stres
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 79
- Rejestracja: ndz lut 17, 2013 17:29
- Ptaki które hoduję: konura słoneczna
- Lokalizacja: Kalisz
stres
Po czym poznać, że papuga jest zestresowana i wystraszona?
Kiedy wzięłam swoją konurę na dwór w klatce to głośno krzyczała. Natomiast kiedy zabrałam ją w szelkach dla papug to milczała jak zaklęta nie ruszała się z mojego ramienia i dyszała otwartym dziobkiem nie wiem czy ze stresu czy z ciepła bo dzień ładny potem dziobek zamknęła ale kiedy posadziłam ją na gałęzi aby do mnie przyleciała to nie chciała tego zrobić tylko siedziała nieruchomo. Był to jej pierwszy spacer i nie wiem czy nie był dla niej szokiem i czy powinnam ją jeszcze wyprowadzać. Potem już w domu siedziała na swoim stojaku nigdzie sie nie ruszając, a nawet zaczęła przysypiać. Jak myslicie, czy miała za dużo wrażeń? Czy mam ryzykować kolejny spacer czy jest to dla niej zbyt wielkie przeżycie i stres?
Kiedy wzięłam swoją konurę na dwór w klatce to głośno krzyczała. Natomiast kiedy zabrałam ją w szelkach dla papug to milczała jak zaklęta nie ruszała się z mojego ramienia i dyszała otwartym dziobkiem nie wiem czy ze stresu czy z ciepła bo dzień ładny potem dziobek zamknęła ale kiedy posadziłam ją na gałęzi aby do mnie przyleciała to nie chciała tego zrobić tylko siedziała nieruchomo. Był to jej pierwszy spacer i nie wiem czy nie był dla niej szokiem i czy powinnam ją jeszcze wyprowadzać. Potem już w domu siedziała na swoim stojaku nigdzie sie nie ruszając, a nawet zaczęła przysypiać. Jak myslicie, czy miała za dużo wrażeń? Czy mam ryzykować kolejny spacer czy jest to dla niej zbyt wielkie przeżycie i stres?
alik
- krzysiooo77
- Posty: 99
- Rejestracja: pn kwie 15, 2013 21:57
- Ptaki które hoduję: Konura/Amazonka
- Lokalizacja: Dzierżoniów
- Kontakt:
-
- Posty: 79
- Rejestracja: ndz lut 17, 2013 17:29
- Ptaki które hoduję: konura słoneczna
- Lokalizacja: Kalisz
Już jest lepiej na spacerze co prawda szelek nie lubi i je podgryza, ale już tak sie nie stresuje wlatuje nawet obcym ludziom zwłaszcza dzieciom na głowy to chyba dobry objaw? Była nawet w mieście i nie próbowała uciekać czy zrywać się w popłochu przed odgłosami aut. lepiej też już potrafi określić na jaką odległość może odlecieć na szelkach. Nie ma też już otwartego dzioba jak myślicie podobają jej się te spacery?
alik
- fotorobart
- Posty: 481
- Rejestracja: śr gru 28, 2011 21:50
- Ptaki które hoduję: Nic nie hoduję. Mam członków rodziny: Wacka i Kasię
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość