Strona 1 z 2
: czw sty 15, 2009 11:04
autor: aleksia
Iwona346 pisze:A ja jestem przeciwna rozmowom na gg i innych komunikatorach czy e-mailach zwłaszcza jesli pytanie zadają nowicjusze... Odpowiadam na gg ale zawsze zachęcam do pisania na forum... Niebezpieczeństwo kontaktów prywatnymi kanałami polega na tym, iż nowicjusz nie potrafi zweryfikowac odpowiedzi, gdy trafi na kogoś kto się nie zna posłucha złych rad... Na forum zła odpowiedź jest natychmiast prostowana i weryfikowana... Na gg nie da się przekazać "wszystkiego" człowiek jest tylko człowiekim i może po prostu zapomnieć, albo uznać iż to wszyscy wiedzą... Na forum wypowiedź jest natychmiast uzuzpełniania... Czasem nawet różnie jest rozumiane pytanie i wtedy kazdy może odpowiedzieć inaczej - wypowiedź jest pełniejsza...
Reasumując - nowym trzeba pozwolić pisać, jak najwięcej... Potem na spokojnie usuwać, czyścić watki... Nawet mysle, że te wątki mozna czyścić po jakimś czasie - na bieżąco czyszczenie budzi zbyt wiele emocji - za miesiąc jak już kazdy rozezna się na forum, jak już będzie umiał się swobodnie bez pomocy poruszać sam zrozumie, iz wczesniej zadane pytania były zdublowane i nie ma sensu aby "wisialy na forum"... Nie ma głupich pytań - są takie na które nie znamy odpowiedzi i wtedy warto zadać nawet najbardziej naiwne - dla dobra papug...
W sumie do tego służy forum , gdyby nie to można zamieścić artykuły, zostawić boxa i zamknąc forum...
Pozdrawiam
Przepraszam za cytowanie takiego duzego kawałka wypowiedzi

Mój wcześniejszy post jest do tego fragmentu odpowiedzi > odpowiadanie prywatnie na maile i gg
Re: Znaleziona papuga
: czw sty 15, 2009 13:11
autor: Grzegorz
aleksia pisze: Jeśli chodzi o mnie to dobrze zrobiłaś i nie musisz się niczego obawiać, ważne jest to co dalej postanowisz.
Powyższa odpowiedź jest moją odpowiedzią, jednak to że dobrze zrobiłaś dotyczy zabrania "papugi z klatką" z drzewa, a to co dalej postanowisz to jest już Twoją prywatną sprawą, musisz jednak wiedzieć o przepisach!
Szarak
: pn sty 19, 2009 17:29
autor: aleksia
Szaruś, to przynajmniej jego tymczasowe imie
Ktoś najwyraźniej stwierdził że ma dosć papugi. No bo kogo raduje papuga która jest łysa na brzuchu, bluźni, jest bardzo głośna i boi sie dorosłych ( a bardziej wysokich osób). Po co robić sobie problemy, lepiej zostawić ptaka w lesie w klatce...
Ptak został zabrany do weterynarza, do badań zostało pobrane, ptak był odwodniony, wyskubany i bardzo przestraszony.
W domu lepiej sie czuje, boi się mojego brata (180cm) jaki i mojego taty. Do mnie podchodzi, ale nie zablisko. W weekend siedziałam przy nim i czytałam mu wiadomości z stron i naszego forum, dostawał rózne smakołyki owocowe i warzywka, bardzo chętnie jada takie przysmaki, gdy nie ma kogoś w pokoju to nawołuje aby ktoś przyszedł i pobył z nim. Ma bezpieczne zabawki do swojej dyspozycji, kończe z moim tatą pokój dla niego, jutro idziemy w teren szukać jakiegoś drzewa dla niego, chyba jabłonka odpowiednich rozmiarów będzie dobra
Ptak nie skubie się ( albo nie widziałam tego) jest zajety jedeniem i zabawą, już nie bluzga tak bardzo, ale jego repertuar jest dosć spory między innymi: podaj piwo, płać albo spadaj...
: pn sty 19, 2009 21:13
autor: Boguśka
W ciekawym towarzystwie musiał przebywać biedny szaraczek...może towarzystwo się rozpadło i nikt nie wiedział jaki skarb jest w tej szarej istotce.Dobrze ,że trafił w dobre ręce tylko ,żeby nie było z tego powodu jakiegoś mandatu lub co gorsze odebranie szaraczka

Nie chwal się znajomym do których nie masz zaufania ,że masz taką znajde w domu
: pn sty 19, 2009 21:24
autor: aleksia
Nie mam zamiaru

Dość się wycierpiał, dziś jadliśmy sobie marchewke bardzo lubi próbować te nowosci. Zaczoł się nadstawiać na pieszczoty, daje główke do drapania.
Odebranie do ZOO bardzo nam nie pasuje bo Łódzkie ZOO nie ma warunków dla takiego towarzyskiego paputa

: wt sty 20, 2009 15:35
autor: Figa
aleksia pisze:dziś jadliśmy sobie marchewke bardzo lubi próbować te nowosci. Zaczoł się nadstawiać na pieszczoty, daje główke do drapania.
To znaczy, że wcale nie był w takich złych rękach, żako jak czegoś nie zna, to się tego panicznie boi, to, że z chęcią próbuje warzyw i owoców oznacza, że był nauczony do takiego jedzenia, a widać, że i pieszczot mu nie brakowało, jak daje się głaskać po główce.
: wt sty 20, 2009 17:06
autor: aleksia
Na takie pieszczotki pozlwala tymko mi i zaczyna byc widoczny mały problem... Tylko ja moge przy nim coś robić, bo tak to wpada w ucieczke i hałaśliwie próbuje jak najbardziej sie oddalić... Szczególnie dotyczy to mojego brata i taty

: wt sty 20, 2009 17:13
autor: szkot
To nie jest problem,to tradycyjne zachowanie żako i nie tylko żako!Moja rudosterka tez toleruje tylko mnie<ręcznie karmiona jest>Choć moj Korek<aleksandretta>toleruje wszystkich,no oprócz Fruga<rudosterki>
: wt sty 20, 2009 17:16
autor: Boguśka
Co do rudosterek to zależy-u mnie toleruje wszystkich(też ręcznie karmiona), ale jak jesteśmy wszyscy to wiadomo,że wybiera syna lub coraz częściej męża,ale może dlatego że to mąż najwięcej z nim ostatnio przebywa

generalnie nie ma znaczenia z kim byle tylko nie samemu przebywać w pokoju
: wt sty 20, 2009 17:20
autor: szkot
Do czasu Bogusiu!U mnie tez tak było,ale skończył rok i sie skonczyło miło!A Twoj ptaszor to chyba młódka jeszcze co?
: wt sty 20, 2009 17:29
autor: Boguśka
Tak mój nie ma jeszcze roku ale u nas wszyscy się nim po troche interesują.Nie wszyscy na raz tylko każdy jak jest sam i dlatego mam nadzieje ,że zawsze wszystkich bedzie lubił-ale czas pokaże
: pt sty 23, 2009 13:20
autor: aleksia
Szaraczek jak przychodze gwizda i wita mnie machając skrzydłami. Mama może podejść i nie ucieknie, ale gdy do pokoju wchodzi mój brat lub tata, podrywa się do lotu, próbując uciec jak najdalej, przy tym bardzo głośno skrzeczy, już zdarzyło mu sie w "furi" zawadzić o różne przedmioty (szafe, mnie). Wczoraj jak siedziałam a Szaraczek chodził po parapecie.Tata zrobił otwór wścianie z pokoju Szaraka do mojego coś typu drzwiczki, gdy przychodze do domu, tak długo siedzi przy otworze, dopóki go nie wpuszcze.
Do swojej dyspozycji ma pokój 5x6 metrów w dużą jabłonką na środku wmontowaną i wieloma innymi żerdziami oraz zabawkami, zastanialiśmy się czy nie dokupić mu towarzysza

: pt sty 23, 2009 15:56
autor: Krysia-
Dokupienie towarzysza byłoby bardzo dobrym wyjściem dla Szaraczka. Należy to zrobić jak najszybciej dopóki jeszcze żaczek jest u Ciebie krótko.
Ale nie może to być całkowicie młody ptak. Najlepiej by było gdyby był choć zbliżony wiekiem. W ptasim towarzystwie może by zapomniał o skubaniu sie.
Nic nie piszesz o wynikach z badań. Co wykazały ? Czy robiliście badania na rozpoznanie płci ?
: pt sty 23, 2009 17:21
autor: aleksia
Wszystkie badania wyszły dobrze

tylko odwodniony i troche przegłodzony był.
Nie było zlecenia na badanie DNA, ale chcemy to zrobić w najbliższym czasie i wysłać

szukamy miejsca aby móc gdzieś zrobić.
Boimy się czy jak dokupimy żako ( z papierami oczywiscie

) nie przyjdzie ktoś i nie bedzie chciał papierów od szaraczka a tak owych nie posiadamy a on jest intognito

: sob sty 24, 2009 08:56
autor: Michallip
Ja wysłałem pióra Igi do Zwierzyńca. W przyszłym tygodniu maja być wyniki DNA. Tutaj masz ich stronę internetową :
http://wet.wroclaw.pl/index.php/lekarze
: pn sty 26, 2009 17:06
autor: aleksia
Policja przyjeła zgłoszenice co do samicy...
Co do Szaraczka mam b. złe wieści

Robiłam prace ogrodowe naprzeciw okna papuziego pokoju... Szarak siedział na jabłoni i czyścił się... Tata wszedł do pokoju, nie wiedział ze jestem w ogrodzie, myślał że siedze w pokoju z Szarakiem. Jak siedział gdzieś dalej a jakiś męższczyzna wchodził do pokoju to przylatywał do mnie ( mam kilka sladów bo zaczepiał się pazurami najczęścej o plecy i wspinał na ramie)... Tata musiał wejść bo zostawił skrzynke z narzędziami, Szarak zrobił to co zawsze zaczoł hałasować i latać... Okno mają duze i dobrze widział ze jestem w ogrodzie... Jednak Szyba PCV nie pozwoliła mu się przebić

Huk i szara kupka leży na ziemi...
: pn sty 26, 2009 17:11
autor: szkot
Ja juz nie wiem co mam myslec o tej całej Twojej przygodzie z żako!
: pn sty 26, 2009 17:23
autor: Krysia-
Fakt, ciągle coś się złego dzieje.......
Jak zareagowała Policja na zgłoszenie ? Masz jakiś dokument ? Czy samiczka została u Ciebie ? Pouczono Cię co masz dalej robić ? bo przecież papiery lewe są
: pn sty 26, 2009 19:08
autor: aleksia
Przyjeła zgłoszenie, brat musiał podać dokładny wygląd tego męższczyzny, policja już go miała raz zgłoszonego. Papuga jest oddana pod kwarantanne do ZOO.
Chcielibysmy aby ptak został znami, ale po sprawie z Szarakiem widzimy ze na tak duzych papugach się nie znamy. Będe szukała kontaktu z hodowcani, osobamy trzymającymi papugi tego gatunku aby dowiedzieć się jak najwięcej. Bo chcemy aby było jak najlepiej, bierzemy pod uwage dobro nawet w postaci oddania osobie doświadczonej ( oczywiście jak sprawa z papugą zostanie wyjaśniona)
: pn sty 26, 2009 19:23
autor: szkot
Jak dla mnie to wszystko jest coraz mniej wiarygodne!Żako zostało oddane do zoo w Łodzi?