Wołek zbożowy.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

wik18
Posty: 12
Rejestracja: wt gru 08, 2009 16:19
Ptaki które hoduję: świergotki ( 1 )
Lokalizacja: Zamość

Robaki w karmie

#1

Post autor: wik18 » pt lip 02, 2010 08:53

Mam problem.
Otóż, ostatnio, w karmie firmy KOLIBER zauważyłam takie małe robaczki nie większe niż jeden centymetr, kremowe z ciemniejszym końcem i początkiem poruszające się podobnie do gąsienicy i może nawet z nią spokrewnione... A mój ptasior jak je widzi to tak jakby się ich boi. Wszystkie wypełzają z karmy. A w dodaku ta karma jest taka posklejana nicią chyba. :shock: :shock: :shock:
O co tu chodzi? Boję się ją podawać papudze...
Ostatnio zmieniony śr sie 11, 2010 15:35 przez wik18, łącznie zmieniany 1 raz.
Papuzi świat...

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#2

Post autor: glizda177 » pt lip 02, 2010 09:37

nie podawaj jedzenie z robalami jest ostrzeżenie o tej karmie na forum nawet to nie pierwszy przypadek zjełczałego jedzenia z robalami tej firmy
pozdrawiam ja i moje wesołe stado:)
http://www.garnek.pl/agi77/a

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#3

Post autor: Krysia- » pt lip 02, 2010 09:40

wik18, NATYCHMIAST wyrzuć tę karmę co do ziarenka ! Wróble zjedzą z ochotą .....
Karma jest zainfekowana a te jak mówisz pełzające robaki to gąsienniczki, z których bardzo szybko wylęgną się meleńkie motylki podobne do moli. Nie dopuść do wylęgu bo wszędzie będzie ich pełno - nawet w mące, ryżu, kaszy,...... Tam złożą następne jaja i cykl się powtórzy :!: Trudno jest to draństwo zwalczyć co do nogi.
Umyj i wyparz porzadnie klatkę i całe jej wyposażenie bo mogą być w szczelinach jaja lub dorosłe osobniki .......
KOLIBRA zmień na inną karmę bo firma ta nie cieszy się dobrą opinią - sam masz przykład. Deli Nature możesz kupić lub Prestige Premium.
Najlepiej będzie jeśli suchą karmę będziesz trzymać w szczelnie zamykanych pojemnikach np. dużych słojach.

Tu http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... rze%BFenie jest to ostrzeżenie o którym pisała glizda

sebek24
Posty: 24
Rejestracja: pn mar 02, 2009 19:35
Ptaki które hoduję: 2-Aleksandretty Alex&Gaga,Nimfa Katun
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

#4

Post autor: sebek24 » pt lip 02, 2010 10:05

Ja też podawałem tę karme swoim papugom do czasu kiedy otwierając pudełko nie wyleciały z niego jakieś dwa dziwne owady nito mola nito ćma coś w tym stylu :idea: i od tego czasu karmie je pokarmem firmy ANIMALS. :!:
sebek:)

szu_ger
Posty: 38
Rejestracja: pn kwie 26, 2010 17:05
Ptaki które hoduję: różne
Lokalizacja: warszawa

#5

Post autor: szu_ger » pt lip 02, 2010 11:44

To są prawdopodobnie mole spożywcze. Musisz wyrzucić, a najlepiej spalić to jedzenie. A na przyszłość, polecam jedzonko firmy PRESTIGE albo takie, które jest pakowane w foliowe opakowania, a nie kartoniki.

pysia34

#6

Post autor: pysia34 » pt lip 02, 2010 23:23

pierwsze co robie z jedzeniem niezależnie od opakowania, a zazwyczaj jest to kilkunastokilogramowy worek, to zamykam szczelnie w beczce (z uwagi na pochłaniane ilości jedzenia przez moją zgraję) czyli szczelnie zamkniętym pojemniku , który nigdy nie stoi otwarty!

Awatar użytkownika
kocur8506
Posty: 13
Rejestracja: sob maja 10, 2014 17:50
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna. Amazonka niebieskoczelna / żółtoskrzydła ( aestiva xanthopterys)

#7

Post autor: kocur8506 » ndz wrz 07, 2014 16:42

Kupiłem karmę w której pokazał sie wołek zbożowy, co najgorsze wymieszałem ja z dobra. Przesiałem dobrze karmę i teraz trafi sie 1 lub 2 lecz bardzo rzadko.
Nie chce ryzykować zatrucia moich pupili a karma wygląda na zdrowa .

Co proponujecie ?

Awatar użytkownika
Al
Posty: 1976
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#8

Post autor: Al » ndz wrz 07, 2014 17:28

Zamrozić ziarno,wszystko padnie a nawet jak zje robaka to nic się nie stanie

Pako2014
Posty: 73
Rejestracja: wt sie 19, 2014 20:35
Ptaki które hoduję: Rudosterka zielonolica
Lokalizacja: Tomaszow Maz.

#9

Post autor: Pako2014 » pn wrz 08, 2014 08:39

Dokładnie zamrozić na tydzień a najlepiej dwa tyg .....dla pewności pomieszczenie w której była karma z wolkami lepiej odkazic czymś konkretnym bo chętnie się rozlaza i szukają nowych jadłodajni jak maka kasza ryż itd. No i umyć potem wszystko dokladnie ..... chyba ze Karme trzymasz w sloiku zakrecona to wtedy bez stresu bo nie maja jak wyjść i się przemiescic.....samo przesianie nic nie da wybierzesz tylko dorosłe a jajka i larwy zostają w ziarnach.....to jest okropne paskudztwo....jak miałam konie to kupilam kiedyś tonę owsa z tym swinstwem nawet nie chce mi się opisywać ile trzeba było starań by się tego pozbyć......
Ja bym to najlepiej wywalila i kupiła nowa czysta karme ale zrobisz jak uwazasz wiem ze to kwestia kosztow......wolki maja białko wiec nie powinny poszkodzic o ile papugi będą chciały jeść

Awatar użytkownika
Al
Posty: 1976
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#10

Post autor: Al » pn wrz 08, 2014 11:04

Wystarczy zamrozić na noc

Awatar użytkownika
kocur8506
Posty: 13
Rejestracja: sob maja 10, 2014 17:50
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna. Amazonka niebieskoczelna / żółtoskrzydła ( aestiva xanthopterys)

#11

Post autor: kocur8506 » pn wrz 08, 2014 18:59

Wielkie dzięki za podpowiedz, jestem winy dobre piwko. :-)

Pako2014
Posty: 73
Rejestracja: wt sie 19, 2014 20:35
Ptaki które hoduję: Rudosterka zielonolica
Lokalizacja: Tomaszow Maz.

#12

Post autor: Pako2014 » pn wrz 08, 2014 19:10

Mroz ta Karme byle w niskiej temperaturze i nie dziekuj po to tu jesteśmy by sobie pomagać.....powodzenia <hejka>

procent
Posty: 52
Rejestracja: pn lip 15, 2013 12:45
Ptaki które hoduję: Aleksandretta obrożna
Kontakt:

#13

Post autor: procent » pn cze 19, 2017 20:59

Mam problem z molami.
Otóż kupuję karmę za swojego aleksa w dwóch polecanych na forum sklepach. Nie będę robił czarnego PR, dlatego ich nazwy zachowam dla siebie. Jeden z nich to "wiodący" sklep z jedzeniem dla papug tego forum.
Od obu sklepów otrzymałem karmę w której były larwy moli spożywczych, a teraz ciężko jest się ich pozbyć z pomieszczenia, gdzie mieszka papug.

W zimę próbowałem np. wystawiać świeżo odebrane przesyłki z karmą na mróz, aby wymrozić na wszelki wypadek potencjalne lawy. Nic z tego.
Wysprzątałem paputkowy pokój, a świeże karmy przesypałem do zamykanych szczelnie pojemników - wczoraj znalazłem dwie larwy w świeżo otwartym 1 kg opakowaniu karmy Deli Nature nr 68.
Czy spotkaliście się z tym problemem? Jak sobie z nimi poradzić, bo rozmnażają się naprawę szybko.
Moja ulubiona palarnia kawy :)

Silarox
Posty: 2
Rejestracja: sob cze 24, 2017 22:51
Ptaki które hoduję: Nimfa

#14

Post autor: Silarox » sob cze 24, 2017 22:56

Witam, ostatnio zauważyłem spora ilość robaczków w ziarnie - to typowe robaki zbożowe, małe ok. 1 mm szare, bardzo szybkie, mniej więcej wyglądają tak jak na tej stronie:
http://mojeptaki.info/archives/1560
I teraz co robić, mam tego z 10 kilo, da się ich pozbyć jakoś? Jak nie to można dawać papudze takie ziarno (oczywiści w miarę możliwości bez nich), czy wywalić do kosza czy może ptakom dzikim sypnąć?

Awatar użytkownika
Agata82
Posty: 269
Rejestracja: wt paź 09, 2018 13:32
Ptaki które hoduję: Ruffi -ręcznie karmiona rudosterka zielonolica, mutacja yellow sided
Lokalizacja: Śląskie

#15

Post autor: Agata82 » sob lip 27, 2019 10:46

Kilka dni temu po kuchni zaczęły mi chodzić czarne robaczki, zaniepokoił mnie fakt, że widzę ich co raz więcej. Poczytałam, że to wołek zbożowy i trzeba szukać źródła z którego wychodzą. Zakasałam rękawy i zabrałam się za porządki połączone z poszukiwaniem źródła. Już w pierwszej szafce odnalazłam żródło.... w plastikowym pojemniku, przykrytym, ale z niewielką szczeliną stał prawie kilogram mieszanki Deli nature do kiełkowania. Była dosłownie przemielona, zjedzona, przetrawiona, a w środku było czarno - nie zaglądałam tam faktycznie jakiś czas, bo latem , w upały nie kiełkuję, boję się pleśni. Karma musiała przyjechać już z robakami, bo przeczytałam, że proces od złożenia jaja do wyjścia z ziarna dorosłej postaci trwa ponad 50 dni.
Walczyłam z paskudztwem calutki wczorajszy dzień, bo mi się przez to uchylone wieczko część rozlazła po mieszkaniu...jakaś masakra...

ja się zraziłam - już nie kupię więcej rozważanej karmy, wolę dołożyć parę groszy i kupić paczkowane, lepszej jakości :( Mam nadzieję, że mi to nie wlazło w jakieś jedzenie i historia się nie powtórzy.

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#16

Post autor: Figa » sob lip 27, 2019 11:56

Sprawdź wszystkie sypkie produkty, typu kasze mąki, bo więcej jak pewne, że się już rozlazły :(

Awatar użytkownika
Agata82
Posty: 269
Rejestracja: wt paź 09, 2018 13:32
Ptaki które hoduję: Ruffi -ręcznie karmiona rudosterka zielonolica, mutacja yellow sided
Lokalizacja: Śląskie

#17

Post autor: Agata82 » sob lip 27, 2019 13:07

noo, daj spokój, wszystkie otwarte mąki itp po prostu wywaliłam żeby nie ryzykować. Tak wyglądali lokatorzy na gapę, dzisiaj nie znalazłam ani jednego już nigdzie, a wczoraj to gdzie człowiek nie spojrzał to lazło to sobie...:/
Załączniki
67533369_351944352141447_7213938163985678336_n.jpg

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#18

Post autor: Krysia- » ndz lip 28, 2019 05:45

Agatko - nie koniecznie karma musiała być zainfekowana. Robal czy jego jaja mogły być i w czym innym. Oprócz tych czarnych robaczków, musiałaś też widzieć maleńkie motylki, cos podobnego do mola.
Np ja kupiłam 2 kg fasoli suchej, była szczelnie zapakowana w folię. Po kilku miesiącach zauważyłam kilka malusich, białawych motylków i czarnych żuczków. W poszukiwaniu źródła przejrzałam też fasolę. A tam ruch jak na lotnisku, folia poprzegryzana, towarzystwo się rozlazło i rozfruneło..... Wyrzuciłam całość razem z fasolą.. Innym razem paskudztwo wylazło z czarnego słonecznika przeznaczonego dla sikorek.
Od x lat kupuję rozważaną karmę i nigdy mi się nie zdarzyło by była tam choć niteczka pajęczynki, że nie wspomnę o robalach.
Nauczona smutnym doświadczeniem, karmę i sypkie artykuły spożywcze trzymam w zamykanych pojemnikach. Nawet tę, która jest szczelnie zamknięta przesypuję z opakowania do zamykanego pojemnika.

Awatar użytkownika
Agata82
Posty: 269
Rejestracja: wt paź 09, 2018 13:32
Ptaki które hoduję: Ruffi -ręcznie karmiona rudosterka zielonolica, mutacja yellow sided
Lokalizacja: Śląskie

#19

Post autor: Agata82 » ndz lip 28, 2019 08:47

Dokładnie Krysia, też już zapowiedziałam mężowi, że następna nasza wycieczka do IKEI do zakup dużej ilości pojemników :) Narazie wygląda że się tego pozbyłam, nie znalazłam ani jednego przez calutki dzień, no chybaże samice zdążyły się już gdzieś schować....:/

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#20

Post autor: Figa » pn lip 29, 2019 09:38

Do przechowywania są bardzo dobre zwykłe szklane słoiki, można je jakoś przyozdobić tasiemką czy innym ustrojstwem, a wiadomo, że żaden nieproszony gość się tam nie przeciśnie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Żywienie papug.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość