Strona 1 z 3
: czw maja 05, 2011 14:16
autor: sqrczybyk
Witam gorąco
Na forum jestem od niedawna,więc chciałbym przedstawić dwa moje kochane ptasiorki
Papużka falista KOKO i Aleksandretta Większa OLEK z lęgów z 2010r.
Koko mam od października,natomiast Olek zamieszkuje ze mną od 6 marca.
Mimo,iż są to bardzo odmienne pod wieloma względami papużki, to bardzo się polubiły i przesiadują wspólnie nawet w klatce Olusia
Po półtoramiesięcznym pobycie w naszym mieszkanku Olek odważył się na smakołyki dawane z ręki

- na chwilę obecną tylko ode mnie. Bardzo był nieufny,obserwował nas,lecz nie bał się niczego dookoła klatki... odkurzacz czy wrzaski mojego 7-letniego syna naśladującego bohaterów z kreskówek,nie robią na nim żadnego wrażenia
Nie napisałem,ale Olek pochodzi z hodowli z woliery zewnętrznej od uczciwego Pana z Kościana.
Kilka fotek
http://www.garnek.pl/pta5ior
Pozdrawiam
: czw maja 05, 2011 21:07
autor: ewahejduk
Dlaczego dokupiłeś do falki aleksę? Nie boisz się że większa aleksandretta w wyniku konfliktu czy bójki może zabić lub okaleczyć maleńką falistą? A tak poza tym to ładne ptaszki i fajne warunki im stworzyłeś.
: czw maja 05, 2011 21:28
autor: sqrczybyk
Zabrzmi to może śmiesznie... Olek ma kiepski refleks, natomiast Koksik falisty jest szybki jak błyskawica i mógłby być prywatnym trenerem w klubie fitness
A tak na poważnie ... to żyją w zgodzie,choć mam wrażenie,że falista jest strasznie upierdliwa ... Olek ma duży spokój i czasami jej nie zauważa,a ta odpuszcza młodzieńcze zaloty.
Jeszcze nie wiem czy aleksa to ON czy ONA, może znawcy tematu pomogą

: czw maja 05, 2011 21:39
autor: haaszek
sqrczybyk pisze:to żyją w zgodzie,choć mam wrażenie,że falista jest strasznie upierdliwa
obawiam się, że do czasu
: czw maja 05, 2011 22:14
autor: sqrczybyk
Widziałem w swoim życiu źle dobrane parki - wręcz nietolerujące się-,czy jak w moim przypadku - niecodzienny widok - aleksandretta większa z papużką falistą ...
Każda ma swoje lokum,wspólnie bawią się wśród gałęzi siedzą przy sobie niczym parka
Olek czasami pokracze na Koksika,nigdy krzywdy mu nie zrobił, a po ich zachowaniu nic na to nie wskazuje.
Koksik zaczyna pięknie naśladować odgłosy aleksy,a ma ich ponad dziesięć... kracze,szczeka jak piesek-może przez szczekanie kundelka sąsiadów,które słychać u nas w mieszkaniu-,kwacze jak kaczor donald,nawołuje gołębie zza okna, itd.
Czasami nie wiem,która się odezwała

: pt maja 06, 2011 23:29
autor: ewahejduk
mimo wszystko bałabym się trzymać razem te dwa ptaki. Popatrz jak duży dziób ma aleksa w porównaniu z falką. To że większy ptak dotychczas się nie zdenerwował nie znaczy że kiedyś tego nie zrobi choćby dlatego że jak napisałeś falka jest upierdliwa. Pamiętaj że nawet najbardziej kochające się małżeństwo ma chwile z gradowymi burzami....
: pt maja 06, 2011 23:44
autor: sqrczybyk
hmm... zdaję sobie z tego sprawę.
aleksa jest spokojna,wyrozumiała i bardzo lubi Koksika... wszędzie latają razem.
większym grzechem było by, gdybym wypuszczał je osobno

: sob maja 07, 2011 20:06
autor: ewahejduk
JC pisze:Są agresywne, ale nie bardziej niż inne papugi, natomiast robią znaczne szkody innym ptakom zawsze kończące się smiercią. Przykład - wpuściłem do woliery z luźną nimfą 6 pisklaków nierozłączek akurat odłaczonych od rodziców. Przez 3 miesiące nic się nie działo, żadnych, ale to żadnych przejawów agresji. Aż pewnego dnia znalazłem nimfę bez nóg i głowy. Tak właśnie z nimi jest. Mógłbym wiele podac podobnych przykładów.
to cytat z wątku agresja u nierozłączek. Wiem że to nie o aleksach ale chodzi o to że z każdymi papugami i może być tak ze jest sielanka do pewnego dnia....
: pt kwie 20, 2012 09:03
autor: Krysia-
sqrczybyk - u , czyżbyś zapomniał o swoim temacie ? Stadko Ci się powiększyło, masz po parce i się nie chwalisz ....

: pt kwie 20, 2012 10:32
autor: sqrczybyk
Krysiu, Olek zaakceptował Buźkę w 100% i ona jego. Karmią się wzajemnie,całują i razem zmieniają teraz upierzenie. Buźce wyjdzie na dobre,bo miała fatalne piórka.
Podaję witaminy i minerały rozpuszczalne w wodzie i widać dużą poprawę.
Na Garnku wklejam troszkę fotek,by nie zaśmiecać forum.
Troszkę jestem zmartwiony,bo Olek dziś w nocy zaczął kichać i ma szybszy oddech przy którym delikatnie sapie i porusza ogonem podczas wdechów. Postawiłem im na noc nawilżacz z gorącą mgiełką i jonizacją, zaparzyłem także rumianek. Zachowuje się normalnie,śpiewa biega po wolierce,lata po pokoju i apetyt mu dopisuje.Mam w pobliżu Panią weterynarz,ale przyjdzie do mnie jutro
Myślę tylko,że się przeziębił i dojdzie szybko do zdrowia.
: pt kwie 20, 2012 13:26
autor: Krysia-
Właśnie na garnku widziałam zdjęcia i stąd przypomnienie o temacie
Oby się tylko Olek przeziębił bo to można wyleczyć ....... Niech wet pobierze Buźce z wola próbkę na ewentualną grzybicę lub co innego bo jeśli nie zastosowałeś kwarantanny a Buźka z odzysku, to wszystko zdarzyć się może ........ Badania odchodów Buźki przeciw pasożytom wewnętrznym też są jak najbardziej wskazane bo sam nie wiesz czy kiedykolwiek było to badane, czy była choć raz w zyciu odrobaczana. Badania odchodów Olka też wskazane, ot tak dla świętego spokoju.
Pięć lat temu kupiłam samiczkę barabandy na towarzyszkę dla samczyka. Też przy każdym oddechu ruszała ogonkiem a na dodatek pojawiała się gulka na szyi. Leczyłam, badałam, nawet tydzień w klinice ptak przesiedział ...... do dziś samiczka tak ciężko oddycha choć zachowuje się normalnie a nawet stała się istną heterą dla partnera .......
: pn sie 27, 2012 18:57
autor: sqrczybyk
Czas leci nieubłaganie... Buźka się rozlatała po całym mieszkaniu,a Olek-dzikusek wolierowy zrobił duże postępy w mówieniu

Zapraszam do oglądnięcia dwóch krótkich filmików.
http://www.youtube.com/watch?v=-dNk14JRLmY&feature=plcp
http://www.youtube.com/watch?v=PnLLze_IbTk&feature=plcp
: pn sie 27, 2012 19:28
autor: Adrian1
sqrczybyk, kurde ale one fajne są masakra Olek piękny na maksa kurde... Kiedy w końcu mój samiec będzie tak pięknie wybarwiony..
: pn sie 27, 2012 19:36
autor: sqrczybyk
eee tam,nie przesadzaj

wszystkie wyglądają podobnie. Nie myślałem,że Olek dzikusek będzie taki uzdolniony

Naprawdę jest bardzo mądry,ale zazdrośnik z niego straszny... dzisiaj próbował wylądować na moim ramieniu,lecz nie zdobył się na odwagę

Powolutku do przodu.
: pn sie 27, 2012 22:25
autor: Adrian1
Taaa niby podobne ale jednak brakuje u mojego tej obroży.. Nierstety muszę czekać. A Buźka widzę jest świetną nauczycielką hehe. Olka masz z woliery? nie był ręcznie karmiony?
: pn sie 27, 2012 22:34
autor: sqrczybyk
Dziki był jak dzik

wolierowy... pracujemy razem powolutku i się docieramy. Na filmikach widać jak dzicz odchodzi w dal,lecz boi się dłoni.
: pn sie 27, 2012 22:42
autor: Adrian1
Kurde to jak na dzikuska to ma facet talent do naśladowania :) Zresztą mieć taką nauczycielkę to sama przyjemność większość samców by gadała hehe
: pn wrz 03, 2012 23:17
autor: arama
: wt wrz 04, 2012 07:18
autor: sqrczybyk
Zapraszam więc do Poznania

,drzwi stoją otworem,no i dobrą kawuchę zaparzę

: wt wrz 04, 2012 14:58
autor: arama
Trochę za daleko ;P Prędzej do zoo pójdę
