PAPUGI FORUM

Witam wszystkich forumowiczów !
Tydzień temu razem z małżonka zostaliśmy szczęśliwymi rodzicami kilkumiesięcznej alexy . Zwierzak przez pierwsze kilka dni był bardzo spokojny , w klatce znalazł sobie swoje bezpieczne miejsce w którym spędzał większość czasu . Z dnia na dzień, nabierając coraz więcej odwagi i pewności siebie Gucci zaczal się aktywować , wykazując coraz wieksze zainteresowanie zabawkami oraz otoczeniem oraz dźwiękami . Wydaje się jadac nornalnie i dość dużo , powoli dostaje różne owoce.
Jednak jest coś co mnie bardzo ciekawi .

Papużka podczas zabawy dość często wisi na górnej części klatki energicznie wymachując głowa ( tworzy coś w rodzaju ósemek )

Dzionek mojej alexy ma wyraźne ślady otarć na bokach , od prób zdzierania go o żerdki .

Załączam link do filmy na YouTube , może ktoś jest w stanie coś powiedzieć ?

Chciałbym dodać ze Gucci jest dzikim ptakiem , dopiero przyzwyczajamy go go życia z ludźmi , nie je z ręki, boi się inwazji w jego terytorium lecz spokojnie pozwala wymieniać sobie wodę czy karne bez żadnej paniki . Z góry dziękuje za pomoc !

http://www.youtube.com/shorts/KtyMrsbnfWI

Nigdy nie miałem u siebie Aleksy toteż nie znam się specjalnie na ich zachowaniach. Ale różne papugi mają różne dziwne ticki. Myślę jednak, że jeżeli nie zauważyłeś żadnej innej niepokojącej zmiany w zachowaniu ptaka, to wszystko jest w porządku. Ale powiedz mi jedna rzecz: czy on się pierzy albo czy niedawno miał pierzenie? Jeżeli tak, to byłoby to jego pierwsze pierzenie, które dla papug jest szczególnie meczące i najbardziej swędzące. Piórka, które wyrastałyby mu na głowie oraz za głową bardzo swędzą a ptak sam nie ma jak się podrapać.

Witam, też jestem posiadaczem aleksy, z tym, że mam parę i są to chińczyki. U mnie takie ruchy głową wykonuje samiec, zwłaszcza przed tym jak zaczyna karmić samicę. Poza tym ptaki te maja rozbudowany wachlarz gestów i dźwięków, więc jeśli nie ma innych, niepokojących objawów, nie martwił bym się. A jeśli chodzi o dziób to mój samiec ciągle namiętnie o wszystko nim pociera. Fajnie, że macie naturalnie odchowaną papugę, szkoda, że jedna, no ale to Wasza decyzja. Mój samiec jest z "odzysku", samicę mu dokupiłem dziką i powiem Wam, że genialne jest obserwowanie takiego ptaka, jak nabiera zaufania, pewności siebie, bo zdobycie takiego zaufania przez dzikiego ptaka to naprawdę jest mega sukces i ogromny wysiłek, ale warto, to zupełnie inna bajka niż ręcznie karmione twory. Tak na marginesie, bardzo ładne ptaszysko życzę powodzenia i dawajcie znać jak tam proces oswajania. Pozdrawiam

Po glebszych obserwacjach odnosze wrazenie ze jest to sposob na zwrocenie na siebie uwagi, bo ostatnio nawet Gucci wykonuje te ruchy w takim miejsci klatki w ktorym moze zachaczac o prety generujac terkotanie .. :D
co do pierzenia.. to chyba wlasnie sie rozpoczelo jego pierwsze, pojawiaja sie puchowe wloskich na obrysie skrzydel i kilku miejscach na ciele, oraz pod dziobem . Jedyna niepokojacym objawem ktory sie ostatnio pojawil , jest energiczna proba otrzepania sie z czegos, ktora jesli nie przynosi efektow konczy sie trzepotaniem skrzydel w klatce ( tak jakby ptak chcial odleciec ) po czym znowu jest otrzepywanie sie .Sytacja ta ma miejsce co kilka dni. Nie wiem czy nie wybiore sie do jakiegos speca zeby sprawdzil ptaszka, i wykonal badania ktore mogly by wykluczyc ewentualna infekcje.

unnamed.player88 pisze: ↑

czw gru 24, 2020 14:11

Po glebszych obserwacjach odnosze wrazenie ze jest to sposob na zwrocenie na siebie uwagi, bo ostatnio nawet Gucci wykonuje te ruchy w takim miejsci klatki w ktorym moze zachaczac o prety generujac terkotanie .. :D
co do pierzenia.. to chyba wlasnie sie rozpoczelo jego pierwsze, pojawiaja sie puchowe wloskich na obrysie skrzydel i kilku miejscach na ciele, oraz pod dziobem . Jedyna niepokojacym objawem ktory sie ostatnio pojawil , jest energiczna proba otrzepania sie z czegos, ktora jesli nie przynosi efektow konczy sie trzepotaniem skrzydel w klatce ( tak jakby ptak chcial odleciec ) po czym znowu jest otrzepywanie sie .Sytacja ta ma miejsce co kilka dni. Nie wiem czy nie wybiore sie do jakiegos speca zeby sprawdzil ptaszka, i wykonal badania ktore mogly by wykluczyc ewentualna infekcje.

Od razu zaznaczam, że mam rudosterka, a nie alexy, ale pierwsze pierzenie u mojej pierwszej papugi było dla mnie stresujące i to co piszesz (trzepotanie skrzydłami I otrzepywanie się) z perspektywy czasu wiem, że oznaczało nic innego jak swędzenie z powodu wypadającego pióra ze skrzydła albo spod paszki. Przy pierwszym pierzeniu, co uświadomiła mi druga papuga, przechodząc DOKŁADNIE ten sam proces co pierwsza) papuga jest zdezorientowana i o wiele bardziej przeżywa i panikuje, szczególnie jak jest sama, bez stada w sensie.
Jednak nadal, podstawowa zasadą uważam: martwisz się? Konsultacja z vetem nie zaszkodzi. :)

jasne, że tak. konsultacja z weterynarzem zawsze będzie lepsza bo zbada na żywo,obejrzy i sprawdzi. ale u moich swego czasu też obserwowałem podobne zachowania i było wszystko ok także myślę ze to po prostu ich rytualne kwestie w pewnych momentach

ludzie patrzcie na daty, post jest sprzed 5 lat, czy faktycznie przypuszczacie, ze autorowi wasze rady na cos sie przydają ??

Al pisze: ↑

ndz cze 29, 2025 15:42

ludzie patrzcie na daty, post jest sprzed 5 lat, czy faktycznie przypuszczacie, ze autorowi wasze rady na cos sie przydają ??

Rzeczywiście, przyznaję się, nie popatrzyłam na daty. Natomiast uważam, że samo napisanie czegoś na ten temat nie jest jakimś głupim pomysłem. Autorowi może i nie przyda się już tą wiedza, ale z tego co widziałam to mówione jest, aby przeglądać tematy historyczne i to tam szukać odpowiedzi zanim się coś napiszę. Moim zdaniem każda informacja, nawet w poście sprzed lat jest wartościową w takim kontekście.
Nie zmienia to jednak faktu, że następnym razem (przynajmniej ja) postaram się zwracać uwagę na daty. Dziękuję za zwrócenie uwagi.