Samotna samiczka sklada jajka
: pt gru 09, 2016 20:09
Witam serdecznie
Prosze bardzo o pomoc, od pol roku mieszka ze mna sliczna modrolotka. Na poczatku miala byc samcem, ale gdy jakis czas temu zniosla jajko przekonalam sie ze jednak to samiczka. I tutaj moj problem, miesiac temu znalazlam dwa jajeczka w klatce, wyrzucilam je. Jednak upodobala ona sobie miejsce w szafce gdzie trzymam stare papiery, spedzala tam bardzo duzo czasu bo za dnia jest wypuszczana na mieszkanie. Wczoraj zajrzalam do szafki i znalazlam tam potargane papiery, uwite gniazdeczko i w srodku dwa jajeczka. Znajomy powiedzial ze mam je wyrzucac, ale gdy to zrobilam to moja kozka siedziala w tym miejscu pol dnia i sie dziwila gdzie jej jajka sie podzialy. Serce mi sie kraje bo nie wiem co mam robic. Staram sie ja nie wpuszczac do tej szafki ale ona czeka i sie domaga by tam wejsc. Prosze pomozcie co robic? Ona jest sama jedyna, ma okolo roku. Czy zostawic jej to gniazdo i pozwolic na wysiadywanie az sie sama pokapuje ze nic z tego nie bedzie? Co symuluje jej legi? Jak temu zapobiec? Nie chce zeby sie na darmo meczyla,to moja pierwsza papuzka, wiem ze najlepiej bylo by dokupic druga ale na poczatku nie mialam takiego zamiaru a i tez mlodych nie chce. byla bym wdzieczna za porady.
Dziziekuje z gory i pozdrawiam
Prosze bardzo o pomoc, od pol roku mieszka ze mna sliczna modrolotka. Na poczatku miala byc samcem, ale gdy jakis czas temu zniosla jajko przekonalam sie ze jednak to samiczka. I tutaj moj problem, miesiac temu znalazlam dwa jajeczka w klatce, wyrzucilam je. Jednak upodobala ona sobie miejsce w szafce gdzie trzymam stare papiery, spedzala tam bardzo duzo czasu bo za dnia jest wypuszczana na mieszkanie. Wczoraj zajrzalam do szafki i znalazlam tam potargane papiery, uwite gniazdeczko i w srodku dwa jajeczka. Znajomy powiedzial ze mam je wyrzucac, ale gdy to zrobilam to moja kozka siedziala w tym miejscu pol dnia i sie dziwila gdzie jej jajka sie podzialy. Serce mi sie kraje bo nie wiem co mam robic. Staram sie ja nie wpuszczac do tej szafki ale ona czeka i sie domaga by tam wejsc. Prosze pomozcie co robic? Ona jest sama jedyna, ma okolo roku. Czy zostawic jej to gniazdo i pozwolic na wysiadywanie az sie sama pokapuje ze nic z tego nie bedzie? Co symuluje jej legi? Jak temu zapobiec? Nie chce zeby sie na darmo meczyla,to moja pierwsza papuzka, wiem ze najlepiej bylo by dokupic druga ale na poczatku nie mialam takiego zamiaru a i tez mlodych nie chce. byla bym wdzieczna za porady.
Dziziekuje z gory i pozdrawiam