
,,Lokomotywa" i nie tylko - po Śląsku
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- Al
- Posty: 2028
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
,,Lokomotywa" i nie tylko - po Śląsku
Krysia-, dzięki
, syn mi wysłał w takiej postaci a mnie się nie chciało zmieniać

- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja urodzona ,,gorolka" z Warmii , jestem bardzo ciekawa, czy na Śląsku w szkołach jest nauczanie śląskiej mowy i pisma. Czy dzieci uczą się tylko od rodziców ?
Np. na Kaszubach są szkoły podstawowe uczące regionalnej mowy i pisma.
Np. na Kaszubach są szkoły podstawowe uczące regionalnej mowy i pisma.
- coco39
- Posty: 839
- Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
sami dzieci uczymy aby nie zapomniały ale to juz i tak nie to co myśmy odziedziczyli po dziadkach ,rodzicach nas w szkołach ganili obnizali oceny ze sprawowania abyśmy nie mówili po ślasku ale teraz tak jak Al pisze wróciła moda ba nawwet ludzie w spisie powszechnym wskazali na narodowość Śląską.
- Al
- Posty: 2028
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Taki do przykręcania do butów, kiedyś nie było figurówek czy hokejowych. Buty były inne z porządną zelówką, łyżwy można było rozkręcać na szer.- w zależności od szerokości buta, potem "kurblą" - korbką ściskał się je , zaciskając na podeszwie,kurblę - korbkę trzeba było mieć zawsze, bo w czasie jazdy zacisk się rozlużniał i trzeba było dokręcać
Był jeszcze jeden lepszy model, w którym tylko przód łyżwy był zaciskowy, tył na obcasie był montowany na na"kieliszek"/ tak to nazywano u mnie/ w obcasie od spodu wycinało się otwór, przykręcało się specjalna blaszkę i w ten otwór wkładało się wystający bolec
Był jeszcze jeden lepszy model, w którym tylko przód łyżwy był zaciskowy, tył na obcasie był montowany na na"kieliszek"/ tak to nazywano u mnie/ w obcasie od spodu wycinało się otwór, przykręcało się specjalna blaszkę i w ten otwór wkładało się wystający bolec
- Grzegorz
- -#Administrator
- Posty: 853
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
- Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
ary hiacyntowe 

www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...
Nie najnowsze i z ukrytym tłumaczeniem dla goroli, napisany zresztą przez Mateusza z KMP dla tych goroli
https://m.youtube.com/watch?v=3ID-reOIeNs

https://m.youtube.com/watch?v=3ID-reOIeNs
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości