Gadająca rudosterka
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pn sie 05, 2019 14:57
- Ptaki które hoduję: Modrolotki, rudosterki, nierozłączki
Gadająca rudosterka
Hej! Czy u kogoś z Was rudosterki zaczęły mówić? Moja powtarza wyraźnie kilka słów, jej największym osiągnięciem jest dość długie "dzień dobry". Druga próbuje ją naśladować, ale udało jej się tylko "co?!". Komicznie to brzmi, szczególnie kiedy trafi z sytuacją.
- Rozalka:)
- Posty: 389
- Rejestracja: wt cze 14, 2016 10:57
- Ptaki które hoduję: Lilianki, rudosterka zielonolica
- Lokalizacja: Siedlce
Tak, tu mamy parę osób z gadającymi rudosterkami - ja mam Zenka, Agata Ruffiego, Fotorobart - Kaśkę i Wacka, Bercicki też miał gadającą ale niestety już nie ma
Na przykład tutaj Zenek mówi "A-kuku" i "Kto to"

Na przykład tutaj Zenek mówi "A-kuku" i "Kto to"
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pn sie 05, 2019 14:57
- Ptaki które hoduję: Modrolotki, rudosterki, nierozłączki
Moja też potrafi "kuku". Niestety źle nauczyłam ją momentu i zamiast mówić, kiedy ją odkrywam, to mówi "kuku" gdy czymś ją zasłonie xD
Ogólnie fajnie słyszeć, bo siedząc na facebooku i grupach odniosłam wrażenie, że rzadko trafiają się gadające egzemplarze. Dobrze dbacie o podopiecznych <3
Ogólnie fajnie słyszeć, bo siedząc na facebooku i grupach odniosłam wrażenie, że rzadko trafiają się gadające egzemplarze. Dobrze dbacie o podopiecznych <3
- Agata82
- Posty: 269
- Rejestracja: wt paź 09, 2018 13:32
- Ptaki które hoduję: Ruffi -ręcznie karmiona rudosterka zielonolica, mutacja yellow sided
- Lokalizacja: Śląskie
Mój Ruffi mówi "Cześć " i już mówi "dzień dobry" w pełni świadomie wie kiedy używać tych słów. Mówi też "co?" "Ruffcio" "no chodź" "całusek" to takie , które używa na co dzień...natomiast mówi dużo więcej podczas zabaw zabawkami - wtedy jest taki nakręcony....dzisiaj np wyraźnie słyszałam "o co chodzi " mój syn tak często do niego mówi.... Ruffi zaczął mówić już w 5 tygodni po zakupie :) na filmiku mozna posłuchać ( na słuchawkach najlepiej ) w komentarzu jest opis i odnośniki co i kiedy mówi.
https://www.youtube.com/watch?v=QhBo5a0zxGc
Ja mam odmienne zdanie jeśli chodzi o rudosterki -zdecydowana większość z nich gada - czasami ludzie nie są w stanie usłyszeć, bo oczekują czystej ludzkiem mowy.
https://www.youtube.com/watch?v=QhBo5a0zxGc
Ja mam odmienne zdanie jeśli chodzi o rudosterki -zdecydowana większość z nich gada - czasami ludzie nie są w stanie usłyszeć, bo oczekują czystej ludzkiem mowy.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pn sie 05, 2019 14:57
- Ptaki które hoduję: Modrolotki, rudosterki, nierozłączki
O, to całkiem podobnie. Mojej się jeszcze wymsknie "co ty robisz", powtarza imiona, puszcza całuski jak szalona. Przy zabawie ma słowotok i nie jestem w stanie rozróżnić co mówi, bo robi to bardzo szybko.
A co do mowy się zgadzam, na początku tylko ja słyszałam, że powtarza, inni twierdzili, że mi się przesłyszało :D
Moja nie zaczęła tak wcześnie, pierwsze słowo powiedziała jak miała 6-7 miesięcy, wcześniej tylko cmokała.
A co do mowy się zgadzam, na początku tylko ja słyszałam, że powtarza, inni twierdzili, że mi się przesłyszało :D
Moja nie zaczęła tak wcześnie, pierwsze słowo powiedziała jak miała 6-7 miesięcy, wcześniej tylko cmokała.
- Rozalka:)
- Posty: 389
- Rejestracja: wt cze 14, 2016 10:57
- Ptaki które hoduję: Lilianki, rudosterka zielonolica
- Lokalizacja: Siedlce
Takie pierwsze słowo Zenka co zrozumieliśmy to było "a kuku". Pamiętam, że w pewnym momencie zaczęłam mieć wątpliwości czy faktycznie to jest to. Najpierw uczyliśmy go że jak ktoś wychyla się za ściany to żeby to mówił - skoro on to faktycznie wtedy mówił to stwierdziliśmy że to nie jest żaden dźwięk podobny tylko faktycznie "a kuku". Potem zaczęłam robić z ścierką jak na filmiku - byłam zaskoczona jak łatwo on to załapał że wtedy też można to powiedzieć. To nie koniec na temat tego słowa- pewnego dnia się schował na szafie i coś robił a ja chciałam sprawdzić co - a Zenek widząc mnie jak się wychylam zza tych przedmiotów co się schował powiedział "a kuku"
Taka śmieszna sytuacja wyszła
Ogólnie jak sobie myślę o tym gadaniu to takie mądrzejsze niż by się wydawało 
Kiedyś babcia przypadkiem nauczyła go "nie ma" często podchodząc i pokazując puste ręce i mówiąc że nic nie ma do jedzenia. Potem wszyscy do niego mówili że "nic nie ma" to i on bardziej rozwinął swoją wypowiedź o to "nic". W międzyczasie nauczyliśmy go też "dobre" jak dajemy mu coś do jedzenia. Dążę właśnie do tego by napisać że on tak jakby przyjął że "nic nie ma" oraz "dobre" w pewnym sensie są przeciwieństwami - jedno używane jak żarcia nie ma a drugie jak jest
i co ja zauważyłam? Dajemy coś co on lubi - często mówi "dobre" a jak nie - to bywa tak że stwierdza "nie ma" i zrzuca na dół
tak bardzo często robi z ananasem. Ostatnio odniosłam wrażenie jakby on próbował to łączyć, być może w celu poinformowania że chce dobre ale go nie ma
ale to nie jestem pewna czy on faktycznie tak jakby chce nas o tym poinformować - wychodzi takie "nic nie dobre" albo "nie dobre" czy podobne kombinacje, z rok temu on tak nie łączył. Jakby nie było podobno rudosterki inteligencją dorównują dużym papugom. To co pisałam to są przykłady słów, bo mówi więcej a filmiki to mam jeszcze ze dwa jak gada
Kiedyś babcia przypadkiem nauczyła go "nie ma" często podchodząc i pokazując puste ręce i mówiąc że nic nie ma do jedzenia. Potem wszyscy do niego mówili że "nic nie ma" to i on bardziej rozwinął swoją wypowiedź o to "nic". W międzyczasie nauczyliśmy go też "dobre" jak dajemy mu coś do jedzenia. Dążę właśnie do tego by napisać że on tak jakby przyjął że "nic nie ma" oraz "dobre" w pewnym sensie są przeciwieństwami - jedno używane jak żarcia nie ma a drugie jak jest

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości