PAPUGI FORUM

Witam. Jestem tu nowy więc chciałbym się serdecznie przywitać ze wszystkimi. Od dłuższego czasu myślę nad zakupem aleksandretty obrożnej i nigdzie nie mogę wyszukać odpowiedzi na moje poniższe pytanie. W jakim wieku najlepiej jest kupić aleksandrette by nauczyć ją kilku słów oraz by dała się oswoić ?

Ponoć do roku papugę da się oswoić, z czym im młodsza tym łatwiej. Hodowcy najmłodsze sprzedają w wieku 2-3 miesiące.

Witaj na forum. Aleksandretty bardzo szybko się usamodzielniają , wystarczą im 2-3 tygodnie po opuszczeniu budki lęgowej i już same jedzą. Najlepiej będzie jeśli kupisz ptaka właśnie w takim wieku. Przeliczając to na dni od wyklucia to będzie 70-80 dni życia ptaka. Wtedy to aleksandretty najłatwiej, najszybciej i najlepiej się oswajają.

Potwierdzam mam 2 ptaszory Gibe dostałem od WOJTKAZ właśnie jako młodziutkiego ptaszora. I jest obłędny, a Lolkę wziąłem jako ok. 2 letnią samice z woliery. Przylatuje do ludzi, ale o dotknięciu ręką nie ma mowy. Co do mowy mój Giba zaczął już mówić kuku, ojojoj i gwizdać ale gdy dostał samiczkę zamilkł chyba już na zawsze ;)

WOJTEKZ pisze:Witaj na forum. Aleksandretty bardzo szybko się usamodzielniają , wystarczą im 2-3 tygodnie po opuszczeniu budki lęgowej i już same jedzą. Najlepiej będzie jeśli kupisz ptaka właśnie w takim wieku. Przeliczając to na dni od wyklucia to będzie 70-80 dni życia ptaka. Wtedy to aleksandretty najłatwiej, najszybciej i najlepiej się oswajają.

Czy tak jest tylko z Aleksami Obrożnymi?

Znacie może taką hodowle w której można kupić alekse w takim wieku w rozsadnej cenie (do 300zl) ? Również interesuję hałas tej papugi, czy bardzo skrzeczą , non stop ?

ikspee, każdy gatunek papug usamodzielnia się w różnym wieku , chciałeś kupić młodą nadającą się do super oswojenia aleksę , to Ci odpowiedziałem . Najlepszy przykład masz u Wacka. Wacek dostał papugę jak miała 2-3 tygodnie po opuszczeniu gniazda(dokładnie już nie pamiętam).

ClausSla, w takim wieku to najlepiej jest zamówić u hodowcy i to takiego sprawdzonego. W necie jest sporo handlarzy , którzy powiedzą Ci wszystko co będziesz chciała usłyszeć .

Aleksandretty to naprawdę wspaniałe papugi. Czy skrzeczą...trudno powiedzieć... Moje dzień zaczynają ok 6.30. Najpierw takie ciche ćwierkanie pod nosem a potem coraz głośniejsze i głośniejsze. W ciągu dnia słychać je z dołu klatki schodowej a mieszkam na 4 piętrze. Czy będą ćwierkać cały dzień?? to chyba zależy od ptaka i jego zawziętości. Przeważnie w ciągu dnia są cicho co jakiś czas zaczynając swoje wyczyny. Większy problem stanowią ich cechy wrodzone.../:) Są one baaaaardzo ciekawskie.. wszystkim co jest w pokoju wcześniej czy później na pewno się zainteresują. U mnie nawet po pół roku Aleksa odkryła, że można wcisnąć się nawet do lampki nocnej. Większy problem stanowi ich dziób. Sprawdzają nim wszystko. Jest on ostry i silny tak więc wystarczy cokolwiek co przykuje ich uwagę a potraktują dziobem. Zniszczone firanki, tapety, futryny drzwi, kanapy itd itd.

Tak więc to chyba tyle z czym liczyć się trzeba. Bardziej doświadczeni forumowicze być może coś jeszcze dodadzą od siebie.