PAPUGI FORUM

Dziś znalazłam info, że rzodkiewka jest rośliną trującą co mnie bardzo zadziwiło
,,Z powodu dużej zawartości (szczególnie w rzodkwi czarnej) olejków gorczycowych, glikozydów i kwasów organicznych nie może być spożywana przez ludzi z chorobą wrzodową żołądka i dwunastnicy, przy zapaleniu wątroby, przewodu pokarmowego i ciężkich chorobach serca i nerek. "
Zatem jeśli chorzy ludzie nie mogą jej spożywać, to co ? bo przecież mało osób posiadających papugi wykonuje badania swoim ptakom. Nie wiemy czy ich organy wewnetrzne np nerki, wątroba są całkiem zdrowe. Być może w dobrej wierze podamy rzodkiewkę z własnej choćby uprawy a ona zaszkodzić może.
Ja co prawda nigdy nie próbowałam swoim ptakom rzodkiewki podawać ale może ktoś z Was to czynił.
Na wszelki wypadek bądźcie ostrożni z tym warzywkiem.

ja podawałam swoim papuom rzodkiewkę - nigdzie wcześniej nie znalazłam takiej opini. NIc im nie jest jednak na wszelki wypadek nie będę już im jej podawała.

A ja kiedyś podałam rzodkiewkę, (taką z marketu niestety), i zaszkodziła
Ptaki dostały biegunki i musiałam podawać im rumianek do picia. Niewiem tylko czy dlatego że rzodkiewka była tak bardzo nafaszerowana chemią, czy zaszkodziło im "naturalne świństwo

Ja podaje kaśką,ale raczej sporadycznie i nie zauważyłam niepokojacych objawów.Daje jedną rzodkiewke na 4 szt,zawsze z innymi warzywami i jedzą chętnie choć nigdy niczego nie zjedzą do końca więc jest to znikoma ilość.Ale zastanowiło mnie co napisałaś Krysia odnośnie jedzenia jej przez ludzi z kłopotami gastrycznymi i napewno w niedługim czasie dopytam lekarza dokładnie co o tym myśli bo ja uwielbiam rzodkiewke na kanapkach i w różnych sałatkach więc interesuje mnie to podwójnie Dam znać jaka jest opinia fachowca

Rzodkiew czerwona jest zjadalna nawet z listkami.Rzodkiew czarna zwana czarną rzepą jest niezbyt smaczna i wykorzystywana jest w lecznictwie,

Takie info znalazłam tu : http://pl.wikipedia.org/wiki/Rzodkiew_zwyczajna
Nawet jest trupia czacha z piszczelami a to oznaczenie trucizn.

Tak jak Al, napisała zachodzi pytanie czy to rzodkiew czy rzodkiewka w załączonych linkach jest dość wyczerpujące wyjaśnienie na ten temat http://resmedica.pl/archiwum/zdart6983.html http://parda.w.interia.pl/189.html i wychodzi na to że spokojnie jest jadalna a nawet zdrowa tylko jeśli chodzi o ptaki to chyba własnie nie należy przesadzać z podawanymi ilościami szczególnie rzodkwi czarnej ze względów na działania drażniące błony śluzowe.... no i tyle, ale podkreślam ze ekspertem nie jestem a wypowiedź moja miała na celu jedynie przybliżenie tematu szkodliwości czy tez zdrowotności wymienionego warzywka i jeśli jakowys Lekarz chciałby się wypowiedzieć to chętnie i ja z rad jego skorzystam
pozdr

Wyczytałam na jednej ze stron internetowych że aloes jest trujący dla papug....Widziałam u jednego pana że podawał ptakom aloes na "ZDROWIE" a okazuje sie z artykułu że sok jest drażniący jelita i powodującu dermatoze...
http://mojeptaki.info/viewtopic.php?t=130

Ale wątek chyba jest o rzodkwi?

Chyba nareszcie się doszukałam więcej info
Rzodkiew zwyczajna (Raphanus sativus) , owszem, jest rośliną trującą. Jednak istnieje odmiana uprawna o łacińskiej nazwie (Raphanus sativus var. sativus)

Jeżeli chodzi o rzodkiewkę to podaję tylko liście. Papugi chętnie je jadły i nie miały żadnych dolegliwości. Moje papugi mają całą zimę dostęp do aloesa. Pierwszy raz słyszę, ze aloes może mieć jakieś szkodliwe działanie.
http://www.garnek.pl/zby60/3742817/liscie-z-rzodkiewki
http://www.garnek.pl/zby60/3716376/ten- ... -do-wiosny

Rzodkiewki (jak i innych kapustowatych) nie należy zbyt często dawać papużkom falistym ze względu na zawartość substancji hamujących czynności tarczycy. Papużki faliste często mają skłonnośc do tycia spowodowaną własnie zaburzeniami w czynności tarczycy.

A co myślicie o kiełkach rzodkiewki. Moje papugi często lubią przeróżne kiełki wcinać. Ostatnio kupiłem sobie mieszankę pikantną na kiełki i one chętnie do niej się dobierają w skład tej mieszanki wchodzi: 20% soczewcia, 20% fasola mungo, 20 %lucerna, 20% gorczyca, 20% rzodkiew.
Jak myślicie mogę im pozwolić na podkradanie panu jego przysmaku czy raczej trzymać te kiełki z dala od ich zasięgu?
Przy okazji jeszcze jedno pytanko co z rzeżuchą i skiełkowanym brokułem można im podawać?

tu masz link do tego co możemy kiełkować:
http://www.aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1034

Boguśka pisze:tu masz link do tego co możemy kiełkować:
http://www.aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1034

Dzięki Bogusiu czytałem to wcześniej ale nie doszukałem się nic na temat soczewicy, brokuł, lucerny, gorczycy, które są tez w tej mieszance. Dlatego moje pytanie powyżej. Jeśli to konieczne to może przenieś te moje oba posty do tematu o kiełkach?