PAPUGI FORUM

Witam czy papugi mogą dostawac do picia mleko? , ponieważ moja konura z chęcią by je piła za lodami też ma się zaskrzeczeć ale oczywiście jej nie daje, ale raz udało jej się spróbować i teraz by chciała. Ale czy mleko też może być szkodliwe? Macie jakieś doświadczenia w tym związane?

Temat przeniosłam bo dotyczy wszystkich gatunków papug
Skoro można podawać naturalne jogurty (robione z mleka krowiego), to
oczywiście możesz zwykłe mleko podać ALE sporadycznie : raz na jakiś czas i na dodatek odtłuszczone, np 2% ( 3,2 % lub 4 % tłuszczu to niepotrzebna ilość) i w żadnym wypadku UHT (dla mnie mleko w kartonie z pół roku albo i więcej ważnością do spożycia jest nie do przyjęcia. Ani smaku, ani zapachu, i diabli wiedzą co w nim tak naprawdę jest - http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... 7316#47316 )
W jogurcie możesz moczyć i podawać np. ptasie biszkopty
Mleko zawiera wapń, fosfor, potas, chlor, sód magnez, witaminy : A, D, E, witaminy z grupy B - a więc też potrzebne dla prawidłowego funkcjonowania ptasiego organizmu.
Jednak ptak żyjący na wolności w naturze nie ma dostępu do mleka. Instynktownie sam pobiera potrzebne mu pożywienie i ewentualne odtrutki ......
Mleko przegotuj i wystudź. Gotowanie spowoduje zabicie ewentualnych niepożądanych skażeń mikrobiologicznych.
Zanim podasz, przeczytaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Mleko
Sam zadecydujesz, podać czy nie.
A tak naprawdę, to do picia dla papug najlepsza jest zwykła, normalna, czysta woda http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1039. Ewentualnie własnoręcznie robione soki z bezpiecznych warzyw , owoców lub owocowo-warzywnych.

Krysiu czy to prawda bo slyszalem kiedys w telewizji ze czy 3,2 procent czy 2,0 ma jednakowe wortosci odrzywcze i tluszcze niby sa te same

wartości pewnie odżywcze takie same, tylko tłuszczu więcej

apol, fotorobart powyżej udzielił Ci odpowiedzi .

apol pisze:czy 3,2 procent czy 2,0 ma jednakowe wortosci odrzywcze i tluszcze niby sa te same

Czy widzisz różnicę mając w jednej ręce trzy stówy i dwieście zeta a w drugiej ręce dwie stówy ?
Tłuszcze chemicznie są te same ale jest ich mniej.
Odtłuszczone a więc pozbawione jakiejś ilości tłuszczu mleko, a zawierające takie same wartości odżywcze, jest po prostu zdrowsze choćby ze względu na mniejszą zawartość cholesterolu, który spożywany w nadmiarze źle wpływa na pracę serca i mózgu..
Ptaki mają wystarczająco dużo tłuszczu w ziarnach z mieszanek więc dodatkowy nadmiar (min. w mleku) jest im totalnie zbyteczny.
A co do mleka, to ,,nie wszystko jest złotem co się świeci"
http://www.fakt.pl/To-nie-jest-prawdziw ... 646,1.html

Chciałam tylko nadmienić że jeżeli przegotuje się tak zwane świerze mleko to równie dobrze można kupować mleko UHT i pić nie przegotowane - na to samo wychodzi. Tak samo nie powinno się mleka podgrzewać w mikrofalówce - zabija wszelkie bakterie - również te pożyteczne :)

malachinka87 pisze:Tak samo nie powinno się mleka podgrzewać w mikrofalówce - zabija wszelkie bakterie - również te pożyteczne

Mikrofalówka zabija nie tylko bakterie, ale rozkłada też i pożyteczne składniki w innych pokarmach.

wojtek a co jeśli podgrzewać będzie się np. w garnuszku to w tedy nie zabiją się bakterie?

W garanuszku, ale na kuchence np. gazowej, bo na kuchni indukcyjnej tak samo jak w mikrofali.

gazowej

Mleka papugom się nie podaje. Można podawać przetwory mleczne w postaci jogurtów i twarogów ale beztłuszczowe.

kurcze... a moja papuga - przez moją nieuwagę - kiedyś "dorwała się" do śmietany... i pomimo tego, że dostaje jogurt i chudy twaróg, które chętnie jada, to na widok opakowania śmietany dostaje bzika i wciąż się zastanawiam, czy to kwestia, że czegoś jej w diecie brakuje, czy to tylko zwykłe "łakomstwo"... ? nadal jej nie pozwalam jeść śmietany, bo traktuję to jak skłonność ptaków do wyjadania tłustych ziaren (słonecznik, kardi itp.), ale wciąż nie daje mi spokoju skąd aż taka fascynacja śmietaną...

seti pisze:kurcze... a moja papuga - przez moją nieuwagę - kiedyś "dorwała się" do śmietany... (...) wciąż nie daje mi spokoju skąd aż taka fascynacja śmietaną...

coś w tym jest u mnie Wacek też bardzo lubi śmietanę (może to rodzinne? ) ; a szleje za margaryną/masłem, pudełko otwiera jedym ruchem (dzioba), nabiera ile się da i ucieka
Kaśka na te żeczy nawet nie spojrzy, zje tylko jogurt

trochę mnie pocieszyłeś
na szczęście mój papug nigdy jeszcze nie próbował czegoś bardziej tłuszczowego... i muszę tego dopilnować!
ale to co napisałeś, potwierdza słuszność konsekwentnego postępowania
nigdy nie pozwalałam ptakowi jedzenia z naszych talerzy, nawet jeśli coś było dla niego ok (wtedy dostawał to osobno w swojej misce) dzięki temu mogę robić imprezy z jedzeniem; i papug, nawet jeśli czymś się zainteresuje, to nie "rzuca" się na to
a z tą śmietaną... przyjeżdżał do nas brat męża, którego Hurin bardzo polubił i nie chciałam być taką zołzą, która wszystkiego zabrania... a on go "rozpuszczał"... teraz już wiem, że nie mogę na to pozwalać pewne rzeczy udało się skorygować w ciągu kilku dni, ale śmietany do dziś się nie da... kilka dni temu papug wszedł do lodówki, bo wypatrzył opakowanie