Kanibalizm?
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Kanibalizm?
Witam
Mam problem z jedną parą aleksandrett. Ptaki dobrały sie w parę w czerwcu ubiegłego roku w wolierze zewnętrznej, gdzie umieściłem 3 samce i 3 samice. Para przez cały ubiegły rok była bardzo zgrana i w grudniu przeniosłem je do osobnej klatki wraz z budką lęgową. Bez problemu przyjęły budkę, odbyły lęgi - pierwsze jajka papugi jednak wyrzuciły. Po tygodniu pojawiły się następne jajka z któych w ciągu ostatnich dwóch dni wykluły się dwa pisklaki - i tu jest problem. Pierwsze pisklę wykluło się w ubiegłą sobotę, najprowdopodobniej zaraz po wykluciu zostało... "skonsumowane" przez dorosłą parę. Dzisiaj rano wykluło się drugie pisklę - łądne, duże, różowiutkie. Niestey około 17.00 znalazłem je martwe na dnie klatki z wyżartym brzuszkiem. Nie mam wątpliwości że jest to sprawa dorosłej pary. Chciałem zapytać czy nie mieliście czasem podobnego problemu i jak go rozwiazaliscie? Druga para aleksandrett w tej chwili ma już prawie 5 tygdoniowe młode i opiekuje się nimi znakomicie. Trzecia parka jeszcze jest bez jajek. Zastanawiam się co może być przyczyną takiego zachowania - wszystkie papugi karmione są tym samym pokarmem, mają podawany pokarm jajeczny, owoce, warzywa, świeżą wodę. Z mojego punktu widzenia nie powinno nic im brakować. Wszystkie aleksy są w tym samym pomieszczeniu (okolo 17st. C).
W budce są jeszce dwa zalężone jajka. Niestety nie wiem czy jest sens aby je zabierać, gdyż z większych papug żadne nie mają u mnie młodych w podobnym wieku.
Mam problem z jedną parą aleksandrett. Ptaki dobrały sie w parę w czerwcu ubiegłego roku w wolierze zewnętrznej, gdzie umieściłem 3 samce i 3 samice. Para przez cały ubiegły rok była bardzo zgrana i w grudniu przeniosłem je do osobnej klatki wraz z budką lęgową. Bez problemu przyjęły budkę, odbyły lęgi - pierwsze jajka papugi jednak wyrzuciły. Po tygodniu pojawiły się następne jajka z któych w ciągu ostatnich dwóch dni wykluły się dwa pisklaki - i tu jest problem. Pierwsze pisklę wykluło się w ubiegłą sobotę, najprowdopodobniej zaraz po wykluciu zostało... "skonsumowane" przez dorosłą parę. Dzisiaj rano wykluło się drugie pisklę - łądne, duże, różowiutkie. Niestey około 17.00 znalazłem je martwe na dnie klatki z wyżartym brzuszkiem. Nie mam wątpliwości że jest to sprawa dorosłej pary. Chciałem zapytać czy nie mieliście czasem podobnego problemu i jak go rozwiazaliscie? Druga para aleksandrett w tej chwili ma już prawie 5 tygdoniowe młode i opiekuje się nimi znakomicie. Trzecia parka jeszcze jest bez jajek. Zastanawiam się co może być przyczyną takiego zachowania - wszystkie papugi karmione są tym samym pokarmem, mają podawany pokarm jajeczny, owoce, warzywa, świeżą wodę. Z mojego punktu widzenia nie powinno nic im brakować. Wszystkie aleksy są w tym samym pomieszczeniu (okolo 17st. C).
W budce są jeszce dwa zalężone jajka. Niestety nie wiem czy jest sens aby je zabierać, gdyż z większych papug żadne nie mają u mnie młodych w podobnym wieku.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Wojtek - raczej nie jest to ani łasica ani inne zwierzę a para rodzicielska. Klatki z papugami stoją w niewykorzystywanym pokoju w budynku mieszkalnym. Zresztą łasica pewnie by załatwiła też dorosłą parę i inne papugi w pomieszczeniu (2 pozostałe pary aleksandrett i perę królewskich).
Nie wiem co byście powiedzieli jakby jajka podłożyć do trzeciej pary - ta parka cały czas szykuje gniazdo, więc pewnie złożą też wkróce własne jajka, tylko ciekawe czy czy przyjmą podrzucone jajka z których za dwa dni coś się wykluje.
Nie wiem co byście powiedzieli jakby jajka podłożyć do trzeciej pary - ta parka cały czas szykuje gniazdo, więc pewnie złożą też wkróce własne jajka, tylko ciekawe czy czy przyjmą podrzucone jajka z których za dwa dni coś się wykluje.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Nic, zobaczymy co z tego wyjdzie. Moze ostatnimi mlodymi się zaopiekują we własciwy sposób.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
To są pierwsze lęgi , być może następne będą już normalne. Pamiętam swoją pierwszą parę , też miała nie udany lęg, jednak młode nie zostały zjedzone. Co mogło być przyczyną tego sam też dokładnie nie wiem ( może nie były karmione
)

To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
-
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
U tej pary są to faktycznie pierwsze lęgi. W ubiegłym roku samica była spraowana z szarym samcem ale nic nie wyszło. Teraz dostała samca lutino i bardzo ładnie sie z nim dogaduje, więc liczyłem na jakiś przychówek.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Zero poprawy - trzecie młode też pożarte - resztki znalazłem w budce. Ostatnie jajko, nadklute przełożyłem do trzeciej pary aleksandrett, która akurat zaczeła znosić jajka. Jajko już jest pęknięte i mlode piszczy w środku bardzo wyraźnie. Poki co przybrana mama przyjęła jajko, może też zacznie karmić młode. Jeśli nie spróbuję wyciągać je do karmienia recznego.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
U ostatniej pary wylęgły się młode. Odchowują sie bez problemu . Papugi są w tym samym pomieszczeniu, na tym samym pokarmie. Najwidoczniej parze, która pożarła swoje młode coś nie do końca odpowiadało.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Młoda sie wylęgła ale przybrani rodzice nie zaczeli w ogole karmic - teraz za to wspaniale opiekują się własnymi mlodymi.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości