Kanibalizm?
: wt mar 03, 2009 18:12
Witam
Mam problem z jedną parą aleksandrett. Ptaki dobrały sie w parę w czerwcu ubiegłego roku w wolierze zewnętrznej, gdzie umieściłem 3 samce i 3 samice. Para przez cały ubiegły rok była bardzo zgrana i w grudniu przeniosłem je do osobnej klatki wraz z budką lęgową. Bez problemu przyjęły budkę, odbyły lęgi - pierwsze jajka papugi jednak wyrzuciły. Po tygodniu pojawiły się następne jajka z któych w ciągu ostatnich dwóch dni wykluły się dwa pisklaki - i tu jest problem. Pierwsze pisklę wykluło się w ubiegłą sobotę, najprowdopodobniej zaraz po wykluciu zostało... "skonsumowane" przez dorosłą parę. Dzisiaj rano wykluło się drugie pisklę - łądne, duże, różowiutkie. Niestey około 17.00 znalazłem je martwe na dnie klatki z wyżartym brzuszkiem. Nie mam wątpliwości że jest to sprawa dorosłej pary. Chciałem zapytać czy nie mieliście czasem podobnego problemu i jak go rozwiazaliscie? Druga para aleksandrett w tej chwili ma już prawie 5 tygdoniowe młode i opiekuje się nimi znakomicie. Trzecia parka jeszcze jest bez jajek. Zastanawiam się co może być przyczyną takiego zachowania - wszystkie papugi karmione są tym samym pokarmem, mają podawany pokarm jajeczny, owoce, warzywa, świeżą wodę. Z mojego punktu widzenia nie powinno nic im brakować. Wszystkie aleksy są w tym samym pomieszczeniu (okolo 17st. C).
W budce są jeszce dwa zalężone jajka. Niestety nie wiem czy jest sens aby je zabierać, gdyż z większych papug żadne nie mają u mnie młodych w podobnym wieku.
Mam problem z jedną parą aleksandrett. Ptaki dobrały sie w parę w czerwcu ubiegłego roku w wolierze zewnętrznej, gdzie umieściłem 3 samce i 3 samice. Para przez cały ubiegły rok była bardzo zgrana i w grudniu przeniosłem je do osobnej klatki wraz z budką lęgową. Bez problemu przyjęły budkę, odbyły lęgi - pierwsze jajka papugi jednak wyrzuciły. Po tygodniu pojawiły się następne jajka z któych w ciągu ostatnich dwóch dni wykluły się dwa pisklaki - i tu jest problem. Pierwsze pisklę wykluło się w ubiegłą sobotę, najprowdopodobniej zaraz po wykluciu zostało... "skonsumowane" przez dorosłą parę. Dzisiaj rano wykluło się drugie pisklę - łądne, duże, różowiutkie. Niestey około 17.00 znalazłem je martwe na dnie klatki z wyżartym brzuszkiem. Nie mam wątpliwości że jest to sprawa dorosłej pary. Chciałem zapytać czy nie mieliście czasem podobnego problemu i jak go rozwiazaliscie? Druga para aleksandrett w tej chwili ma już prawie 5 tygdoniowe młode i opiekuje się nimi znakomicie. Trzecia parka jeszcze jest bez jajek. Zastanawiam się co może być przyczyną takiego zachowania - wszystkie papugi karmione są tym samym pokarmem, mają podawany pokarm jajeczny, owoce, warzywa, świeżą wodę. Z mojego punktu widzenia nie powinno nic im brakować. Wszystkie aleksy są w tym samym pomieszczeniu (okolo 17st. C).
W budce są jeszce dwa zalężone jajka. Niestety nie wiem czy jest sens aby je zabierać, gdyż z większych papug żadne nie mają u mnie młodych w podobnym wieku.