Przyznam się, że też szukałem, ale na polskich stronach praktycznie nic nie znalazłem.
Dzięki za info. Koniec z lawendą :)
Zielsko, chwasty, kwiaty doniczkowe i siane w skrzynkach
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Witam,
mam nasiona mniszka, wyczyszczone, zebrane w maju. Chciałabym teraz,na zimę posadzić w donicy. Tylko czy ja mam to wysiać bezpośrednio do ziemii w donicy i po prostu podlać, czy najpierw je namoczyć, tak jak nasiona do kiełków?
mam nasiona mniszka, wyczyszczone, zebrane w maju. Chciałabym teraz,na zimę posadzić w donicy. Tylko czy ja mam to wysiać bezpośrednio do ziemii w donicy i po prostu podlać, czy najpierw je namoczyć, tak jak nasiona do kiełków?
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Co prawda mniszka nie siałam ale moim zdaniem możesz spróbować posiać na dwa sposoby.
W naturze nasiona unoszone przez wiatr po prostu opadają na ziemię, zahaczają o trawy czy podłoże i nie wiadomo kiedy kiełkują. W międzyczasie napewno zrasza je deszcz.
Ty w ramach eksperymentu możesz w dwóch doniczkach posiać : jedną zraszać, drugiej nie, ale podłoże w tej drugiej musi być wilgotne. Tak jak w naturze, nasion ziemią nie przykrywaj.
Myślę, że namoczenie nasion pomoże bo je zmiękczy i może szybciej wykiełkują.
Najprościej jest wykopać sobie kilka małych sadzonek z gruntu i przenieść do doniczek lub do skrzyneczek balkonowych :)
W naturze nasiona unoszone przez wiatr po prostu opadają na ziemię, zahaczają o trawy czy podłoże i nie wiadomo kiedy kiełkują. W międzyczasie napewno zrasza je deszcz.
Ty w ramach eksperymentu możesz w dwóch doniczkach posiać : jedną zraszać, drugiej nie, ale podłoże w tej drugiej musi być wilgotne. Tak jak w naturze, nasion ziemią nie przykrywaj.
Myślę, że namoczenie nasion pomoże bo je zmiękczy i może szybciej wykiełkują.
Najprościej jest wykopać sobie kilka małych sadzonek z gruntu i przenieść do doniczek lub do skrzyneczek balkonowych :)
Dzięki. Zobaczymy co z tego wyniknie. Dam znać jeśli mi coś wyrośnie. Z najbliższej okolicy wolę nic nie wykopywac. Praktycznie wszędzie albo oprysk albo spaliny.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości