bezpiecznie. Papugi jak nie znajduje w odchodach = TO ZNACZY ŻE JEJ NIE MA.
Mogą być pojedyncze ale nie znam sytuacji kiedy nie ma w odchodach a ptak jest chory.
A zielska przy chorobie w ogóle bym nie podawała. Ma być lekko strawnie i bezpiecznie. Papugi jak nie znajduje w odchodach = TO ZNACZY ŻE JEJ NIE MA.
Mogą być pojedyncze ale nie znam sytuacji kiedy nie ma w odchodach a ptak jest chory.
- Meg
- Posty: 23
- Rejestracja: pt gru 27, 2013 20:04
- Ptaki które hoduję: Nimfy
- Lokalizacja: Okolice Białegostoku
- Kontakt:
Czy ja wiem, jedzienie miękkich pokarmów to anomalia? Myślę że po prostu nie jest przyzwyczajona do ziarna tak jak inne papugi. Czytałam też info że niestrawione ziarno w kale może przez to się pojawiać właśnie, bo ptak wcześniej jadł tylko miękkie pokarmy. Dzisiaj zjadła całe proso sengalskie z klosa a kalu pełnego ziarna nie znalazłam (trochę nabrudzila ale mimo wszystko nie widziałam nic poza luskami).
Co do zielska w diecie-też nie jestem pewna czy to dobry pomysł. Myślę że bezpieczniej będzie podać sztuczne witaminy póki co. Mam zamiar kupić orion dla papuzek (nie wiem czy dobrze pamiętam nazwę) i podawać jakiś czas.
Chwasty dostaje od czasu do czasu.
Jeśli chodzi o megabakterie-zobaczę jak ptak będzie się zachowywał po zakończeniu antybiotykoterapii. Niestety, ale mam wrażenie że ta pani wet nie zrobi badań tak łatwo. Czuje że nie lubi jak ktoś jej mówi co ma robić. Już na początku wizyty poprosiłam o te badanie ale uparła się że nie ma potrzeby.
Cóż.. Nie zostaje mi na razie nic innego jak skończyć ten lek podawać.
Co do zielska w diecie-też nie jestem pewna czy to dobry pomysł. Myślę że bezpieczniej będzie podać sztuczne witaminy póki co. Mam zamiar kupić orion dla papuzek (nie wiem czy dobrze pamiętam nazwę) i podawać jakiś czas.
Chwasty dostaje od czasu do czasu.
Jeśli chodzi o megabakterie-zobaczę jak ptak będzie się zachowywał po zakończeniu antybiotykoterapii. Niestety, ale mam wrażenie że ta pani wet nie zrobi badań tak łatwo. Czuje że nie lubi jak ktoś jej mówi co ma robić. Już na początku wizyty poprosiłam o te badanie ale uparła się że nie ma potrzeby.
Cóż.. Nie zostaje mi na razie nic innego jak skończyć ten lek podawać.
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Prawidłowe trawienie i praca żołądka-zdrowego ptaka strawi ziarna niezależnie od rodzaju pokarmu do jakiego jest przyzwyczajona papuga. W naturze nimfy spożywają w większości nasiona traw a więc pokarm twardy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość