Łysa nimfa

[Jaga78]

Witam,

Jestem tu nowa, więc na początek witam wszystkich. Nazywam się Agnieszka i mam dwie papużki nimfy. Jeden z naszych ptaszków Roki jest z nami dobrych kila lat, a Laki dołączył pół roku temu i właśnie z nim mam problem.

Otóż Laki jest ptakiem z adopcji. Został złapany na ulicy i jak się wyraziła jego wybawczyni wyrwany z dziobów wron, które próbowały go zadziobać. Kiedy do nas trafił miał łysy brzuch i podbrzusze i drobne obrażenia na skrzydłach, ale nic poza tym. Po kilku dniach obserwacji został zapoznany z Rokim. I ponieważ panowie przypadli sobie do gustu zamieszkali razem. Ptaki świetnie się dogadują, śpiewają, gadają. Laki naśladuje Rokiego we wszystkim. Jest tylko jeden problem - Laki jest łysy - jego pióra nie odrosły- powiedziałabym nawet, że jest bardziej łysy niż na początku. nie wiem czy jego pióra nie rosną, czy sam je wydziobuje, grunt że wygląda to strasznie.

Myśleliśmy, że to może młody ptak i obrośnie, ale nic, urozmaicam maksymalnie dietę - Roki jest śliczny, Laki dalej łysy. Czytałam, ze to może być stres, ale od adopcji minęło ponad pół roku i wydawałoby się, że nie ma powodów do stresu. A tym czasem Laki jak łysy był tak jest.

Proszę podzielcie się swoją wiedzą i poradźcie co jeszcze możemy zrobić. Mieszkamy w małym mieście i nie ma u nas weterynarza specjalisty od ptaków, ale jak trzeba będzie to pojadę z nim do Warszawy - zanim to jednak zrobię chciałabym wykorzystać wszystkie inne możliwości i nie stresować przedwcześnie ptaszyny, która w swoim życiu i tak już sporo przeszła.

[Boguśka]

A po co lusterko w klatce skoro ma towarzystwo? Poczytaj posty o nimfach może tam znajdziesz odpowiedź.

[Al]

albo sie skubie - ma nawykowe skubanie, dzikie ptaki go nie wydziobały bo w takm wypadku braki w upierzeniu by były na plecach i głowie. Prawdopodobnie ptak się skubał i z tego powodu poprzedni właściciel go wypuścił, bo nikt nie chciał wyskubanego ptaka