Płodność u modrolotek
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 3
- Rejestracja: wt cze 24, 2014 21:12
- Ptaki które hoduję: Modrolotki, Aleksandretty, Nierozłączki, Rudosterki, Amadynki Wspaniałe
- Lokalizacja: Koluszki
Płodność u modrolotek
witam,
mam parkę kózek lutino, która od kilku lat co roku wydawała około 10 sztuk młodych.
Parka jest 5-cio letnia. W tym roku, po przerwie w lęgach od września ubiegłego roku przystąpiły do lęgów. Parzyły się jak dotychczas po kilka razy dziennie i tak przez okres ok. 2 tygodni- do czasu zniesienia pierwszego jajka. Jajeczek było 8- niestety wszystkie puste. Po około dwóch miesiącach znowu przystąpiły do lęgów- 7 jajeczek, sprawdzałem wczoraj, po prawie dwóch tygodniach wysiadywania, niestety znowu wszystkie puste. Co może być przyczyną, że nagle jajeczka nie są zalężone. Ptaki w bardzo dobrej kondycji, pełne upierzenie, dobrze odżywiane. Pozdrawiam.
mam parkę kózek lutino, która od kilku lat co roku wydawała około 10 sztuk młodych.
Parka jest 5-cio letnia. W tym roku, po przerwie w lęgach od września ubiegłego roku przystąpiły do lęgów. Parzyły się jak dotychczas po kilka razy dziennie i tak przez okres ok. 2 tygodni- do czasu zniesienia pierwszego jajka. Jajeczek było 8- niestety wszystkie puste. Po około dwóch miesiącach znowu przystąpiły do lęgów- 7 jajeczek, sprawdzałem wczoraj, po prawie dwóch tygodniach wysiadywania, niestety znowu wszystkie puste. Co może być przyczyną, że nagle jajeczka nie są zalężone. Ptaki w bardzo dobrej kondycji, pełne upierzenie, dobrze odżywiane. Pozdrawiam.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: wt cze 24, 2014 21:12
- Ptaki które hoduję: Modrolotki, Aleksandretty, Nierozłączki, Rudosterki, Amadynki Wspaniałe
- Lokalizacja: Koluszki
Myślałem, że może to związane ze stresem lub złym odżywianiem /daję dużo zieleniny, uwielbiają natkę marchwi i pietruszki- ale z jakiej jest ona uprawy- nie mam pojęcia, może dużo chemii/. No i ostatnio zaznały przeprowadzki, stąd myślałem że to może stres. Ale naprawdę ostatnie lata były owocne, jeśli chodzi o lęgi, możliwa jest tak nagła zmiana ? Może są jakieś witaminy, które wpływają na poprawę płodności ? Przyznam, że do tej pory nie stosowałem żadnych specyfików dla podniesienia skuteczności lęgów, tyle ile było zalężonych, tyle się kluło i odchowywało. Pozdrawiam.
- Al
- Posty: 2025
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Modrolotki nie należą do ptaków długowiecznych, jeżeli od kilku lat czyli co najmniej od 4 bo ptaki są jak piszesz 5 letnie, co roku miały kilka legów to wszystko wskazuje na to że zostały " wyeksploatowane" oczywiście mogą jeszcze cieszyć oko przez następne kilka lat.
- JC
- EKSPERT-HODOWCA
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
- Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Ja osobiście jeszcze nie spotkałem udokumentowanego przypadku, żeby kozy miału młode przez 6 sezonów. Zazwyczaj już w czwartym wylęgowość jaj się gwałtownie obniżała, a w piątym tylko sporadycznie coś się lęgło.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: wt cze 24, 2014 21:12
- Ptaki które hoduję: Modrolotki, Aleksandretty, Nierozłączki, Rudosterki, Amadynki Wspaniałe
- Lokalizacja: Koluszki
ale mnie Panowie zaskoczyli, czytałem że to bardzo płodne ptaszki. Pierwsze lata to potwierdzały. Już nie chodzi mi, żeby były stada młodych, szkoda mi samiczki, bo znosi jajka jak opętana. Nawet jak nie mają budki, w okresie zimowym, gdzie przebywają w ogrzewanej wolierze /ale w przypadku mroźnej zimy temperatura nie przekracza 12-14 st C/ musi znieść przynajmniej kilka. A może są jakieś dostępne witaminy, które wpłynęłyby pozytywnie na płodność ? Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za podpowiedzi i cenne wskazówki.
- Al
- Posty: 2025
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Oczywiście że to są płodne ptaszki ale do pewnego wieku a u tego gatunku okres płodności nie należy do długich wręcz jest bardzo krótki.
Żadne witaminy nie pomogą bo osiągnęły kres swoich możliwości rozrodczych
Żadne witaminy nie pomogą bo osiągnęły kres swoich możliwości rozrodczych
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość