PAPUGI FORUM

Witam serdecznie mam taki problem ponieważ Dziad mi się rozpanoszył woliera dł 3m szer 2m wys. 2m -> Kozy żółte / Nimfy / Faliste były 2 budki jedna wysoko druga wysoko dziś dodałem 3 wysoko i ta z niska dalem tez wysoko i ten dziad przeniusl sie do nowej budki samica tam siedzi a on siedzi na sirtkowej i jak widzi ze ktoras podleciala to zaraz odgania no i nie wiem czy go wyje.... z woliery czy co :(

Piszesz bardzo chaotycznie, nic nie zrozumiałem z tego postu.
Kto to ten "dziad"? Opisz dokładnie i sprecyzuj pytania..

No cały czas o Modrolotce mówię czyli " dziad " bo się rozpanoszył

Samiec pilnuje swojego terytorium, nie pozwoli, że ktoś zbliżył się do jego samicy i budki jeszcze w okresie lęgowym, ja bym radził, Ci obserwować, bo może się polać krew.

ale on za joł 3budki a to juz nie jest normalne budki wisza na jednej scianie :( ale nie powinno mieć to znaczenia

Dla niego ma znaczenie, wszystkie uznał za swoje terytorium. dlatego modrolotki powinny mieć lęgi same w swojej wolierze

Też mam takiego dziada w wolierze :) Mimo, że budek zero, lęgów zero, to przegania z woliery 3 razy większe od siebie bergi. Nawet teraz, gdy jego samica jest w izolatce i nie ma do niej dostępu.
Czasem miewał takie odpały, ale nigdy do większych się tak nie stawiał.