PAPUGI FORUM

To mój pierwszy post tutaj, więc witam wszystkich!

Wczoraj dostałem parkę nimf - ptaki mniej więcej pięcioletnie, wydaje mi się, że są bardzo zaniedbana - nie wypuszczane z klatki, karmione samym ziarnem, itp. Na razie mało się odzywają, siedzą sobie poza klatką na drzewku, latać nie bardzo chcą, ale myślę, że to może być związane ze zmianą domu...



Mam natomist inny problem - Oba ptaszki mają łysiejące głowy, samiec chyba bardziej, jest to łysina z tyłu głowy, u samca trochę łysiny też jest na szyi:



Ptaki są spokojne, jedzą ziarno, warzywa i owoce będę musiał nauczyć jeść. Na rękę nie wchodzą, ale nie panikują jak się do nich podchodzi, najwyżej się odwrócą albo odejdą dalej, nawet, jak są na drzewku...



Proszę o pomoc, co może być przyczyną tej łysiny? czy to "tylko" brak witamin, i jak zaczną jeść warzywa i owoce to łysina zniknie? Nie zauważyłem, żeby je sobie na wzajem wydziobywały. Czy może to być jakiś pasożyt?

Przyczyny hm.. można się ich doszukiwać moim zdaniem w :nie prawidłowym żywieniu nie jedzac warzyw i owoców w sumie mają nikłe dojście do witamin.Druga sprawa byc może pasorzyty wtedy proponuje iwermektyne, moga się też nazwajem wyskubywać tak też bywa ale to już by chyba dalej zaszło typu łyse brzuski itp.
Odnośnie warzyw i owoców tez mam nimfy co były na ziarnie u mnie zaczeły jeść wszystko :) .Sposób na to jest prosty cały talerz pokrojonych owoców warzyw i obserwacja co zjedza i na początku warto podawac to co im smakuje potem wprowadzac coś co mniej lubią .Ja też specjalnie na talerzu zostawiam warzywa i owoce widząc jak coś jesz ptaki sa ciekawe.
Swietne drzewko im dałaś możesz na nim pozawieszac warzywa i owoce :)

Jeżeli samiec nie ma piór z tyłu głowy to został wyskubany przez drugą nimfę. Może to wynikać z ubogiej diety. Dietę należy wzbogacić o jajko ugotowane na twardo. Do ziarna można podać odżywkę na upierzenie.

Mogą to być również zmiany chorobowe. Jeśli dobra dieta nic nie zmieni warto zrobić wymaz z tych miejsc u weterynarza. Ja osobiście bym się wybrała do weta po witaminy do wody skoro ptaki tak długo były na ubogiej diecie mogą mieć braki żywieniowe. Pewnie też jakiś czas minie zanim nauczą się jeść zdrowo. Tak czy siak idź do weterynarza.

dopatrzyłam się budki lęgowej przy klatce na razie radze ją ściągnąć bo ptaki słabo zywione nie powinny byc rozmnażane :)

budka jest, bo tak już dostałem :) Ale nie ma w niej trocin, a ptaszki tam często nie wchodzą, w większości siedzą na drzewku. A dzisiaj i tak będą miały nową klatkę, bo ta jest stara i brzydka, więc i tak będzie bez budki :P

OK, dzięki za odpowiedzi, warzywka dostały z mrozonki na zupę, świeżą marchewkę i jabłko - marchewkę poskubały, z mrożonką wymieszałem ziarno, ale ciężko to idzie... Samiczka jest bardziej odważna, daje się podrapać po główce, czasem coś z ręki skubnie, ale samczyk ucieka jak się podstawia rękę (ale nie panikuje). Nastawiłem też dzisiaj ziarno na kiełki.

Warzywa z mrożonek rozmrażaj w temp. pokojowej lub zalej wrzątkiem .
Warzywka nie beda jadły z ziarnem :) ziarno zostawiaj czyste ,w osobnje miseczce dawaj warzywka .Ja proponowałabym też zakupić witaminy bo zazwyczaj te ptaki mają ich ogromne braki .Ja używam ornitowit, teraz kupiłam nektor-bio (na pierzenie), muta-vit .Zaopatrz się też w sepie :)

Dobrze prawi. Ptaki trzymane w klatkach są zdane na nas. Zjedzą to co sami im damy więc jak będzie dawane tylko ziarno to ptak długo tak nie wytrzyma mając na uwadze nasz polskie ziarno kupowane w sklepach zoologicznych:)

Witaminy to podstawa. Warzywa czy owoce dostarczą wiele witamin :)

Temat stary ale może przyda się innym. Znalazłem informację, że łysina u mutacji lutino jest wynikiem krzyżowania spokrewnionych osobników. Jest to cecha dominująca i nie powinno się takich ptaków rozmnażać. Niestety, też mam takiego ptaka.

sebano79, majac nimfę lutino bez łysiny młode mogą ją mieć, to cecha dziedziczna,i obydwa ptaki muszą być nosicielami genu.

A ja będę miała w tej kwestii przykrą wiadomośc, ponieważ szukałam ostatnio nimfy lutino, dzwoniłam po wszystkich sprzedających na olx czy innych portalach i NIE ZNALAZŁAM hodowcy posiadającego na sprzedaż nimfy bez łysin!! To jakaś masakra, wydzwoniłam kilkanaście albo i więcej hodowców, i albo są małe łysinki albo duże, hodowcy wogóle nie starają sie wyeliminować tej wady u papug! Liczy się tylko sprzedaż, oby więcej, łyse nie łyse to bez różnicy, aby sprzedać!!

Ja wlasnie oddalam dzisiaj do sklepu w Krakowie dwie trzymiesieczne lutino perlowe bez lysinek.Moja samiczka lutino - matka mlodych takze jest bez lysinki. No ale ja nie prowadze komercyjnej hodowli na duza skale czy dla zysku.
Wybaczcie brak polskich znakow - pisze z tabletu.

Pierzakowa, Czy to na pewno lutino ? nie kżda żółta to lutino

Co do lysinki, bardzo trudno dostać takiego ptaka i nigdy nie masz pewności ze z pary lutino bez łysinki będą młode bez niej.
Mam parkę samiec żółty, samiczka lutino bez łysinki a wszystkie młode zawsze ja mają.
To genetyczna skaza i nie da się jej wyeliminować bo może pojawić się nawet po kilku pokoleniach

Al, przyznam, ze sama jestem nieco zdziwiona. Moja samica jest na pewno lutino, chociaz ma wiecej zoltego niz bialego. Mimo wszystko oczy ma rubinowe. Samiec jest szekiem perlowym. W ciagu dwoch legow tej pary wyklulo sie lacznie 6 pisklat - trzy z nich (perlowe szeki) mialy perly ciemne, wszystkie byly samicami, lecz jedna z nich miala tylko perlowa pelerynke (w angielskim nazewnictwie powiemy o niej heavy pearl pied, po polsku nie umiem znalezc odpowiednika); jeden samczyk szek o mocno szarych skrzydlach i zoltym brzuchu oraz ogonie. Te pisklaki mialy czarne oczy. Pozostale dwa ptaszki, owe dwie perlowe lutino (na bialocytrynowych piorach mialy wyraznie zaznaczone zolte perly) byly rubinowookie.
Czy jest mozliwe, by moj samiec, ten perlowy szek byl nosicielem genu lutino?

Oczywiscie że jest to możliwe, tak samo samczyki - młode bedą nosicielami genu lutino
Ale nawet po parach bez lysinki młode mogą ją mieć

Nimfa o czerwonych oczach to lutino bez względu czy ma więcej żótego czy białego
Czerwone oczy, różowy dziób i nogi to okreslenie mutacji lutino

Łysinka u nimf jest czymś normalnym. U mnie z pary standardów bez łysinki zdarzy się że wyjdzie jakiś młody standard z łysinką, takie już mają geny