Jakie gatunki nadają się do mieszania z aleksą obrożną?
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 6
- Rejestracja: czw sie 30, 2007 23:19
- Ptaki które hoduję:
- Lokalizacja: Oświęcim
- Kontakt:
Mam pytanko i proszę o możliwie szybką odp...
Mam w domu młodą ok.4 mies. ręcznie wykarmioną nimfę z podciętymi lotkami. Dzisiaj dowiedziałam się, że moja przyjaciółka znalazła na drzewie aleksandrettę i ma ją póki co w domu. Jutro, właściwie dzisiaj pójdę ją zobaczyć :) Zastanawiam się czy mogę ją przygarnąć w raziw nie znalezienia właścicela... Czy mogłaby przebywać z nimfą w jednej klatce 1.50m x 2m x 65 cm?
Mam w domu młodą ok.4 mies. ręcznie wykarmioną nimfę z podciętymi lotkami. Dzisiaj dowiedziałam się, że moja przyjaciółka znalazła na drzewie aleksandrettę i ma ją póki co w domu. Jutro, właściwie dzisiaj pójdę ją zobaczyć :) Zastanawiam się czy mogę ją przygarnąć w raziw nie znalezienia właścicela... Czy mogłaby przebywać z nimfą w jednej klatce 1.50m x 2m x 65 cm?
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Mam alekse i nimfe i mimo tego ,że poza klatką aleksa nie atakowała nimfy to jednak ODRADZAM trzymania ich w jednej klatce.Nimfa już na widok aleksy zbliżającej się w jej kierunku (wcale nie po to by zaatakować) już schodziła jej z drogi i widać było ,że sytuacja nie jest dla niej komfortowa psychicznie
Dodam jeszcze ,że nimfa już ma dwa lata a aleksa to młody ptak.Ty nie wiesz co to za aleksa,skąd uciekła i jak była traktowana?Na dzień dobry po włożeniu do klatki może by nic nimfie nie zrobiła,ale kto wie co by było za jakiś czas??
Są na forum ludzie co trzymają oba te gatunki razem ale mają więcej ptaków niż te dwa i może więcej przestrzeni i aleksy nie zajmują się nimfami tylko sobą,ale to może oni się z czasem wypowiedzą.Pozdrawiam


Są na forum ludzie co trzymają oba te gatunki razem ale mają więcej ptaków niż te dwa i może więcej przestrzeni i aleksy nie zajmują się nimfami tylko sobą,ale to może oni się z czasem wypowiedzą.Pozdrawiam
-
- Posty: 83
- Rejestracja: czw sty 03, 2008 21:28
- Ptaki które hoduję: żako
- Lokalizacja: kissamos- kreta
- Kontakt:
Mam pytanie. Dzisiaj zlapalam malego kanarka. Fruwal po klatce schodowej gdzie mamy drzewka, kwiaty itp. Postawilam klatke i przylecial. Czy moja aleksa, ktora jest jak wiecie w trakcie oswajania nie zareaguje na nowego ptaszka w jakis dziwny sposob? Juz jak go wstawilam to okropnie mu sie przygladala. Calkiem niezle jest juz oswojaon a najbardziej z moja corka, caluje ja po paluszkach i podspiewuje. Nie chce, zeby cos sie popsulo. Nie moglam jednak zostawic tego slicznego kanarka z wielka grzywka na pastwe kotow, ktorych jest to mnostwo. Prosze Was o pomoc.
Sorina
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
Wiem że MOPS ma oswojone aleksandretty i kanarki , z Jego opowiadań wiem że aleksandretty polują (nawet w locie) na kanarki i chcą im zrobić krzywdę, więc lepiej będzie jak kanarka będziesz trzymać w osobnej klatce.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
- Boguśka
- -#moderator
- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Poprzedni właściciel Leona twierdzi że odkąd nie ma w domu aleksy to kanarak odżył.Śpiewa teraz od rana do wieczora i jest całkiem inny niż jak aleksa była w domu.Mówił,że kanarak nie widział aleksy,a mimo to był nie swój.
- haaszek
- Posty: 473
- Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
- Ptaki które hoduję: papużki faliste
- Lokalizacja: Jarosław
- Kontakt:
sorina pisze:Mialam stara, mala klatke i tam go wpuscilam. Klatke postawilam teraz w kuchni, zeby aleksa go nie widziala.
Ale niestety - wbrew obiegowym opiniom, że kanarkowi wystarczy mała, "kanarkowa" klatka, on też musi latać. I na pewno kuchnia nie jest szczęsliwym miejscem.
Może być problem z pogodzeniem interesów obu ptaków. Chyba, że kanarek będzie miał klatkę pozwalającą mu na latanie i ewentualnie chroniącą przed aleksą.
-
- Posty: 83
- Rejestracja: czw sty 03, 2008 21:28
- Ptaki które hoduję: żako
- Lokalizacja: kissamos- kreta
- Kontakt:
Nie moglam go przeciez zostawic, a nie planowalam miec zadnych innych ptakow, w sklepie zoologicznym go nie chca, moze znajde mu jakis dom, chociaz to jest raczej trudne. Moze ktos sie po niego zglosi. Narazie musze jakos pogodzic pobyt obu ptakow, bez szkody dla zadnego. Moja aleksa siadla juz raz na jego klatce ale nie byla agresywna tylko ciekawa.To malenstwo oczywiscie sie boi. Teraz je izoluje, zobacze co sie bedzie dzialo. Boje sie tylko,zeby moja aleksa nie zaczela dziczec.
Sorina
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 366
- Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:58
- Ptaki które hoduję:
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Nie będzie dziczeć, ale zainteresowanie małym ptaszkiem może być tak olbrzymie, że tylko na nim się skupi... Niestety ta ciekawość aleksy jest bardzo, bardzo niebezpieczna dla kanarka...
Myslę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby w razie niepowodzenie w szukaniu poprzedniego Opiekuna znalezienie mu nowego...
Pozdrawiam
Myslę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby w razie niepowodzenie w szukaniu poprzedniego Opiekuna znalezienie mu nowego...
Pozdrawiam
Iwona
- Al
- Posty: 2025
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
PTASIOR, W klatce nie ,może w dużej wolierze mogło by się udać. Ale moje aleksy / gdy je miałam / nie tolerowały innych ptaków w swoim otoczeniu.
-
- Posty: 428
- Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
U mnie aleksy mają lęgi w lutym/marcu w osobnych klatkach. Potem przenoszę je do woliery w ogordzie. Z innymi papugami zgadzają się bez problemów.






-------------------------------------
www.moje-papugi.pl
www.moje-papugi.pl
-
- Posty: 6
- Rejestracja: sob lis 22, 2008 17:24
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: okolice 3miasta
Michallip hoduje aleksandretty obrożne od dwóch lat. W tej chwili mam w wolierze z nimfami i są jak najbardziej przyjazne dla siebie. No, ale w czasie lęgów podobno już alki nie są takie tolerancyjne. Dlatego pytam, bo zbudowałem nowe klatki 200cm x 120 x 80 (D x W x SZ) i jedna para aleksandret ginie w wolnej przestrzeni, dlatego chciałem ją zapełnić współlokatorem w postaci pary nimf. Ale obawiam się, że w czasie lęgów alki zatłuką nimfy. Dotychczas alki miały mniejszą klatkę na czas lęgów i siedziały same.
- coco39
- Posty: 839
- Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Jeśli zostawisz aleksy z nimfami w jednej wolierze na lęgi to stracisz nimfy aleksy po prostu je zabiją. Miałem taką sytuację z kozami a alki wtedy były roczne a i tak alexa dosłownie rozszarpała samiczkę kozy choć woliera była duża i miejsca miały bardzo dużo.
- Adrianna78
- Posty: 53
- Rejestracja: wt wrz 30, 2008 12:38
- Ptaki które hoduję: opieka nad roznymi gdy wlasciel nie ma czasu...
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Dokladnie tak jak koledzy pisza .... lepiej nie ryzykowac ... tez mialam podobny przypadek gdzie aleksy wieksze byly z obroznymi i w czasie legow atakowaly sie nawzajem i niszczyly jaja z innych budek. Teraz maja osobne boksy...
Nie ma juz malenstwa , lecz w pamieci i w sercu pozostanie na zawsze...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości