Dziś jak wróciłem do domu, zauważyłem niepokojąco odstającą nóżkę u nimfy. Okazało się, że podczas mojej nieobcności, podczas jakiejś małej sprzeczki z drugą nimfą nie załapała równowagi, odleciała, naleciała na ścianę (albinoska - nieco słabiej widzi) i zsuneła się na podłogę upadając na nóżkę. Ptak utyka na jedną nogę, mógłbym ją normalnie próbować usztywnić, ale widzę, że noga jest bardzo opuchnięta, na tyle, że aż odstaje w bok, podnosząc skrzydełko.
Weterynarz ptasi w Lublinie jest otwarty zawsze do 14 na tygodniu. Jest weterynarz który mieszka niedaleko i może udałoby mi się do niego pójść, chociaż wiedzy wielkiej o papugach nie ma. Problem w tym, czy może on zrobić coś innego niż ja sam mógłbym zrobić?
Jak teraz postąpić z papugą, samemu postarać się jej unieruchomić nogę? Tylko jak to zrobić przy takiej opuchliźnie? Proszę o pomoc, za którą z góry dziękuję - zwłaszcza że mam na tygodniu nasyp zajęć i nie mam pewności czy uda mi się od razu w poniedziałek zajechać do weterynarza przed 14
Złamanie nogi
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
Najlepszym rozwiązaniem będzie szybka wizyta u najbliższego weta. Sam i tak nie założysz opatrunku (potrzebne są do tego dwie osoby). Potrzebna będą dwie zapałki i nitka lub wężyk akwariowy bądź od kroplówki, rozcinamy go po długości i zakładamy na złamaną nóżkę i zawijamy nitką lub obklejamy plastrem. Na pewno przy złamaniu może powstać infekcja , wet da Ci dla ptaka antybiotyk.
Ostatnio zmieniony pt maja 14, 2010 17:09 przez WOJTEKZ, łącznie zmieniany 1 raz.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
najprościej słomka przecięta na pół wzdłużnie z wykałaczką od wewnątrz po pozbyciu się ostrych końców i tak założone obklej plastrem bez opatrunku, ja tak usztywniałam gołębiom -najprościej na opuchliznę warto posmarować maścią altacet w żelu
sposób niemieckich hodowców to posmarowanie nóżki kremem na to dwie warstwy plastra i sienka warstwa super glou
klej usztywnia się wysychając i jest sztywny opatrunek - osobiście nie próbowałam bo jednak boję się tego super glu :(
sposób niemieckich hodowców to posmarowanie nóżki kremem na to dwie warstwy plastra i sienka warstwa super glou
klej usztywnia się wysychając i jest sztywny opatrunek - osobiście nie próbowałam bo jednak boję się tego super glu :(
- PawelHH
- Posty: 221
- Rejestracja: wt mar 02, 2010 10:26
- Ptaki które hoduję: różne
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Niestety - Biała, ukochana Franka zdechła. Od początku, gdy ją wykupiłem były z nią kłopoty. Słabo widziała, była rachityczna, miała słabe mięśnie. U mnie nie miała klatki, znalazła swoją miłość, nauczyła się jeść zdrowe smakołyki. Aż w końcu ze swoim słabym wzrokiem wpadła na ścianę, odbiła się i nieszczęśliwie upadła. Myślłem, że to tylko złamanie i skończyło się na usztywnieniu nogi, jednak nastąpiło uszkodzenie narządów wewnętrznych. Przykro, chociaż cieszę się, że przez ten rok widziałem jak cieszyła się życiem.
Dużym problemem jest to co teraz zrobić z Frankiem 15 letnim, który się z nią zresocjalizował po czym stracił ukochaną. Na razie nie wiem, muszę jechać na studia, zrobić dzień papuzi, będę myślał w ciągu dnia
Dużym problemem jest to co teraz zrobić z Frankiem 15 letnim, który się z nią zresocjalizował po czym stracił ukochaną. Na razie nie wiem, muszę jechać na studia, zrobić dzień papuzi, będę myślał w ciągu dnia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości