Złamanie nogi
: pt maja 14, 2010 16:57
Dziś jak wróciłem do domu, zauważyłem niepokojąco odstającą nóżkę u nimfy. Okazało się, że podczas mojej nieobcności, podczas jakiejś małej sprzeczki z drugą nimfą nie załapała równowagi, odleciała, naleciała na ścianę (albinoska - nieco słabiej widzi) i zsuneła się na podłogę upadając na nóżkę. Ptak utyka na jedną nogę, mógłbym ją normalnie próbować usztywnić, ale widzę, że noga jest bardzo opuchnięta, na tyle, że aż odstaje w bok, podnosząc skrzydełko.
Weterynarz ptasi w Lublinie jest otwarty zawsze do 14 na tygodniu. Jest weterynarz który mieszka niedaleko i może udałoby mi się do niego pójść, chociaż wiedzy wielkiej o papugach nie ma. Problem w tym, czy może on zrobić coś innego niż ja sam mógłbym zrobić?
Jak teraz postąpić z papugą, samemu postarać się jej unieruchomić nogę? Tylko jak to zrobić przy takiej opuchliźnie? Proszę o pomoc, za którą z góry dziękuję - zwłaszcza że mam na tygodniu nasyp zajęć i nie mam pewności czy uda mi się od razu w poniedziałek zajechać do weterynarza przed 14
Weterynarz ptasi w Lublinie jest otwarty zawsze do 14 na tygodniu. Jest weterynarz który mieszka niedaleko i może udałoby mi się do niego pójść, chociaż wiedzy wielkiej o papugach nie ma. Problem w tym, czy może on zrobić coś innego niż ja sam mógłbym zrobić?
Jak teraz postąpić z papugą, samemu postarać się jej unieruchomić nogę? Tylko jak to zrobić przy takiej opuchliźnie? Proszę o pomoc, za którą z góry dziękuję - zwłaszcza że mam na tygodniu nasyp zajęć i nie mam pewności czy uda mi się od razu w poniedziałek zajechać do weterynarza przed 14