PAPUGI FORUM

Witam
jest już z nami dwa dni Rudosterka Zielonolica o iminiu Ariel.
Nie była ręcznie karmiona .Ma około dwóch miesięcy
Przywieźliśmy ją w piatek wieczorem i początkowo była lekko oszołomiona ale od następnego dnia było inaczej.Zaskoczony byłem jak córka mi dzwoniła że Ariel wogóle się jej nie boi.Na początku zachęcała ją do zbliżenia kawałkami jabłka ,teraz już nie ma problemu by ją pogłaskać lub poszkrobać po brzuchu.Normalnie jestem w szoku ,że papuga tak szybko się może przyzwyczaić do domowników.Zaczęła jeść już z pojemnika jedynie jeszcze nie ma ochoty na picie z pojemnika ale wynika to z tego że je bardzo dużo jabłek.Nawet mogę stwierdzić że jest leniwa :) najlepiej jak by jej wszystko dawać pod nos :) a jak zostaje sama to odrazu zaczyna się drzeć.Kombinuje w klatce jak chodzić po żerdkach :)
Zastanawia mnie czy spanie na żerdce to dobre wyjście na youtube widziałem jak Rudosterki śpią w takich trójkątnych materiałowych kojcach , a kolega mi mówił że najczęściej w wolierach śpią w budkach , niestety mam tylko klatkę chociaż sporą i zastanawiam się czy śpiąc na żerdzi się nie męczy ?
Dzisiaj zjadła trochę rzeżuchy i kiwi mandarynki niestety nie chciała :)
Nad wypuszczaniem jej z klatki narazie nawet się nie zastanawiałem bo chyba jeszcze trochę za wcześnie niech dobrze oswoi się z naszym pokojem.
Niestety nie mogę dołaczyć zdjęcia do wiadomości a korzystam z picasaweb

modelpiotrek, Rudosterki bardzo szybko się oswajają, może spać na zerdzi, to najbardziej naturalne miejsce dla ptaka do spania. Zerdzie oczywiście a naturalnych patyków z korą, żadne obkorowane czy wytoczone lub plastikowe. Budki nie potrzebuje ani żadnych trójkątów

Oczywiście w klatce ma tylko i wyłącznie żerdki z brzozy z korą tylko je polałem wrzątkiem by je wyparzyć.
Podejmując dezyzję o kupnie Rudosterki wiedziałem że szybko się oswaja ale półtora dnia :) to dość krótki okres czasu
ale cieszę się z tego powodu bardzo !!!

Gratuluję pupila
Moje śpią w różnych miejscach, najczęściej jest to budka lub żerdź. Ale też zdarza im się spać na dnie klatki schowane pod ręcznikiem, lub na boku klatki trzymając się prętów.

Dzisiaj przed wyjściem do kościoła pokazała nam pazurki :)
zaczęła fikać po całej klatce skakając po żerdkach i huśtawce oraz drąc się w niebogłosy :)
minęło parę minut zanim się uspokoiła i zmieniła w aniołka :))))) Nawet nie reagowała na głaskanie a wręcz próbowała dziobnąć rękę
Pewnie liczyła że ją wypuszczę ale na to jeszcze chwilkę musi poczekać za nim pozna otoczenie i całkowicie się do nas przyzwyczai.
Uspokoiliscie mnie tym że może spać na żerdzce bo już rozglądałem się za zrobieniem kojca :)

Moja najczęściej spi na dnie klatki pod ręcznikiem-myśle,że jest to jej sposób na spokojny sen gdzie światło w pokoju jej nie zakłóca.Dodam ,że nie kuca tylko się kładzie tylko nie wiem dokładnie jak.Ile razy chciałam dojrzeć to zanim ją zlokalizowałam pod stertą ręczników to już sama wychodziła.Moi synowie często gęsto siedzą do późna a ta zamiast robić awantury to schodzi na "parter"swojego lokum i grzecznie idzie spać

Bogusia - papuga śpi w klatce pod ręcznikiem ?? możesz to rozwinąć :) chodzi Ci o papierowe ręczniki ?

Dokładnie tak.Wchodzi pod ręcznik papierowy i tam się układa tylko nie mam pojecia jak bo tak śpi tylko w nocy.

A ile warstw układasz tych ręczników na podłodze klatki ?
Ja narazie stosuję szary papier ale chyba również zacznę stosować ręczniki , bardziej chłoną wilgoć

Wybaczcie że piszę post pod postem ale :)
Mam pytanie o gałązki wierzbowe do obrygzania
dajecie młode gałązki z małymi listkami ? czy te listki obrywacie ?

Z listkami

Dziękuję za informację :)

Nasza Ariel jest już z nami tydzień i zaczyna mieć swoje wymagania :)
wieczorem gdy zbliża się pora snu zaczyna szaleć po klatce głośno zwracając uwagę na siebie.Powód tego tarabanienia okazał się banalny poprostu domaga się smyrania przed snem :)))
W dzień to mały aniołek z rogami który potrafi dziabnąć w palucha a wieczorem to maleństwo które wymaga głaskania do snu
Już drugi dzień została wypuszczona na pokój i jej sie to bardzo spodobało , co prawda do powrotu do klatki trzeba ją zachęcać smakołykiem ale myślę że z czasem nauczy się sama wchodzić
ponizej krótki film ze smyrania Ariel :)))
Ariel wieczorową porą
pozdrawiam
Piotrek

Coś niesamowitego, same oczy się śmieją na ten widok Lulanie oseska na dobry, zdrowy sen
A próbowałeś głaskać ją w dłoniach ?
I proszę : pomyśl nad dokupieniem drugiego osobnika bo w samotności tak naprawdę żyć się nie da .........

Wiem Krysiu że w samotności się nie da żyć ale ...
Czas pokaże , narazie poświęcamy jej bardzo dużo czasu ,zobaczymy jak będzie z moją młodszą córką ( alergia) a kto wie czy za niedługo nie będzie parki :)
W dłoniach narazie jej jeszcze nie próbowalismy smyrać
W ciągu dnia nie jest jeszcze tak oswojona by pozwalała sobie na takie rzeczy.Dopiero jak nadchodzi wieczór to staje się pupilkiem ale myślę że jeszcze trochę i w ciagu dnia też bedzie aniołkiem bez rogów :))))
Ciekawi mnie tylko że żadnej zieleniny nie chce
ani sałaty,ani gałązek wierzbowych ,jedynie jabłko ma u niej stałe miejsce
Połączyłam oba posty

NIE PODAWAJ SAŁATY zwłaszcza teraz jako nowalijki ani ogórka czy pomidora Sałata nie ma żadnych wartości odżywczych to raz, a dwa, to na przedwiośniu czysta chemia walona by szybciej wszystko rosło, dojrzewało i szybszy był zysk
Spróbuj podać gałązki brzozy bo są słodsze i może papużka zasmakuje.
Poczytaj tematy http://aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=150 , może znajdziesz jakąś inwencję co dać papużce bo każdemu gatunkowi papug można to zastosować lub unikać jako szkodliwe.

Sałatę miałem od kuzyna który ją uprawia ale po przeczytaniu paru postów na jej temat już jej nie bedę podawał.Próbowałem dać kiwi ale jakoś nie przypadło jej do gustu o ogórku i pomidorze narazie nie myslałem.Gałązki wierzbowe ma w klatce ale nie przejawia nimi zainteresowania bardziej ją ciekawią zasłony i korona meblościanki :))) no i próbowała mi się dobrać do pudełka z silnikami rakietowymi które trzymałem na górze meblościanki ale byłem szybszy :)))

Spróbuj zasiać słonecznik z mieszanki, moje uwielbiają taki młodziutki
A jeśli chodzi o owoce i warzywa to jestem przekonana że się nauczy, jest jeszcze młodziutka. Moja Frania też była niejadkiem, ale jak pojawił się Zenek to przy nim nauczyła się jeść Ważne jest abyś podawał jej różnorodny pokarm, w końcu nauczy się jeść witaminki.

Mam zasianą rzeżuchę która już ładnie urosła.Myślę że z czasem zacznie jeść więcej owoców i warzyw.

Witaj Modelpiotrek. Twój Ariel nie je pokarmów których nie poznał u poprzedniego hodowcy! Trochę cierpliwości i konsekwencji w podawaniu pokarmów a ptaszek się przekona co do tych pokarmów. Gałązki wierzbowe są jak najbardziej odpowiednie dla ptaków, daj temu młodemu pupilowi trochę czasu a napewno nie jedno drzewo ogołocisz z tych gałązek!