Agresja wobec wybranej osoby

Pytania i problemy związane z zachowaniem aleksandrett.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

agonytokyo
Posty: 2
Rejestracja: śr wrz 07, 2016 08:24
Ptaki które hoduję: Aleksandretta

Agresja wobec wybranej osoby

#1

Post autor: agonytokyo » śr wrz 07, 2016 08:36

Witam wszystkich. Sprawa dotyczy papugi mojej mamy. Jest z nią od około roku. Ma na imię Kasia i 6 lat (z tego co wiem była karmiona ręcznie przez poprzednią właścicielkę).
Mnie nie atakuje, mogę ją głaskać do woli, sama się nadstawia, je z ręki (delikatnie pobiera dziobem pokarm). Wiadomo, że na samym początku próbowała dziobać, pewnie ze strachu, jak znalazła się w nowym otoczeniu.
Jednak mama jest właścicielem. I ewidentnie papuga jej nie znosi. Dziobie mocno, nie pozwala się dotykać. Nie wiem jakie kary jej wymierza (pewnie nie jest to pstryczek w dziób), ale wygląda na to, że coraz gorzej odbija się to na ich relacjach.
Papuga na początku wychodziła częściej z klatki (3-4 razy w tygodniu mniej więcej) i przeważnie przylatywała do mnie. Nawet jeśli tam nie przychodzę (mieszkam osobno) nie ma to wpływu na zachowanie Kasi. Obecnie rzadko opuszcza klatkę. Siedzi sama w domu od 5 rano do około 15. Czy może być to wynik samotności? Gdy idę tam na chwilę i wychodzę czy po prostu jak zostaje sama dużo, jakby nawołuje.
Kasia wcześniej mówiła parę słów, teraz tylko przysłowiowo skrzeczy.
Proszę o porady, bo matka chce się jej pozbyć jak niepotrzebnej rzeczy, zabawki, która się już znudziła.
Ja niestety nie znam się na papugach i nie potrafię odczytać jej zachowania.
Jeśli post pojawił się już gdzieś indziej to z góry przepraszam.

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2025
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#2

Post autor: Al » śr wrz 07, 2016 15:16

Oczywiscie, ze to wynik samotności, w dodatku zraziła sie do twojej mamy, ptak ręcznie karmiony i samotny potrzebuje kontaktu z człowiekiem przez cały dzien,bo dla niego człowiek jest partnerem,
jednak najlepiej by bylo aby ptak trafił do domu, gdzie bedzie mogł codziennie latać i miał codzienny staly kontakt z człowiekiem, ptak jest zestresowany i wrzeszczy.

agonytokyo
Posty: 2
Rejestracja: śr wrz 07, 2016 08:24
Ptaki które hoduję: Aleksandretta

#3

Post autor: agonytokyo » czw wrz 08, 2016 06:59

Dziękuję za odpowiedź. Swojego czasu miałam jedną szynszylę, też źle znosiła samotność (teraz mam dwie).
Na chwilę obecną Kasia szuka nowego domu. Jest to przykre, bo znowu musi się przyzwyczaić do nowego miejsca i właścicieli. Mam nadzieję, że będzie mieć tam lepiej.
Jej zachowanie faktycznie uległo zmianie, gdy zaczęła długo przebywać sama, a matka niestety zamiast być bardziej wyrozumiała - wykonywała gwałtowne ruchy, krzyczała i podniosła w jakiś sposób na nią rękę.
Starałam się wytłumaczyć trochę o hierarchii, więziach, o tym żeby często karmić z ręki, utrzymywać stałą relację - przecież ten zwierzak także zasługuje na uwagę i szacunek.
W poprzednim domu zawsze ktoś był z domowników. Osób było dużo, więc panował ciągły ruch i hałas poniekąd. Przez te 6 lat pewnie przywykła do tego.
Pamiętam, że zawsze po wejściu do domu, gdzie stała papuga po zwykłym cześć albo dźwiękach typu What's up, odpowiadała takim swoim stałym skrzeknięciem - w podobnym tonie. Nikomu innemu.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.

Tomasz Lili
Posty: 2
Rejestracja: pn maja 29, 2017 19:48
Ptaki które hoduję: Alleksantretta

#4

Post autor: Tomasz Lili » wt maja 30, 2017 07:14

Od roku jestem w posiadaniu aleksandretty mniej więcej jest jej taki wiek bo jak ja kupowałem od hodowcy to nie tak dawno byłA od dzielona od rodziców. Mam problem w oswojeniu jej.
Jest reguralnie wypuszczana z klatki przelatuje do mnie jak mam zabAwki i jedzenie jednak przy zblirzeniu do niej dłoni bardzo agresywnie dziobie i przy wymianie pojemników z jedzeniem.nie potrafię na nią sposobu znaleźć aby ją dotknąć i pogłaskać np. Może Pan coś poradzi żeby zrobić krok na przód.

Akszeinga
Posty: 4
Rejestracja: śr lip 26, 2017 10:57
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna

#5

Post autor: Akszeinga » śr lip 26, 2017 21:25

Po roku przy wymianie pojemnikow z jedzeniem nadal jest szal? A myslalam ze to szybko mija. SzkodA ze malo tu ludzi I nikt nie daje sposobu jak to zmienic.

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#6

Post autor: Figa » czw lip 27, 2017 08:01

Moim zdaniem aleksandretta jak jest wychowywana w wolierze, to nigdy z niej nie będzie jakiś przytulas, generalnie ten gatunek moim zdaniem lepiej się chyba czuje w wolierach, mowa tu o obrożnej, ale to tylko moje zdanie. Co do wymiany pojemników z jedzeniem, to najlepiej zawsze kupować woliery z możliwością wymiany jedzenia bez wkładania rąk do klatki. Moja Nelka też uważa swoją wolierę za jej dom i tylko jej i nie lubi jak ruszam jej kołowrotek z granulatem, pozwala jednak mi zawsze sprzątać i w tej czynności mi nigdy nie przeszkadza.

aleksaaleksa
Posty: 16
Rejestracja: czw paź 12, 2017 21:45
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna

#7

Post autor: aleksaaleksa » czw paź 12, 2017 22:08

Witam! Posiadam Aleksandrette od 6 miesięcy, a problem twki taki w niej że na początku bała się po czym oswoiła się z obecnością człowieka a teraz gdy się ją wypuści bardzo mocno dziobie orzez pewien okres sama siadała na ręce teraz tylko robi to kiedy widzi smakołyk. Jak oduczyć ją dziobania? I tego by reagowała na swoje imie? Z góry dziekuje za odpowiedź, bo już powoli nie mam sił na nia. Dodam że ptaszek jest z tego roku.

anula89
Posty: 2
Rejestracja: śr maja 11, 2016 12:26
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna

#8

Post autor: anula89 » pn lut 11, 2019 13:22

Część,
mam spory problem z moją "adoptowaną" prawie trzy lata temu aleksandrettą. Odkąd ją mam, wiedziałam, że to charakterna bestia, ale teraz przestałam sobie z nią radzić. Niestety, ale od jakiś kilku miesięcy zrobiła się bardzo agresywna. Dotychczas, kiedy była wypuszczona, zachowywała się normalnie. Teraz atakuje bez ostrzeżenia i dziobie do krwi, nie wspominając o sytuacjach kiedy jej czegoś zabraniam. Wiem, że papuga to nie człowiek, ale zaczynam się jej bać a to nie jest normalna sytuacja.
Na dzień dzisiejszy, papuga jest w domu. Zastanawiam się jednak, czy jako niedoświadczona właścicielka nie popełniłam błędu i nie powinnam była od razu zrobić jej wolierę i znaleźć jej ptasiego kumpla, bo jakby nie patrzeć jest sama, kiedy ja jestem w pracy a to pewnie też źle na nią wpływa.
W związku z tym mam kilka pytań: po pierwsze czy przeniesienie papugi do woliery z miejscem gdzie mogłaby się schować i przebywać w zimniejsze dni jest dobrym pomysłem? Czy nie zaszkodzi to jej zdrowiu? Czy kupno drugiej aleksandretty jest dobrym pomysłem- czy papuga, która prawie 3 lata przebywała sama, będzie w stanie zaakceptować inne zwierzę?
Proszę o pomoc w tym temacie. Papuga trafiła mi się przypadkiem i w życiu nie pomyślałabym, że będę miała taki problem.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#9

Post autor: WOJTEKZ » pn lut 11, 2019 14:24

Jeżeli ptak jest taki złośliwy od kilku miesięcy to myślę że już się nie poprawi. Spróbuj podawać jej gotowane na twardo jajko i ugniecione z domieszką maku. Może to go uspokoi, jeżeli to nic nie pomoże to dokup drugą papugę w podobnym wieku ale przeciwnej płci. Jeżeli się nie będziesz zajmowała oswojoną aleksandrettą to ona szybko zdziczeje i powinna bez problemów zaakceptować nowego partnera. Wolierę możesz zbudować ale ptaki należy wpuścić do niej wiosną tak aby miały czas na aklimatyzację. Jeżeli jeszcze będą miały pomieszczenie gdzie będą mogły się schować przed wiatrem i mrozem to będzie idealnie.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowanie aleksandrett.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości