PAPUGI FORUM

http://www.itvp.pl/informacje/video.htm ... ideo=28344
w tym odcinku teleekspresu jest jak policja aresztowała szajkę rodzinnę przetrzymującą super chronione papugi, grozi im 5 lat. Obejrzyjcie i zapłaczcie, a potem wyślijcie listy do ministerstwa środowiska.

To wszystko bardzo popularne ptaki , hodowane w Polsce już od kilkudziesięciu lat , tylko ustawodawca jest 10000000 lat za ''murzynami''.

Zer dałeś trochę za mało. Byłoby to śmieszne, gdyby nie takie straszne Myślę że należy się bać niekompetencji naszych władz

Niekompetentna władza do będów niestety się nie przyzna bo to wg niej - nie honor
I tak robią więcej szkody niz pozytku nie słuchając głosów tych, co ich wybrali.
Ile razy Jerzy pisałeś do nich ? Czy dostałeś choć raz odpowiedź ? Czy wogóle się tym zainteresowali ?? Głusi na wszystko...
Niby jesteśmy w Unii, prawo powinno byc unijne.
A u nas co ?? Ciemnogród i sredniowiecze.
Czechy też są w Unii a prawo zupełnie inne......... Eeeeech

To chcecie powiedzieć,że żeby hodować ptaki-tak jak nasi koledzy wypowiadajacy się wyżej-to co -trzeba załozyc działalność gospodarczą i płacić podatki?Ja pytam serio bo nigdy się nie zastanawiałam nad tym.A co będzie jak mnie by się kiedyś coś rozmnożyło i bym sprzedała to też będę przestępcą?Nic z tego nie wiem

Ja na razie przerabiałam /teoretycznie/ procedury co robić gdy pojawią się jajka... Zwariować można - łącznie z wizytami powiatowego weterynarza, który niby ma badać warunki w jakich ptaki się rozmnażają, potem sprawdzać ile ptaszorów się wykluło itd, itp. Jak to wygląda w praktyce nie wiem - podejrzewam, że połowę procedur omijają...
Ale fakt, przecież jeszcze podatek od "zarobku" powinno się uiścic ... Chore państwo... Zamiast łapać bandytów, Policja gnębi normalnych ludzi bo to łatwiejsze a statystyki się poprawiają...

Pozdrawiam

To nie chodzi o podatki a o posiadanie "chronionych" zwierząt bez dokumentów, co jest przestepstwem. Problem jest głównie w tym, że w Polsce rejestracji podlegają wszystkie ptaki, które są wymienione w rozporządzeniu Komisji UE dotyczącej handlu gatunkami chronionym. Tam są wymienione też zwierzeta których ochrona polega na tym, że wwożąc je teren Wspólnoty trzeba poinformować słuzby graniczne, i na tym koniec, nie dostaje się na nie żadnych dokumentów, chodzi o statystykę.
Jednak obecne przepisy nie są jeszcze takie złe - ministerstwo na wniosek Państwowej Rady Ochrony Przyrody szykuje gorsze.

Tak - to wiem... tego dotyczą przepisy rejestracyjne, stąd te zgłoszenia do lekarza powiatowego mlodych...
Ale Bogusia zadała pytanie o działalnośc gospodarczą... Tego nie sprawdzałam, zakładam, że sprzedaż młodych mozna zalegalizować umową cywilno - prawną, a tym znowu wiąże się podatek od dochodu...

Pozdrawiam

Tu już wchodzą normalne przepisy i podatek się płaci przy kwocie tranzakcji 1000 zł.

Jeśli chodzi o podatek do skarbówki, to ja składam co rok deklaracje o takiej nazwie: "DEKLARACJA DO WYMIARU ZALICZEK PODATKU DOCHODOWEGO OD DRZYCHODóW Z DZIAłóW SPECJALNYCH PRODUKCJI ROLNEJ " PIT - 6. Zawsze do końca listopada za rok następny czyli teraz za 2008 r. , należy w tej deklaracji określić ile sztuk liczyć będzie moja hodowla. Chodzi o sztuki hodowlane, a nie o młode. Oni potem sobie to sami obliczają i przysyłają pismo, jaką kwotę mam doliczyć do swoich dochodów. W ten sposób się rejestruje hobby, jeśli takie przynosi jakiś dochód.

Pozdrawiam

Nie zgłębialam jeszcze tych wszytskich przepisów... Tak czy siak przepisy są skomplikowane...
Prawo powinno być takie aby z łatwością można było sprostać jego przepisom...Wtedy chętnie jest przestrzegane, gdy w urzędnik do którego przychodzę zarejestrować ptaka pojęcia nie ma o co mi chodzi – mnie to zupełnie zniechęca do przestrzegania przepisów prawa...
Potem gdy widzę akcję policji która egzekwuje prawo od skutecznie zniechęconego wcześniej człowieka narasta we mnie gniew...
Myślę, że gdyby procedury uproszczono / a nie odwrotnie/ to wtedy nikomu nie przychodziłoby do głowy kupowanie ptaków bez koniecznej dokumentacji...
Poprzednie posty proszę potraktować jako ogólne psioczenie na utrudnianie zycia przeciętnemu obywatelowi...
Pozdrawiam

Iwona346, masz rację
Wuobrażcie sobie ze moi znajomi jeszcze w roku chyba 2002 kiedy chcieli zarejestrować posiadane ptakie, a wtedy ni etrzeba było mieć jeszcze papierów tylko rejestrowało się to co się posiada (był taki okres). W Urzędzie pewnym jak oni przyśli, nic o tym nie wiedzieli i nie zarejestrowali im ptaków tłumacząc się głupimi wymówkami. Papierk ajakiegoś ze byli oni tam w tym czasie i chcieli zarejestrować, też im nie dano bo niby nie wolno. A ja mówię znajomym że teraz jak cos się stanie i wpadnie im ktoś zabrać ptaki to nie mają nic by się usprawiedliwić, udowodnić że ptaki mieli normalnie i wcześniej i chcieli zarejestrować je a urzędnicy to ....y i nic nie wiedzieli.
I teraz z ich niewiedzy wynika problem a konsekfencje mogą być nieprzyjemne dla moich znajomych.

Dokadnie tak jest... To paskudna rzeczywistość... Nieznajomość prawa nie zwalnia człowieka z przestrzegania przepisów, ale dopóki nieznajomość przepisów dotyczy urzędników to nigdy nie wyjdziemy z bałaganu... Juz nie mówię o braku mozliwości stosowania przepisów w stosunku do ptaków znalezionych...I zaczną wsadzać do ciupy właścicieli niezarejestrowanych ptaszorów, bo sąsiad obrazony doniósl, bo statystykę trza poprawić w danych powiecie ...

Pozdrawiam

Ezra. W takich przypadkach pisze się pismo w dwóch egzemplarzach i zdaje na dziennik. Na drugim piśmie musza potwierdzic odbiór.
Tez tak miałem u Powiatowego Weterynarza i w UM.

Ja poszedłem do Starostwa z papierami naparke aleks obrożnych. Wchodze i mówie że chce zarejstrować ptaka. Pani każe mi usiąść czekam 15 min i kobieta wyjeżdza do mnie z tekstem "wiesz bo te przepisy ciągle sie zmieniają". Jak wchodziłem i powiedziałem jej o co chodzi zrobiła wielkie oczy potem uczyłą sie przepisów przez 45min a potem 2 razy wypełniała wniosek o zarejstrowanie. Kobieta była wogóle niezorientowana o ci mi chodzi a o braku wiedzy na temat przepisów nie miała nawet zielonego pojęcia. W końcu żyjemy w państwie prawa(które strasznie utrudnia ludziom życie) i sprawiedliwości(PiS ) !!

Gwoli ścisłości PiS nie ma nic wspólnego z tym prawem, za wyjątkiem tego, że go nie zmieniła. Ja bym głosował za każda partią któraby wprowadziła takie przepisy jak np w Czechach.

JC pisze:Gwoli ścisłości PiS nie ma nic wspólnego z tym prawem

Wiem Chodziło mi ogólnie że żyjemy w państwie PiS choć nie ma to nic wspólnego z naszymi przepisami. Poprostu politycy wolą zająć sie mudnurkami dla uczniów niż ważniejszymi sprawami jak np. rozszerzenie listy papug nie podlegających rejestracji!

I najlepsze jest to że w każdym mieście jest inaczej :) POLSKA :)

Czy to zanaczy że jeśli ja zarejestroawłem kilka ptaków to musze za nie płacić podatki co roku?????????????Np. zarejestrowałem teraz Amazonke kurike i zapłaciłem 26 zł i za rok mam płacić coś za nią.

To jest tylko jednorazowa opłata dotycząca rejestracji ptaka. Innych opłat już nie będziesz musiał robić, chyba że nabędziesz jeszcze jakąś papugę lub inne zwierzę podlegające rejestracji.