piasek

[Boguśka]

kiedyś używałam piasku na dno klatki i myślałam że tak ma być! teraz też używam ale mam wątpliwości ponieważ już pare razy spotkałam się z opinią że jest zbędny,a nawet szkodliwy-że ptaki mogą sie zadławić itp...że wystarczy zwykła szara gazeta lub ręcznik papierowy..ale tym też można sie zadławić a poza tym nie pachnie tak ładnie kiedy sie wysypie piaskiem!co o tym myślicie?a jak już jesteśmy w tym temacie to co ze skorupkami od jajek -mogą dziubać takie wyparzone czy nie?

[Grzegorz]

Ja wysypuję dno klatki takim "grysikiem" używanym też do klatek dla królików, ale i piasek jest ok. A skorupki mogą być jak najbardziej

[dred]

Ja używam od lat piasku u kanarków go używałem i dalej go bede używać ,tak nie jest potzrebny papuga w niczym ale nie wiem czymu papugi wyjadają cos z niego moze kawałki kwarcu trudno powiedziec na temat paisku i innych srodków zdania są podzielne kazdy stosuje to na co ma ochote, co do skorupek to lepij je zemleć w młynku do kawy i podac do miekkiej karmy ponieważ skorupki maja ostre krawedzie połkniecie takiego kawałka i utkwienie go w przełyku nie było to najlepsze dla papugi a mogło by sie to skonczyc tragicznie dla niej.

[WOJTEKZ]

Piasek nie zaszkodzi pod warunkiem że jest dokładnie wypłukany i wyprażony, można też do niego dosypać mielonych muszli mątw lub skorupek od jajek (tylko wygotowanych i dokładnie wyczyszczonych). Moim skromnym zdaniem papier jest o wiele więcej szkodliwy od piasku. Wszyscy wiemy że papier powstaje z drewna lub surowców wtórnych. Dawno temu byłem na wycieczce w wytwórni papieru , aby powstał papier trzeba do takiej zmielonej masy drzwewnej trzeba dodać pewną ilość jakiś substancji klejących ( chemicznych) , dokładnej technologii powstawania paieru nie będę opisywał bo nawet nie znam , jednak wybór co dacie na spód klatki zostawiam Wam.

[Gerard]

Jeżeli chodzi o dosypywanie zmielnych skorupek jaj do karmy jajecznej(jak pisze dred) to odnośnie papug ja bym tego nie robił(co innego kanarki).Lepiej chyba jak pisze Wojtek wysypać w jakieś miejsce(pojemniczek) i pozwolić papugom na dowolne korzystanie z tego, a poza tym oczywiście inne formy wapnia jak np.sepia musza być dostępne. A odnosnie piasku to prawie wszystkie moje woliery maja naturalna ziemie , w której i piasek tez jest. Pozdrawiam

[Agnieszka]

Nimfa nie potrzebuje do trawienia żwirku! Żwirek może doprowadzić do chorób układu pokarmowego, oraz do rozwoju bakterii tak więc nie powinniśmy dawać go nimfom!

[wiktor88]

ja swojej nimfie sypię specjalny piasek na dno klatki. Wyskubuje z niego coś, a ja mam ułatwione sprzątanie. A skoro obydwie strony mają jakieś korzyści to jest to chyba dobre rozwiązanie;)

[zby60]

Moje nimfy też mają dostęp do piasku pomimo tego, że niektórzy hodowcy uważają, że papugom piasek nie jest potrzebny. Ostatnio wstawiłem im również do pokoju, w którym przebywają kawał tynku. Okazało się , że pomimo tego, że papugi mają cały czas do dyspozycji sepię oraz skorupki z jajek tyk cieszy się dużym zainteresowaniem i cały czas jest obdziobywany.

[Al]

Moje też mają stały dostęp do piasku w wolierach. Co do skorupki to raczej papuga go pokruszy niż zje duży kawalek, który by jej zaszkodził,
Co do szkodliwości żwirku i piasku do dziś nie mogę się doczekać na odpowiedż czy żwirek był przyczyną padnięcia żako czyli - zaleganie żwirku w żołądku było skutkiem choroby czy jej przyczyną. Bo to 2 różne sprawy,

Co do tynku, to moje mają do dyspozycji i sepię i skorupki a i tak w pomieszczeniu zimowym robią dziury w ścianach. i wyjadają tynk i cegły

[zby60]

To o czym wcześniej pisałem odnośnie tynku można zobaczyć na tym filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=47anvOjNlII

[pysia34]

Nikt nie określił do dnia dzisiejszego , czy piasek jest czy nie jest papugom potrzebny. Większość literatury podaje ze bezpieczniej go nie stosować, natomiast nie dotarłam do żadnych badań naukowych na ten temat. Wiadomo, że ary pozyskują glinkę - miało to oczyszczać toksykologicznie organizm, dziś już wiadomo , ze nie ma to właściwości detoksacyjnych, lecz uzupełniają w ten sposób sód zawarty w glince. Papugi w naturze stykają się z piaskiem na porządku dziennym. Moje żako od najmłodszych lat wypuszczane na dwór wyrywało roślinki z korzonkami zbierając z korzeni drobinki piasku. Wszystkie badane przezemnie lory promieniami RTG mają piasek w żołądku! Jest go różna ilość od niewielkiej do sporej. Na wiosnę zrobię kolejne zdjęcie rtg które zobrazuje czy nadal jest od w żołądku czy przez okres zimy kiedy ptaki są w pomieszczeniu już sie z niego oczyszczą. Wiele razy rozmawiałam z weterynarzami , którzy nie potrafią tego zjawiska wyjaśnić. Nikt nie wie po co to właściwie robią,tym bardziej , że lory są w dużej mierze miękkożerne i gro pożywienia to makaron, ryż, warzywa i owoce oraz zielenina. Piasek miały również ptaki od innych ludzi, które do mnie dotarły i nie miały u mniestyczności z piaskiem w okresie zimowym. Coś więc jest na rzeczy. Wracając do kwestii zdrowia. Zdarzały sie przypadki, że ptaki trzymane w złych warunkach miały żołądki pozapychane piaskiem, co było przyczyną zgonu. W złyych warunkach, przypuszczam , że brak pokarmu

[Al]

Moje w wolierach przekopują podłoże az miło, gorsze i chyba niebezpieczne jest podawanie wszelkiego rodzaju wynalazków - żwirkow, które pod wpływem wilgoci pęcznieją w przewodzie pokarmowym.

[wojtek]

Wszystkie badane przezemnie lory promieniami RTG mają piasek w żołądku! Jest go różna ilość od niewielkiej do sporej. Na wiosnę zrobię kolejne zdjęcie rtg które zobrazuje czy nadal jest od w żołądku czy przez okres zimy kiedy ptaki są w pomieszczeniu już sie z niego oczyszczą.

To jest bardzo ciekawe.

Większość literatury podaje ze bezpieczniej go nie stosować, natomiast nie dotarłam do żadnych badań naukowych na ten temat.

To już są początki badań. Mam nadzieję,że podzielisz się z Nami wynikami i podyskutujem o tym.

[zuzel]

Ja też papugom podaję piasek.
Do tej pory papugi nie miały pisku w klatkach lęgowych, ale pisklęta po wypuszczeniu do woliery niemal się na niego rzucały, więc teraz do klatek lęgowych też daję miseczkę z piaskiem.
Mówi się, że niby piasek jest nie potrzebny, bo papugi łuskają nasiona dziobem, ale poza tym że są one wyłuskane - i tak są całe, żołądek sam z siebie może mieć problem z ich zgnieceniem - piasek na pewno to ułatwia.
Może z warzywami jest to samo? Przecież papuga nie ma zębów :D

[essex1]

zby60, po co podajesz tynk papugom?równie dobrze możesz podać np.10 sztuk sepii(chyba nie zbiedniejesz są tanie).Rozumiem to za czasów głębokiej komuny,ludzie kombinowali na różne sposoby,ale teraz?Jak komuś zostanie trochę tynku z betoniary,to resztę do klatki według ciebie?

[wojtek]

essex1,

Okazało się , że pomimo tego, że papugi mają cały czas do dyspozycji sepię oraz skorupki z jajek tyk cieszy się dużym zainteresowaniem i cały czas jest obdziobywany.

U mnie też tak jest. Sepia leży a kostki wapniowe schodzą.

[essex1]

kostki wapienne to tak,jak najbardziej.Nie wiadomo co posiada ten kawałek ściany,z jakich materiałów sklejony.

[Pietrek]

zuzel, Masz rację. Nauczyliśmy się wszystko klasyfikować i szukać badań naukowych nawet w tak prozaicznych sprawach. Ptak jest ptakiem, i jego anatomia przystosowana jest do określonego bytowania. Część mieśniowa i gruczołowa pełnia określona funkcję. Jesteśmy wygodni, więc kupujemy piasek w sklepie zawierzając producentowi. Piaski te sa najczęściej zapachowane. Nie myślimy wówczas o tym, że może wystąpiś nadwrażliwośc na aromaty- chociażby.
Najlepszym rozwiązaniem jest piach naturalny, oczywiście, nie z piaskownicy zaszczanej przez koty i gołębie miejskie :) . Ale to wymaga nakładu pracy. Po pierwsze znaleźć, po drugie zebrać, po trzecie wypłukać , po czwarte wyprażyć.
Dużo przemysłowo produkowanych piasków zawiera ziarna równe, a ptak nie może instynktownie wybrać gradacji jemu odpowiedniej, czyli piach musi być zróżnicowany.
Dając piach miałki, drobny zmuszamy ptaka do połykania tego, co mu dajemy. W tym momencie, nawet drobna niedyspozycja może spowodować zamulenie przewodu pokarmowego i problem gotowy.
Należę do tej grupy- a jak wszędzie, są szkoły falenickie i otwockie :) , która uważa, że w zdrowym utrzymaniu ptaka piasek jest bardzo istotny. Podawać go należy w osobnym pojemniku, by biedak nie dłubał go z własnych odchodów. Wszak ptak to czyste zwierzę, które w naturze spod siebie nie wyjada. Ma przestrzeń i miejsce defekacji szybko opuszcza ;).

[zuzel]

Jeśli chodzi o kostki wapienne/mineralne, to kupiłam ostatnio swoim kostki z dodatkiem jodu, alg i chyba wyciagiem z wątroby dorsza XD
Do tej pory dawałam głównie sepię, bo w zwykłych sklepach zoologicznych są tylko jakieś kostki vitapolu.
W każdym razie pierwsze dwie kostki zniknęły niemal od razu - papugi przez 3 dni miały różowe odchody (kostka była różowa)
Od razu mówię, że kostki nie były smakowe, więc ich atak na nie musiał być spowodowany zapotrzebowaniem na jakieś substancje.
Teraz staram się dawać im do dyspozycji sepię, kostkę i grit mineralny.

Odnośnie piasku - ja kupuję piasek Versele-laga (jeśli dobrze pamiętam, ale na pewno którejś z zaufanych firm). W takim pisaku są też kruszone muszle, chyba trochę węgla drzewnego itp. Papużki skubią piasek, a wymieniam go, gdy znikną wszystkie te dodatki.

[zby60]

Podaję tynk ze względu na to, że rok temu zauważyłem, że papugi zaczynają dziobać ścianę nad drzwiami oraz na szpaletach w otoczeniu okien. Ściana była pomalowana białą farbą Dulux. Jedna z papug, która szczególnie była aktywna, po dziobaniu ściany siedziała przez 2 dni osowiała. Zaznaczam, że papugi miały czas dostęp do sepii i mają go w dalszym ciągu. Żeby temu jakoś zaradzić wybrałem się na gruzowisko i wybrałem najlepiej prezentujący się kawał tynku wapiennego. Tynk ten jak widać na filmiku cieszy się dużym powodzeniem, znajduje się w miejscu łatwo dostępnym dzięki czemu papugi przestały dziobać ściany.