Witajcie,
Pytanie moje jest na razie czysto teoretyczne. Mam od ładnych kilku lat dwie rozelle, a kilka dni temu trafiły do mnie dwie aleksy obrożne. Czy jest szansa na to by mogły pokojowo ze sobą współistnieć? mowa tu na razie tylko o wspólnym lataniu, bo i tego się boję. Póki co, latają po kolei, nie zwracając zupełnie uwagi na "te drugie". Czy ktoś ma doświadczenie z łączenia takiej mieszanki?
Gdyby było to możliwe, to myślałabym nawet o połączeniu wolier, bo rozelki mają podwójną, a aleksy tylko jedynkę (typu OMEGA). No ale póki co, nawet się boje je razem puścić. Co radzicie ?
Aleksandretty a rozelle
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Myślę że szybko się do siebie nauczą i nie będzie problemu :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości