Szał
: czw wrz 03, 2015 16:15
Dzień dobry,
tydzień temu kupiłem aleksandrettę obrożną z przełomu maja i czerwca.
Przedwczoraj zaczęła jeść mi z ręki jabłko. Lecz gdy czasem podchodzę do klatki i chcę jej dać owe jabłko, to albo je bierze, albo po chwili zastanowienia zaczyna chodzić po klatce i gryźć pręty - tak jakby była w jakimś amoku. Przed ww. zachowaniem zaczyna machać głową na różne strony.
Przeczytałem prawie wszystko na temat papug na internecie i natrafiłem tylko dwa razy na opis takiego zachowania. Wszystkie papugi robią tak cały czas? Chciałbym się dowiedzieć, czy to spowodowane jest nowym otoczeniem, czy jakimś innym czynnikiem. Papuga spędza całe dnie tylko na najwyższej żerdzi. Klatkę ma dużą, huśtawkę, drugą żerdź.
Gdy wsadzam ręce do klatki podczas wymiany suchej karmy zaczyna się miotać - ale to chyba normalne, upłynęło jeszcze za mało czasu.
Muszę także wymienić żerdzie - są ciut za cienkie. Muszę to zrobić w najbliższym czasie.
tydzień temu kupiłem aleksandrettę obrożną z przełomu maja i czerwca.
Przedwczoraj zaczęła jeść mi z ręki jabłko. Lecz gdy czasem podchodzę do klatki i chcę jej dać owe jabłko, to albo je bierze, albo po chwili zastanowienia zaczyna chodzić po klatce i gryźć pręty - tak jakby była w jakimś amoku. Przed ww. zachowaniem zaczyna machać głową na różne strony.
Przeczytałem prawie wszystko na temat papug na internecie i natrafiłem tylko dwa razy na opis takiego zachowania. Wszystkie papugi robią tak cały czas? Chciałbym się dowiedzieć, czy to spowodowane jest nowym otoczeniem, czy jakimś innym czynnikiem. Papuga spędza całe dnie tylko na najwyższej żerdzi. Klatkę ma dużą, huśtawkę, drugą żerdź.
Gdy wsadzam ręce do klatki podczas wymiany suchej karmy zaczyna się miotać - ale to chyba normalne, upłynęło jeszcze za mało czasu.
Muszę także wymienić żerdzie - są ciut za cienkie. Muszę to zrobić w najbliższym czasie.