Storczyki

[gosiiiaczek]

Witam, planuję zakup papugi i chciałabym się dowiedzieć, jak wygląda sprawa ze storczykami?? Czy są bezpieczne dla papug, jeśli by się takim kwiatem poczęstował?? Mam 16 storczyków w pokoju, w którym paput będzie mieszkał więc wolę wiedzieć czy mam kwiaciory gdzieś przenieść, czy mogą zostać tam, gdzie są??

[pysia34]

jeśli ci nie szkoda storczyków...... tak na serio w naturalnym środowisku storczyki i aleksandretty żyją swobodnie jednak w domu zeżrą je jak tylko obrócisz głowę :(
Wiele źródeł podaje , ze storczyki są trujące osobiście uważam, że nie wszystkie ale...
....chyba nikt nie będzie sprawdzał na życiu swoich ptaków toksyczności storczyków :(
http://www.garnek.pl/pysia34/16191821/s ... -sri-lance
na tym zdjęciu w lewym narożniku jest kępa storczyków dalej spaceruje para aleksandret gniazdująca na tym drzewie

[glizda177]

szkoda roślin najlepiej przestaw je do drugiego pokoju.
Ja mam 17 storczyków były piekne i dorodne do czasu kiedy ptaki przeniosły się do pokoju gdzie stoja..Jednego dnia moja zako wyladowala na kwiatkach i polamała kiście cudownych kwiatków .Teraz przenioslam kwiatki do drugiego pokoju gdzie stoja na półce tylko dla nich i widzę że ich uroda się odnawia:).Ja mam tylko phanelopsisy i niesttey ze dwa razy dorwały mi łobuzy kwiatki i nic im nie zaszkodziło choć miaąłm stracha:(

[misia458]

Jak już pysia34, napisała, różne źródła piszą tak lub nie.
Ja zrezygnowałam ze storczyków całkowicie dla papug, choć nie miałam ich aż tyle
Wychodzę z założenia że jeśli coś może zaszkodzić to lepiej nie ryzykować życiem a na pewno zdrowiem papug.

[gosiiiaczek]

dziękuję za odpowiedzi...wygląda na to, że jak już papug z nami zamieszka, to storczyki będą musiały mieć przeprowadzkę w inne miejsce.....coś się wymyśli :)

[Fiolka]

Witam.
A czy dla Nimf nie są szkodliwe?

[Krysia-]

Dostęp do storczyków dla wszystkich gatunków papug nie jest zalecany.
Storczykowate to idące w naście tysięcy gatunków i odmian. Nie wiadomo tak do końca jakie odmiany są bezpieczne a jakie nie. Zatem jeśli coś nie jest uznawane za bezpieczne, to lepiej jest ,,dmuchać na zimne" niż stracić pupila a w najlepszym razie łożyć kasę na leczenie ........