Patrzyłem się długo na mojego samczyka i właściwie nie wiele się różni od samiczki wręcz minimalnie. Natomiast z zachowania to samczyk. I do tej pory byłem pewny, że mam parkę. Ale z artykułu Jerzego wniskuję, że mam chyba taki sam przypadek jaki on miał ze swoimi łąkówkami.
Świetny artykuł jak zwykle taki jakie mi się podobają. Opis gatunku do minimum (ja właściwie opuszczam opisy a jak mi zależy bardzo, to muszę czytać go kilkakrotnie. Niekiedy nie rozumiem albo nie mogę sobie wyobrazić co to oznacza np. „Tylna część szyi jasnoniebieska. Łokcie i nasada ogona kobaltowo-niebieskie. Dziób barwy rogu, tęczówki brązowe, nogi cieliste. Dolna część trzeciej sterówki jasnoniebieska wchodząca w amarantowo-turkusowy” itp.

) no i co najważniejsze przykłady z własnych doświadczeń. Dobry język świetnie, „przyjaźnie” formułowane zdania. Jako jedne z niewielu odważył się napisać, że „niszczycielska” działalność człowieka nie jest wcale taka niszczycielska a nawet jest korzystna dla ptaków.
Mutacja łąkówki-szek zdobędzie świat. Bardzo ładny ptak.
Polecam artykuł.